Wydawnictwo IV Strona, Moja ocena 4,5/6
Performens, to bardzo ciekawy i dobry debiut polskiej pisarki, Karoliny Wilczyńskiej.
Sięgając po tę książkę nie wiedziałam czego się spodziewać. Musze przyznać, iż rozczarowałam się i to bardzo miło.
Książka zaskakuje i to w różnorodny sposób i ma wiele plusów.
Przede wszystkim bardzo ciekawie nakreślona postać głównej bohaterki, Nadii, kobiety w wieku 30+, która postanawia odmienić swoje dotychczasowe życie i kupuję wiejski dom o wdzięcznej nazwie Rozstaje. To nie wszystkie zmiany w życiu kobiety. Postanawia ona także (może po raz pierwszy tak w 100%) podążać za swoimi marzeniami, spełniać je. Czy jej się to uda i co z tego wyjdzie? Tego nie zdradzę. Zachęcam za to do sięgnięcia po książkę.
Autorce udało się doskonale (biorąc pod uwagę, że to Jej debiut) nakreślić postać Nadii, oddać jej uczucia, marzenia, dążenia, pokazać rozterki, z mozołem budowane własne nowe życie. Bardzo dobrze oddane są także trudy z jakimi przyjdzie zmierzyć się bohaterce żeby móc być w całości sobą, nikogo i niczego nie udawać, pokazać swoje prawdziwe Ja.
Sporo miejsca autorka poświęca także innym postaciom, których na wsi, gdzie tworzy swoje nowe życie Nadia, nie zabraknie. Jednych da się lubić od początku, innych nie polubimy do końca. Jak to w życiu bywa.
Lektura choć z pozoru banalna, niesie ze sobą wiele obrazów, przykładów, rad, mądrości. Jestem przekonana, iż większość z nas odnajdzie w samej Nadii lub jej otoczeniu coś ze swojego życia, spojrzenia na świat, marzeń. Polecam.
Dobra książka jest jak alkohol - też idzie do głowy. (Magdalena Samozwaniec)
Strony
- Strona główna
- Przeczytane w grudniu 2011r. i 2012r.
- Przeczytane w 2013r.
- Przeczytane w 2014 r.
- Przeczytane w 2015r.
- Przeczytane w 2016 r.
- Przeczytane w 2017 r.
- Przeczytane w 2018 r.
- Przeczytane w 2019 r.
- Przeczytane w 2020 r.
- Przeczytane w 2021 r.
- Przeczytane w 2022r.
- Przeczytane w 2023 roku
- Przeczytane w 2024 roku
Mam ochotę na lekturę tej książki.:)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię prozę tej autorki, więc chętnie poznałabym także tę historię.
OdpowiedzUsuńChetnie przeczytam, lubie taka kobieca lektura, ale jak nie jest banalnie przewidywalna i pokazuje ciekawe postaci:) Pozdrawiam Anetko, ciesze sie ze wrocilas, mama nadzieje, ze wszystko u Ciebie juz dobrze, czego serdecznie Ci zycze:)
OdpowiedzUsuńMam w planach tą książkę, teraz tylko trzeba znaleźć czas...
OdpowiedzUsuń