Wydawnictwo IV Strona, Moja ocena 5,5/6
Oskarżenie to 6. tom rewelacyjnej serii, którą roboczo nazywam Chyłka& Zordon.
Twórczość
Mroza wzbudza różnorodne opinie od uwielbienia po niechęć i strach, iż
autor nagle wyskoczy nagle z lodówki :). Ja znajduję się blisko
uwielbienia, choć potrafię dostrzec pewne wady konkretnych książek ...no
tak mi się przynajmniej wydaje.
Jedyna seria książek tego autora,
która nie przypadła mi do gustu to trylogia z komisarzem Forstem.
Doczytałam do połowy 2. tomu i dałam sobie spokój.
Chyłka& Zordon to inna sprawa :)
Bohaterami
jest dwoje prawników - aplikant adwokacki Kordian o wdzięcznej ksywie
Zordan i jego o x lat starsza patronka Joanna od nazwiska przez
wszystkich zwana czule Chyłką. Oboje niezwykle przypadli mi do gustu, a
Chyłka w szczególności. Kobieta torpeda, z niewyparzonym językiem,
jadąca chyba na turbo doładowaniach (albo to efekt zjadania
gigantycznych porcji krwistego mięsa). Polubiłam ją niezmiernie i
wiernie jej kibicuję.
Żal, jak rozpoczyna się tom 6. Myślałam, że jednak się uda :( Autorze, nie jestem zadowolona.
Akcja ewoluuje. W tej części poważne kłopoty ma Zordon. Grozi mu wieloletni wyrok za terroryzm. Więcej o fabule nie napiszę, żeby nie zdradzać ani jednego szczegółu.
Napisze tylko, iż pozostająca na wolności Chyłka musi zmierzyć się z zagrożeniami z wielu stron. Chodzi tu o zagrożenie ze strony tzw. stróżów prawa, jak i dawnego wroga nr. 1.
Fabuła 6. tomu jest wyjątkowo agresywna, trudna (wszak każdy czytelnik serii zżywa siew pewien sposób z bohaterami i trudno patrzeć, jak zło ich dopada), wymagająca myślenia i skupienia. Przy tym muszę przyznać, iż to jeden z lepszych tomów. Mróz się wykazał.
Atutem jest zawrotne tempo akcji, cały czas pojawiające się nowe kwestie, które zostają zręcznie doprowadzone do końca oraz powiązania z tym co dzieje się w naszym kraju teraz, co działo się kilka miesięcy temu. Bardzo dobry, aktualny i oby nie proroczy tom.
Zakończenie bardzo dobre. Polecam i czekam na 7. tom. Jestem przekonana, iż obecna sytuacja w naszym kraju dostarczy autorowi wiele tematów na dużą ilość części serii.
Dobra książka jest jak alkohol - też idzie do głowy. (Magdalena Samozwaniec)
Strony
- Strona główna
- Przeczytane w grudniu 2011r. i 2012r.
- Przeczytane w 2013r.
- Przeczytane w 2014 r.
- Przeczytane w 2015r.
- Przeczytane w 2016 r.
- Przeczytane w 2017 r.
- Przeczytane w 2018 r.
- Przeczytane w 2019 r.
- Przeczytane w 2020 r.
- Przeczytane w 2021 r.
- Przeczytane w 2022r.
- Przeczytane w 2023 roku
- Przeczytane w 2024 roku
Ależ mam zaległości, bo ja dopiero czekam na zamówioną "Kasację", ale spokojnie, niespiesznie dam radę:)
OdpowiedzUsuńA ja niestety wciąż nie zabrałam się za pierwszy tom. Aż wstyd ;)
OdpowiedzUsuńTyle się słyszy o tym autorze, a ja nadal nie zapoznałam się z jego twórczością. Mam na półce kilka jego książek, chyba czas to nadrobić. ;)
OdpowiedzUsuńhttp://czytam-wszystko.blogspot.com
jestem przywiązana do tej serii, chociaż wiesz, że nie oszczędzam jej również, zastanawiam się czy kupić w Biedrze czy sobie zamówić :P
OdpowiedzUsuńUwielbiam tę serię! <3 Niedawno czytałam "Oskarżenie" i uważam, że jak zawsze książka super, ale jakoś pierwszy raz gubiłam się w przedstawionej zagadce...
OdpowiedzUsuńMam jeszcze 2 tomy nim dotrę do tej części, ale w końcu nadrobię zaległości ;)
OdpowiedzUsuńFajnie się czyta Mroza, aczkolwiek nie rzuca na kolana... Oskarżenie wciąż przede mną;)
OdpowiedzUsuń