czwartek, 19 października 2017

Królowie bourbona, Dola aniołów - J. R. Ward

Wydawnictwo Marginesy, Moja ocena 5,5/6
Świetne książki napisane w klimacie, który bardzo lubię. Styl autorki, klimat obu tomów, to coś pomiędzy Jackie Collins, a Judith Krantz. Kto czytał wie o czym napisałam. Tych, którzy nie znają książek tych autorek, gorąco zachęcam do lektury oraz do sięgnięcia po pierwsze dwa tomy trylogii o bardzo bogatym rodzie z Południa USA.
Bradfordowie (bo to oni są tym rodem i głównymi bohaterami) zbili majątek na produkcji bourbona. Kolejne pokolenie ich rodu produkuje kukurydziany trunek, który uchodzi za jeden z najlepszych na świecie. Dzięki temu od pokoleń Bradfordowie mogą żyć w wielkiej rezydencji, w trudnym do wyobrażenia luksusie i należeć do elit towarzyskich USA.  
Nad utrzymaniem raju Bradfordów niestrudzenie pracuje służba. Pracowników rezydencji, w której mieszka rodzina jest ponad 70 osób, a członków rodziny niespełna 10. Te proporcje mówią za siebie. Dzięki temu rodzina od pokoleń prowadzi uprzywilejowane, pełne wysmakowanych przyjemności i niewyobrażalnego luksusu życie.
Jednak to tylko fasada. Co się za nią kryje? Jak się okaże w trakcie lektury, bardzo wiele. Członkowie rodziny tylko pozornie są szczęśliwi. Ich życie pełne jest mniejszych lub większych problemów. 
Romanse, nieślubne dzieci, utrata kilkudziesięciu milionów $, zła koniunktura, zawistni krewni, wredna, zdradzająca żona, wyjątkowo odrażająca głowa rodziny i wiele innych problemów. To wszystko wraz z pięknymi strojami, kosztownymi klejnotami, okazałymi rezydencjami, prywatnymi samolotami i romansami w dowolnej konfiguracji, znajdziemy na kartach obu części trylogii. 
Akcja jest wielo-, wielowątkowa. Jednak wszystkie wątki są doskonale i konsekwentnie prowadzone. Żaden z tematów nie zostaje zawieszony w powietrzu, nie umyka, jak to się zdarza innym autorom. Zwroty akcji są błyskawiczne i nagłe, poczucie humoru i intrygi wylewają się z każdej kolejnej kartki. A wszystko okrasza wspaniały, pełen ciętego humoru język, jakim całość jest napisana.
Relaks i doskonała zabawa gwarantowane. Zachęcam do lektury i czekam niecierpliwie na tom 3.

3 komentarze:

  1. Mówisz, że ciekawe? A ja jakoś omijałam z daleka.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja jednak chyba nie sięgnę po te książki.To nie moje klimaty.:)
    kocieczytanie.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

Bez czytania będą usuwane komentarze zawierające spamy, linki do innych blogów. Mój blog, to nie słup ogłoszeniowy.