piątek, 20 października 2017

Trzymaj się, Mańka! - Małgorzata Kalicińska

Wydawnictwo: Burda Publishing Polska, Moja ocena 5/6
Kalicińskiej udało się stworzyć świetną, mogącą być pozytywnym wzorcem, poprawiaczem złego nastroju bohaterkę.
Jej Marianna to kobieta licząca kilkadziesiąt wiosen,z dorosłym synem, kobieta dojrzała, po przejściach, z bagażem niezbyt ciekawych życiowych doświadczeń, samotna, bez pracy.
Wielu osobom zdaje się, iż takie kobiety nie czeka już nic ciekawe, że powinny cieszyć się jeżeli nie jest im żle. Otóż nic bardziej błędnego.
Marianna w momencie, gdy wydaje jej się, że gorzej już być nie moze, dopiero rozpoczyna życie, zaczyna je czerpać pełnymi garściami i to na każdym polu.
W książce co prawda nie ma nagłych zwrotów akcji, ale jest mnóstwo mądrych zdań, ciekawych refleksji, spojrzeń na banalne zdawałoby się sprawy z innego punktu widzenia. Jest także dużo uśmiechu, kilka łez i są niezwykłe podróże, jak np. ta do Korei Południowej, gdzie na Mariannę czeka prawdziwe szczęście.
Ogromnym plusem książki są także drobiazgowo i ciekawie nakreślone portrety bohaterów. Dotyczy to każdej, nawet pojawiającej się tylko na chwilę postaci.
Choć z pozoru zdawałoby się, iż książka ta to zwyczajny romans, to jednak gwarantuje wam, iż to coś więcej. Trzymaj się Mańka to powieść ciepła, optymistyczna, poprawiająca nastrój, przywracająca wiarę, ze warto. Ot taki balsam na duszę, często zbolałą, naruszona przez jakieś życiowe problemy.
Jednak to nie tylko powieść dla poharatanych życiowo. Jest to książka dla wszystkich- dla tych, którym się nie wiedzie, ale i dla tych, którym wszystko idzie doskonale, dla młodych i starszych, dla zakochanych i samotnych. Kalicińska napisała świetną lekturę, która jestem przekonana, zadowoli większość kobiet niezależnie od wieku, miejsca zamieszkania, wykształcenia, czy stanu rodzinnego. Polecam.
 

2 komentarze:

Bez czytania będą usuwane komentarze zawierające spamy, linki do innych blogów. Mój blog, to nie słup ogłoszeniowy.