środa, 22 lipca 2015

Dziewczyny z Syberii - Anna Herbich

Wydawnictwo Znak, Moja ocena 5,5/6
Syberia, w encyklopedii znajdziemy tylko suchy opis, iż to  kraina geograficzna w północnej Azji, wchodząca w skład Rosji. 
Dla Polaków to miejsce ma wyjątkowy wymiar. Przez wiele, wiele lat wiązało się ono bowiem z licznymi deportacjami i wysiedleniami na Syberię i „na Sybir”. Ten los dotknął setek tysięcy Polaków, którzy często przesiedlani byli z całymi rodzinami. 
Anna Herbich w swojej książce przejmujący sposób opowiada o fali przesiedleń, ukazuje jak naprawdę wyglądała walka o przetrwanie na nieludzkiej ziemi. Niby o Sybirakach (jak często nazywamy  przesiedleńców) wiele już napisano, nakręcono wiele dokumentów, ale ta książka wyjątkowo chwyta za serce. Bohaterkami książki są bowiem kobiety, i to kobiety wyjątkowe w każdym calu. Były w kołchozach, więzieniach, straszliwych łagrach w Workucie. To historie Polek, które przeżyły sowieckie deportacje, syberyjskie piekło, gehennę zesłania.
Lekturę rozłożyłam sobie w czasie. Każdą z historii opisanych przez Herbich czytałam w odstępie kilku dni. Jedno co od pierwszej strony przychodzi na myśl, to ogromny szacunek i podziw dla kobiet będących bohaterkami książki. Ich życie przed Syberią było różne, póżniej stało się bez mała identyczne, podobnie tragiczne, podobnie wymagające wielkiego samozaparcia, odwagi i chęci przeżycia za wszelka cenę. Głód, niewyobrażalne zimno, bród, strach i to do tego katorżnicza wręcz praca,  to wszystko towarzyszyły im w każdej godzinie pobytu na Syberii. 
To cud, że tym niepozornym kobietom udało się przeżyć, wytrwać w warunkach,w  których załamywał się, nie dawał rady nie jeden dużo silniejszy z pozoru męźczyzna. I wszystkie one wróciły do ojczyzny.
Dziewczyny z Syberii, to wyjątkowa książka, wzbudzająca tak wiele różnorodnych emocji, że aż nie da się ich opisać. To także wielka nauka, zmuszająca do pamiętania o ofiarach Syberii, o dzielnych, którym udało się ocaleć. To także lektura, która uświadamia czytelnikowi w jak luksusowych warunkach żyjemy. 
Dziesięć historii, dziesięć losów, które każdy bez wyjątku powinien poznać. Genialnie napisana, przerażająca, poruszająca opowieść. 



5 komentarzy:

  1. Poruszająca, mocna książka - co będę bić pianę

    OdpowiedzUsuń
  2. Na pewno przeczytam, niedawno kupiłam ,,Dziewczyny wyklęte" i najpierw to od nich zacznę lekturę :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Zapowiada się ciekawie i na pewno niesztampowo. Czuję się zachęcona :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Od jakiegoś czasu mam już tę książkę na oku:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Dopisałam ją do swojej listy, przekonałaś mnie.

    OdpowiedzUsuń

Bez czytania będą usuwane komentarze zawierające spamy, linki do innych blogów. Mój blog, to nie słup ogłoszeniowy.