No nie mogłam się oprzeć, po prostu nie mogłam...jak na pewno wiecie- 30 listopada był Dzień Darmowej Dostawy w sklepach internetowych. Przyrzekałam sobie najpierw, że nic nie kupię, pożniej (im bliżej tego dnia), że tylko zajrzę na stronę jakiejś księgarni internetowej (dobre sobie- tylko zajrzę...) no i w końcu 30.11 poległam, zaszalałam. A to efekt szaleństwa, czyli ksiażki zakupione w Selkarze:
Komplet Zwiadowców Johna Flanagana- w całe 9 tomów zainwestowałam, taniej niż u wydawcy, na mikołaja będzie albo gwiazdkę, zależy kiedy dotrze paczka A ksiażeczki dla męża albo dla najstarszego syna- obydwaj uwielbiają tego typu książki.
Biografie Coco Chanel- kurcze 10 zł taniej niz u wydawcy czyli w Rebisie, plizzz niech mi to ktoś wytłumaczy, dlaczego księgarnie maja taniej niż wydawcy????????? Nie mogę tego zrozumieć, na mój prosty rozumek, wydawca powinien mieć taniej niz księgarnia...
Dom jedwabny Horowitza- doskonale ma recenzje, podobno dalszy ciąg mojego uwielbianego Homlesa-znowu o 9 zł taniej niz w Rebisie..........
-Jeffrey Archer- Czas pokaże, bardzo lubie tego autora.
-Nim zapadnie noc+ Godziny Michaela Cunninghama
- brakujące 3 tomy z serii biografie PIW te wychodzące od niedawna(ala WAB), które przy dużym łucie szczęścia można po 19,99zł. trafic w kiosku. Niestety ja dużego łutu szczęścia na kioskowe polowania nie mam, wiec poszukuję póżniej w internetowych ksiegarniah.
- Zagadki Gordianusa Stevena Saylora- znowuż tanie o 13 zł. niz w Rebisie, bardzo lubię (i mam całą) serię detektywistyczną Saylora
-+Cesarstwo tez S. Saylora-wiem fioła mam...zarośniemy ksiażkami. To nałóg, ale jaki piękny
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Bez czytania będą usuwane komentarze zawierające spamy, linki do innych blogów. Mój blog, to nie słup ogłoszeniowy.