Wydawnictwo Książnica, Moja ocena 4,5/6
Moja twoja wina to książka sprzeczności. Romantyczna, może nawet urocza okładka, a w treści książki spora porcja ludzkich dramatów. Kontrast niesamowity.
Schemat banalny...młoda kobieta, zdrada męża, pozostanie bez środków do życia za to z wielkimi długami, dramat. Podejrzewam, że wiele czytelniczek w części lub całości utożsami się z tą częścią życia głównej bohaterki.
Na jej drodze staje przystojny męźczyzna, który daje szansę na nowy początek.
Sami przyznacie, że to schemat zdarty do bólu. Jednak Beata Majewska wplotła w niego wiele bardzo ciekawych elementów, które pozwoliły uniknąć sztampy i cukierkowatości.
Przede wszystkim na ogromny plus zasługują ciekawie nakreślone sylwetki bohaterów, dalekie od banału, którego można by oczekiwać. Celowo nic więcej nie napisze o bohaterach żeby nie odbierać wam przyjemności wynikającej zarówno z ich poznawania, jak i elementu sporego zaskoczenia.
Poza tym ciekawie przedstawione problemy bohaterki. Wiadomo, każdą rzecz, każde zagadnienie można przedstawić w sposób infantylnie-nudny, albo ciekawy. Autorce na szczęście udało się uniknąć tego pierwszego.
Do tego dochodzi zakończenie, zaskakujące i pozostawiające czytelnika z wieloma kłębiącymi się w głowie pytaniami. I to jest jeden z kolejnych atutów książki, fakt, iż nie jest ona tylko zabijaczem czasu, ale także bodźcem zmuszającym do chwili zadumy i przemyślenia kilku spraw.
Majewska bardzo pozytywnie mnie zaskoczyła. Oczekiwałam lekkiej, trochę infantylnej, idealnej na plażę opowiastki, o której zapomni się od razu po zakończeniu lektury.
Dostałam powieść interesującą, ciekawie przedstawiającą poruszane zagadnienia, a jednocześnie taką, która daje rozwiązanie kilku najczęściej pojawiających się w życiu problemów, daje na nie panaceum, wskazuje jedną z wielu dróg ku wyleczeniu serca i duszy. Wszystko zaserwowane bez słodzenia (czego organicznie nie znoszę), z nutką humoru i odrobiną wątku kryminalnego. Idealna lektura ku pokrzepieniu serca, dla relaksu i ku przemyśleniu kilku życiowych spraw.
Moja twoja wina to opowieść o sile miłości, przyjaźni, o pięknie tego, co w ludziach najważniejsze i o prawdziwym życiu, jakie toczy się wokół większości z nas. Polecam.Z pewnością sięgnę po inne książki autorki. Beata Majewska udowodniła, że pisze dobre książki dla kobiet.
Dobra książka jest jak alkohol - też idzie do głowy. (Magdalena Samozwaniec)
Strony
- Strona główna
- Przeczytane w grudniu 2011r. i 2012r.
- Przeczytane w 2013r.
- Przeczytane w 2014 r.
- Przeczytane w 2015r.
- Przeczytane w 2016 r.
- Przeczytane w 2017 r.
- Przeczytane w 2018 r.
- Przeczytane w 2019 r.
- Przeczytane w 2020 r.
- Przeczytane w 2021 r.
- Przeczytane w 2022r.
- Przeczytane w 2023 roku
- Przeczytane w 2024 roku
Czuję, że ta książka mogłaby mi się spodobać. 😊
OdpowiedzUsuńCiekawie... chetnie bym przeczytala, pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńMam w planach tę książkę. Jestem jej bardzo ciekawa. :)
OdpowiedzUsuńOooo ostatnie książki autorki mnie nie zachwycała, a może ta :P
OdpowiedzUsuńNapisać kolejną opowieśc o miłości i zadowolić wytrawnego czytelnika, to nie lada sztuka! Chyba warto sięgnąc po książkę.
OdpowiedzUsuńBardzo kusi mnie ta ksiązka, zresztą jak i inne tej Autorki!
OdpowiedzUsuń