czwartek, 5 stycznia 2017

Książka, którą czytam koszmarna, ale muzyka........ George Michael - Faith (Live at Earl's Court - 2008)

Próbuję przebrnąć przez Willow, V. C.Andrews (z Prószyńskiego) KOSZMAREK. 
Kwiaty na poddaszu to było arcydzieło, a to to...aż szkoda pisać, wrażenia chyba pod wieczór sklecę i przekażę wam.
Dobrze, że muzyka na najwyższym poziomie.

Uwielbiam i piosenkę i artystę, nieodżałowanego. 


9 komentarzy:

  1. Muzyka Geore`a Michaela pomoże zawsze :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Podziwiam, ze mimo wszystko chcesz ja doczytac do konca, ja rzucam w kat:) Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiesz, ciągle mam nadzieję, że się rozkręci, może. Ale obawiam się, że to płonne nadzieje.
      Cały czas pamiętam, jak xxx lat temu byłam zachwycona Kwiatami an poddaszu tej autorki...
      Na kolejne dni naszykowałam pewniaka do czytania - Muzę J. Barton.

      Usuń
  3. "Kwiaty na poddaszu" były świetne, natomiast dalszych części już nie czytałam, druga mnie zniechęciła. Po "Willow" na pewno nie sięgnę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I dobrze zrobisz. FATALNE. Recenzję zamieściłam 06.01 Dawno nie przeżyłam takiego rozczarowania.

      Usuń
  4. Na razie mam za sobą jedną część "Kwiatów...", ale na "Willow" mam chrapkę. Mam nadzieję, że mnie spodoba się bardziej... Oby!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sylwia, ja też mam taką nadzieję. Nie ma nic gorszego niż takie rozczarowanie, jak w moim przypadku.

      Usuń
  5. Do mnie Muza dotrze mam nadzieję w poniedziałek, nie mogę się już doczekać. Aktualnie czytam "Słowika". Kwiaty na poddaszu czytałam jakiś czas temu, podobała mi się, ale nie podeszłam do kontynuacji i jakoś też mnie nie ciągnie do innych książek tej autorki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No to jestem ciekawa twojej opinii o Słowiku. Mnie bardzo rozczarowała ta książka.

      Usuń

Bez czytania będą usuwane komentarze zawierające spamy, linki do innych blogów. Mój blog, to nie słup ogłoszeniowy.