czwartek, 15 grudnia 2011

Królestwo piekieł. Powstanie warszawskie -Sven Hassel


Wydawnictwo Erica, 368 s., miękka okładka

Moja ocena 5/6 
JEŚLI PIEKŁO ISTNIEJE, TO ONI ZWIEDZILI JE CAŁE…
To zdanie dokładnie ilustruje treść książki.... 
II wojna światowa powoli kończy się. Walcząca, od lat okupowana Warszawa rzuca swojemu katowi wyzwanie, szukając odwetu za lata upokorzeń i mordów. Hitlerowcy postanawiają utopić ją w morzu krwi i zetrzeć z powierzchni ziemi, aby kolejne pokolenia wspominały ze zgrozą to, co się stało. Otwierają się więc drzwi do Królestwa piekieł...
Zarówno ludność, jak i miasto doznają niewyobrażalnych cierpień.
Nie było już nic do zniszczenia, wszystko zostało spalone. Pozostali mieszkańcy byli mordowani, zaś ocalałe budynki wysadzono w powietrze(...)”.
Specjalny karny batalion Wehrmachtu zostaje przerzucony z frontu wschodniego do okupowanej stolicy Polski. Naziści, zdając sobie sprawę, że wojna jest już przegrana, nie mają nic do stracenia i pogrążają się w amoku zabijania. W Warszawie  szaleje demoniczny Oskar Dirlewanger, Oberführer SS, znany ze swego sadyzmu i bezwzględności. Był on dowódcą specjalnej jednostki karnej SS do zwalczania partyzantów. Znany był ze swego okrucieństwa i odpowiedzialny za wiele zbrodni wojennych popełnione w Polsce, Słowacji i na Białorusi. Ocenia się, że w wyniku akcji jego oddziału, śmierć poniosły dziesiątki tysięcy osób, znaczną część ofiar spalono żywcem. W sierpniu 1944 roku formacja Dirlewanger została przydzielona do oddziałów pod dowództwem Heinza Reinefahrta, walczących z Polakami po wybuchu powstania warszawskiego. W Warszawie formacja ponownie odznaczała się wyjątkowym barbarzyństwem, mordując, torturując i gwałcąc tysiące cywilnych mieszkańców oraz jeńców wojennych, w czym Dirlewanger jak zwykle brał bezpośredni udział.
Sven Hassel jest znanym w Europie autorem sporej liczby powieści wojennych. Napisał 14 powieści, które zostały przetłumaczone na 15 języków i wydane w nakładzie przeszło 56 milionów egzemplarzy. Książki autora: Więzienie NKWD, Koła terroru, Legion potępieńców, Monte Casino, Sąd wojenny, Zlikwidować Paryż, Komisarz, Sąd Wojenny, Batalion marszowy, Generał SS, Widziałem jak umierają.
 Autor, z pochodzenia Duńczyk, który znalazł się w wyniku splotu przypadków życiowych w szeregach Wehrmachtu, jest wnikliwym obserwatorem działań bojowych i życia na froncie.Walczył na wszystkich frontach Europy. Był osiem razy ranny i zakończył wojnę w stopniu porucznika.
W Królestwie piekieł Hassel opisuje dzień codzienny oraz dzień walki w specjalnym karnym batalionie SS. Jego opisy są o tyle realne i trafiające głęboko do serca, ponieważ sam trafił do karnego batalionu Wehrmachtu i pisze o zwykłych ludziach, którzy nie wywołują wojen, ale muszą w nich walczyć…Poznajemy życie żołnierzy w obozie Sennelager. poznajemy: Svena- narratora i autora, Porta- dowcipnego gawędziarza, Małego-starego, doświadczonego sierżanta, Juliusa Heide- zatwardziałego nazistę i wiele innych barwnych postaci. Dzięki tym barwnym postaciom książka nie jest nudna, jest wręcz fascynująca, mamy wrażenie, jakbyśmy przebywali z nimi w obozie karnym, w zmiatanej z powierzchni ziemi Warszawie...
Królestwo  piekieł nie jest ani książką historyczną w naukowym tego słowa znaczeniu, ani zwykłym czytadłem. W książce przeplatają się opisy dnia codziennego żołnierzy karnego batalionu, ich zwyczajne rozmowy, przemyślenia z okrucieństwami, których sami muszą doświadczać i które muszą zadawać innym. To co widzą i czego muszą dokonać podporządkowując się rozkazom sprawia, ze sami zadają sobie pytanie - czy to ma sens? Jeżeli tak to jaki? Bohaterowie w tym całym piekle, jakim bez wątpienia było Powstanie Warszawskie, próbują coś w sobie ocalić, zachować resztki godności, człowieczeństwa...
„Nie odczuwaliśmy radości, obserwując długi szereg powstańców idących do niewoli. To byli dobrzy żołnierze i nie życzyliśmy im złego losu(...)”
Książka zabarwiona jest charakterystycznym czarnym humorem. Jak sam autor twierdzi- tylko humor i wódka pozwalały im przetrwać. Opisy są bardzo realne, momentami okrutne i do bólu szczere. To jednocześnie jest wadą, ale i ogromna zaletą książki. Z powodu tych bardzo, ale to bardzo realnych, okrutnych opisów daję książce ocenę 5/6. Jeżeli lubicie tematykę II wojny światowej i nastawicie się na szczere do bólu opisy, spokojnie mogę wam polecić książkę Svena Hassela. To obowiązkowa lektura.




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Bez czytania będą usuwane komentarze zawierające spamy, linki do innych blogów. Mój blog, to nie słup ogłoszeniowy.