sobota, 12 września 2015

Maria Callas. Primadonna stulecia - Anne Edwards

Wydawnictwo Znak, Moja ocena 5,5/6
Maria Callas, właśc. Cecilia Sophia Anna Maria Kalogeropoulou, Maria Meneghini Callas urodzona w 1923 roku, zmarła w 1977 roku. Była wyjątkową śpiewaczka operową o międzynarodowej sławie, prawdziwą primadonną XX wieku, głównie śpiewającą w mediolańskiej La Scali i Metropolitan Operze w Nowym Jorku. 
O talencie śpiewaczki krążyły i nadal krążą różne opinie. Przez jednych uważana była za posiadaczkę głosu wręcz nieziemskiego,inni z kolei uważali jej głos za bardzo dobry, ale nie perfekcyjny i głosili, że sukces Callas zawdzięcza przede wszystkim dużej porcji talentu, uporowi i wręcz katorżniczej pracy. 
Zwolennikiem tej ostatniej tezy jest m.in. Anne Edwards, autorka niniejszej książki. 
Edwards na kolejnych kartach książki maluje przed czytelnikiem obraz swojej bohaterki począwszy od jej dzieciństwa, poprzez emigrację z USA do Grecji aż po życie dorosłe, które było niczym sinusoida od sukcesów i światowej sławy poprzez wielką miłość i związane z nią wzloty i upadki. Autorka przedstawia nam Marię, jako osobę, która od wczesnego dzieciństwa nie miała nic do powiedzenia, była pod przemożnym wpływem swojej apodyktycznej matki. Śledzimy więc  pierwsze wręcz nieludzkie lekcje śpiewu, rytmiki, dyktaturę, jaką w domu stosowała nieustępliwa rodzicielka, walkę z nadwagą, a w konsekwencji przemianę zakompleksionej Greczynki z nadwagą w primadonnę scen operowych. 
Tylko, czy to było to o czym skrycie marzyła Maria?  Czy to dało jej szczęście, spełnienie?
Bogini opery, w życiu od małego dziecka aż do śmierci pozostająca pod czyimś wpływem, spełniająca cudze zachcianki, targana emocjami, niestabilna uczuciowo, a jednocześnie uwielbiana przez miliony. Dwoistość natury z pozoru nie do pogodzenia. 
Jaka była w rzeczywistości Maria Callas? Jak wyglądało jej życie w jego kolejnych etapach? Odpowiedzi na te i wiele innych pytań znajdziecie w niniejszej książce. 
Jak pisze Anne Edwards, na kartach swojej książki próbuje przywrócić do życia i pokazać światu prawdziwą Marię Callas, primadonnę XX wieku. Czy jej się to udało? Sami sprawdźcie. 
Gorąco zachęcam do lektury. Książkę czyta się doskonale, jest świetnie napisana, pełna ciekawych informacji, które wielokrotnie ukazują bohaterkę w zupełnie innym świetle. Co istotne opowieści tej daleko do tak popularnego obecnie tabloidowego wydźwięku. Anne Edwards racząc nas sekretami Marii Callas nie zniżyła się do poziomu brukowca, zachowała klasę i wielki takt. I za to należy jej się wielkie uznanie. 

1 komentarz:

Bez czytania będą usuwane komentarze zawierające spamy, linki do innych blogów. Mój blog, to nie słup ogłoszeniowy.