Wydawnictwo Edipresse, Moja ocena 4-/6
Mgły Toskanii to lektura sympatyczna, doskonała na wakacje, ale też niestety taka, o jakiej zapomni się już kilka dni po skończeniu lektury, co jednak absolutnie nie znaczy, że nie warto jej poświęcić uwagi.
Wydawca porównuje pisarstwo Nataszy Sochy do Jojo Moyes.
I chociaż lubię książki p. Sochy to jednak jest to porównanie zdecydowanie na wyrost.
Zachęcam do lektury Mgieł Toskanii. Jestem pewna, iż kilka godzin spędzonych z tą książką sprawi, iż uśmiech zagości na waszej twarzy, zrelaksujecie się i zadumacie nad związkami międzyludzkimi. To i tak więcej niż oferuje gro wydawanych u nas książek.
Fabuła jest ciekawa (choć w wielu momentach przewidywalna) para, ona konserwator zabytków dostaje pracę przy renowacji fresków w jednym z toskańskich kościołów. Następuje raczej typowe w tych warunkach zachłyśniecie się miejscem, Toskanią, przyrodą, kulturą, jedzeniem, ludźmi. Nic dziwnego. Region ten wzbudza od dawna różne romantyczne skojarzenia, a w naturze jest wyjątkowo piękny i urokliwy.
Jednak rozłąka miedzy bohaterką, a jej ukochanym nie wpłynie dobrze na ich związek. Na ich drodze staną niespodziewane przeszkody....no bo jakżeby mogło być inaczej?!
Fabuła choć sztampowa, oklepana, zdarta do bólu to umiejętnie doprawiona sporą porcją Toskanii, w połączeniu z piórem Nataszy Sochy sprawiła, iż książkę czyta się sprawnie, szybko, z przyjemnością. Barwne opisy toskańskiej rzeczywistości przeniosły mnie do tego niepowtarzalnego regionu Włoch. Trzeba autorce przyznać, iż zręcznie wplotła tak wielką porcję Toskanii w fabułę książki.
Co dodatkowo cenne, to fakt, iż Socha uniknęła cukierkowatej ulepkowatości, takiego słodkiego pitu pitu, czyli pisania o niczym, co niestety jest cechą sporej grupy polskich autorek. To sprawia, iż książkę czyta się bez zgrzytania zębami ze złości :)
Zachęcam do lektury. Niezła książka na letnie wieczory i popołudnia na plaży...u mnie była doskonałym remedium na mistrzowską choć niebywale okrutną powieść, jaką miałam okazję kilka dni temu przeczytać.
Dobra książka jest jak alkohol - też idzie do głowy. (Magdalena Samozwaniec)
Strony
- Strona główna
- Przeczytane w grudniu 2011r. i 2012r.
- Przeczytane w 2013r.
- Przeczytane w 2014 r.
- Przeczytane w 2015r.
- Przeczytane w 2016 r.
- Przeczytane w 2017 r.
- Przeczytane w 2018 r.
- Przeczytane w 2019 r.
- Przeczytane w 2020 r.
- Przeczytane w 2021 r.
- Przeczytane w 2022r.
- Przeczytane w 2023 roku
- Przeczytane w 2024 roku
Na pewno przeczytam.:)
OdpowiedzUsuńIdealna na letni wypoczynek!
OdpowiedzUsuń