piątek, 5 października 2018

Zniknięcie Josefa Mengele - Guez Olivier

Wydawnictwo Sonia Draga, Moja ocena 5/6
Josef Mengele, potwór, były oprawca w Auschwitz nazywany doktorem śmierć ucieka w 1949 roku przed wymiarem sprawiedliwości i wierzy, że na nowo ułoży sobie życie w Buenos Aires. Nazistowscy zbrodniarze są tropieni na całym świecie.
Do Argentyny zbiegło wielu zbrodniarzy wojennych. Mengele jest pewien, że i jemu się uda. 
Pod fałszywą tożsamością, na początku butny, arogancki, nadal przekonany o swojej nadludzkiej wyższości, póżniej zżerany strachem, ucieka, krąży po całym świecie, zmienia kolejne kryjówki, nie zaznając spokoju. Argentyna i dostatnie życie tam, to dopiero początek. Mengele nigdzie nie zaznaje spokoju, ;pościg nadciąga, a on musi uciekać. Udaje mu się to, mimo iż kilka razy był o włos od złapania. Pomogło mu okrutne szczęście, pomogli zafascynowani nim i złem, które wyrządzał ludzie.
Mengele umiera 07 lutego 1979 roku w Bertiodze, w Brazylii. Zadziwiające, iż udało mu się uniknąć kary. 
Książka ta, to fabularyzowana, doskonale napisana opowieść o ucieczce, ogromnym szczęściu kata, pościgu, zmienianiu tożsamości, ukrywaniu się potwora. Całość bazuje na relacjach z pościgów, zachowanych dokumentach, notatkach, przekazywany droga ustną informacjach. Gro treści książki to domysły, przypuszczenia, ale szkielet stanowią fakty, jakie miały miejsce od zakończenia II wojny światowej aż do śmierci Mengele. 
W opowieść o ucieczce i pościgu, tropieniu wpleciona jest spora garść informacji o ówczesnej sytuacji Ameryki Południowej. Te informacje wyjaśniają, dlaczego nazistom tak łatwo było ukryć się w tamtejszych krajach.
Zniknięcie...jest świetnie, bardzo ciekawie napisane. Lektura wciąga już od pierwszej strony.
Nic dziwnego, iż książka uhonorowana została bardzo prestiżową Prix Renaudot 2017 oraz nominowana do licznych nagród literackich, m.in. Prix Médicis i Listy Goncourtów (w kilku krajach). Czyta się doskonale, gorąco polecam


1 komentarz:

Bez czytania będą usuwane komentarze zawierające spamy, linki do innych blogów. Mój blog, to nie słup ogłoszeniowy.