sobota, 18 sierpnia 2018

Na marginesie życia - Stanisław Grzesiuk

Wydawnictwo Prószyński i S-ka, Ocena 5/6
Recenzja mojego męża.
Na marginesie życia to ostatnia część kultowej trylogii Stanisława Grzesiuka. Była ona pisana tuż przed śmiercią autora, gdy był świadomy, że koniec jest blisko. 
To wydanie jest o tyle cenne, iż jest ono pierwszym bez skreśleń i cenzury.
W tym tomie Grzesiuk opisuje życie po wyzwoleniu, po pobycie w obozie koncentracyjnym, opowiada o walce z tym co mu po tym okresie pozostało - traumą i gruźlicą.
Długotrwała walka z chorobą, pobyty w szpitalach, trudne badania, bolesne zabiegi, rekonwalescencja w sanatoriach, leki, coraz gorsze samopoczucie, to wszystko jest treścią Na marginesie życia. 
To książka smutna, ale i przeplatana anegdotami, śmiesznymi wtrętami. Taki śmiech przez łzy...łzy w kontekście tego, jak chory był Grzesiuk i z powodu tego, iż wiemy, że jego koniec był bliski.
Łatwo można wyczuć melancholię, ale i smutek autora, który zdawał sobie sprawę z tego, że nie wygra z chorobą.
Na uwagę zasługuje tez opis sposobu leczenia i traktowania ludzi chorych na gruźlice. Poruszające i  zmuszające do myślenia, jak my dzisiaj w XXI wieku traktujemy ludzi chorych, jak traktujemy np. niepełnosprawnych.
Warto przeczytać mimo, iż ta część jest trochę słabsza od dwóch wcześniejszych. Cała trylogia prezentuje się doskonale, ukazuje Grzesiuka, jako człowieka i jednocześnie swoistego króla życia. Warto w wielu sprawach wzorować się na nim. Warto, żeby Grzesiuka poznali ciekawi świata i innych ludzi.

Recenzja - Pięć lat kacetu (klik)
Recenzja - Boso, ale w ostrogach (klik)


4 komentarze:

  1. Mój narzeczony bardzo lubię książki tego autora, więc przyjdzie czas na to, żebym ja również po nie sięgnęła. 😊

    OdpowiedzUsuń
  2. Przeczytałam calą trylogię Grzesiuka, ta trzecia część wcale nie była taka smutna, najbardziej mną wstrząsnęła część obozowa. Bardzo dobra lektura dla mężczyzn, ale nie tylko :)))

    OdpowiedzUsuń
  3. "Pięć lat kacetu" - MEGA!
    "Boso, ale w ostrogach" przypadło mi do gustu nieco mniej.
    Teraz czekam, aż w moje ręce wpadnie to nowe wydanie "Na marginesie życia". :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Tej chyba nie mamy, ale chyba kupię wszystkie w nowym wydaniu

    OdpowiedzUsuń

Bez czytania będą usuwane komentarze zawierające spamy, linki do innych blogów. Mój blog, to nie słup ogłoszeniowy.