Wydawnictwo Znak, Moja ocena 5,5/6
Syberia, w encyklopedii znajdziemy tylko suchy opis, iż to kraina geograficzna w północnej Azji, wchodząca w skład Rosji.
Dla Polaków to miejsce ma wyjątkowy wymiar. Przez wiele, wiele lat wiązało się ono bowiem z licznymi deportacjami i wysiedleniami na Syberię i „na Sybir”. Ten los dotknął setek tysięcy Polaków, którzy często przesiedlani byli z całymi rodzinami.
Anna Herbich w swojej książce przejmujący sposób opowiada o fali przesiedleń, ukazuje jak naprawdę wyglądała walka o przetrwanie na nieludzkiej ziemi. Niby o Sybirakach (jak często nazywamy przesiedleńców) wiele już napisano, nakręcono wiele dokumentów, ale ta książka wyjątkowo chwyta za serce. Bohaterkami książki są bowiem kobiety, i to kobiety wyjątkowe w każdym calu. Były w kołchozach, więzieniach, straszliwych łagrach w Workucie. To historie Polek, które przeżyły sowieckie deportacje, syberyjskie piekło, gehennę zesłania.
Lekturę rozłożyłam sobie w czasie. Każdą z historii opisanych przez Herbich czytałam w odstępie kilku dni. Jedno co od pierwszej strony przychodzi na myśl, to ogromny szacunek i podziw dla kobiet będących bohaterkami książki. Ich życie przed Syberią było różne, póżniej stało się bez mała identyczne, podobnie tragiczne, podobnie wymagające wielkiego samozaparcia, odwagi i chęci przeżycia za wszelka cenę. Głód, niewyobrażalne zimno, bród, strach i to do tego katorżnicza wręcz praca, to wszystko towarzyszyły im w każdej godzinie pobytu na Syberii.
To cud, że tym niepozornym kobietom udało się przeżyć, wytrwać w warunkach,w których załamywał się, nie dawał rady nie jeden dużo silniejszy z pozoru męźczyzna. I wszystkie one wróciły do ojczyzny.
Dziewczyny z Syberii, to wyjątkowa książka, wzbudzająca tak wiele różnorodnych emocji, że aż nie da się ich opisać. To także wielka nauka, zmuszająca do pamiętania o ofiarach Syberii, o dzielnych, którym udało się ocaleć. To także lektura, która uświadamia czytelnikowi w jak luksusowych warunkach żyjemy.
Dziesięć historii, dziesięć losów, które każdy bez wyjątku powinien poznać. Genialnie napisana, przerażająca, poruszająca opowieść.
Dobra książka jest jak alkohol - też idzie do głowy. (Magdalena Samozwaniec)
Strony
- Strona główna
- Przeczytane w grudniu 2011r. i 2012r.
- Przeczytane w 2013r.
- Przeczytane w 2014 r.
- Przeczytane w 2015r.
- Przeczytane w 2016 r.
- Przeczytane w 2017 r.
- Przeczytane w 2018 r.
- Przeczytane w 2019 r.
- Przeczytane w 2020 r.
- Przeczytane w 2021 r.
- Przeczytane w 2022r.
- Przeczytane w 2023 roku
- Przeczytane w 2024 roku
Poruszająca, mocna książka - co będę bić pianę
OdpowiedzUsuńNa pewno przeczytam, niedawno kupiłam ,,Dziewczyny wyklęte" i najpierw to od nich zacznę lekturę :)
OdpowiedzUsuńZapowiada się ciekawie i na pewno niesztampowo. Czuję się zachęcona :)
OdpowiedzUsuńOd jakiegoś czasu mam już tę książkę na oku:)
OdpowiedzUsuńDopisałam ją do swojej listy, przekonałaś mnie.
OdpowiedzUsuń