sobota, 7 stycznia 2017

10 grudnia

Wydawnictwo WAB, Ocena 6/6
Recenzja mojego męża.

10 grudnia to jedna z najlepszych książek, jakie kiedykolwiek czytałem, a z pewnością najlepszy zbiór opowiadań. Książka mało u nas chyba popularna, ponieważ mało reklamowana, a poza tym opowiadania tak w ogóle z racji bycia krótkimi formami, cieszą się mniejszą popularnością niż powieści.
W przypadku tej konkretnej książki, niesięgnięcie po nią z racji tego, iż zawartość stanowią opowiadania, będzie wielką stratą.
Nie potrafię napisać, dlaczego opowiadania Saundersa są tak wspaniałe. Są sprawy, które trudno nazwać, opisać. I ta książka jest tego przykładem.
W tej niezbyt grubej książeczce znajdziemy 10 opowiadań. Ich bohaterowie są różni, ale łączy ich jedno - porządne przeczołganie przez życie, przez los oraz fakt, że nic nie układa im się tak jak sami by chcieli, tak jak powinno.Co gorsze, spełnienie ich marzeń jest w zasięgu ręki, jednak oni sami albo go nie widzą, albo nie doceniają, albo potencjał rozmieniają na drobne, potrafią np.jednym głupim, nikomu niepotrzebnym komentarzem zaprzepaścić szansę na awans.
Postaci genialnie nakreślone przez autora, na ogół reprezentują niezbyt pozytywne cechy charakteru - chciwość, mściwość, małostkowość etc. Z jednej strony są to ludzie, których nie da się polubić. Z drugiej strony, tak mimo woli wiernie się im kibicuje. Powodem zapewne jest fakt, iż są to ludzie, w których postawach, zachowaniu wielu z nas odnajdzie siebie, lub kogoś z bliskich.
Każde z opowiadań jest mistrzowskie, trudno wybrać to naj. Jednak muszę przyznać, iż najbardziej do gustu przypadło mi opowiadanie futurystyczne Ucieczka z Pajęczej Głowy.   Mocna, mądra opowieść o futurystycznym społeczeństwie.

Polecam. Mocna, mądra, genialnie napisana książka, mistrzowski, zmuszający do myślenia zbiór opowiadań. 

Za książkę dziękuję Księgarni Internetowej Platon24 (klik) 
https://platon24.pl/ksiazki/dziesiaty-grudnia-opowiadania-108922/



 

2 komentarze:

  1. Ach muszę koniecznie przeczytać! Ogólnie nie przepadam za opowidaniami, ale te kuszą mnie juz od dłuższego czasu... :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja tez umiarkowanie lubię opowiadania, ale mąż tak zachęca, jest taki zachwycony, że i ja niedługo przeczytam.

      Usuń

Bez czytania będą usuwane komentarze zawierające spamy, linki do innych blogów. Mój blog, to nie słup ogłoszeniowy.