wtorek, 24 lipca 2018

Do fanatyków. Trzy refleksje - Amos Oz

Wydawnictwo Rebis, Ocena 5/6
Recenzja mojego męża.

Do fanatyków. Trzy refleksje to zbiór trzech esejów, w których Amos Oz mierzy się z problemami historycznymi, politycznymi i społecznymi. Są to eseje uniwersalne, ponieważ ich treść jest ważna nie tylko dla Izraela czy jego mieszkańców.

Książka traktuje o fanatyzmie i to w każdym możliwym rozumieniu tego słowa i kontekście. Mamy więc fanatyzm religijny, polityczny, domowy, bo jak pisze Oz, to w domu zaczyna się fanatyzm, ale także ogólnoludzki.
Jak pisze autor (...) Niekiedy ta choroba zaczyna się dość niewinnie: nie od ucinania głów, wysadzania samochodów pułapek, czy palenia domów wraz z mieszkańcami, lecz w kręgu rodziny – fanatyzm zaczyna się w domu (...).
Oz w swoich esejach diagnozuje problem, stawia kilka prostych zdawałoby się, ale jakże ważnych tez, które dotyczą głównie nas samych (wszak w każdym jest coś z fanatyka), ale i świata, w którym żyjemy.  
Pierwszy z esejów dotyczy fanatyzmu ogólnie, a pozostałe dwa w ujęciu żydowskim. Trudno żeby Oz będący Żydem nie poruszał kwestii żydowskiej. Czyni to jednak w taki sposób, iż osoby będące innej narodowości, innego wyznania spokojnie znajda analogie do swojej kultury, własnego kraju i życia. 
Fanatyzm w esejach, choć stanowi problem ogólnoświatowy, jest rozpatrywany w kontekście przyziemnym, niejako można to uznać za kontekst może nie prymitywny, ale z pewnością prozaiczny. Czytając książkę, która porusza taki problem, jak fanatyzm, oczekujemy niejako wyszukanego słownictwa, górnolotnych myśli, metafor, nieomal filozoficznego podejścia. 
U Oza mamy co prawda ważne słowa, mądre myśli, brak natomiast patosu, uduchowionych zdań. Dzięki temu książka, choć poruszająca trudny temat, jest przystępna i do czytania nieomal dla każdego, kto chce zadać sobie trochę trudu. 
Polecam.

2 komentarze:

Bez czytania będą usuwane komentarze zawierające spamy, linki do innych blogów. Mój blog, to nie słup ogłoszeniowy.