wtorek, 20 kwietnia 2021

Podmiejski na koniec świata - Katarzyna Kowalewska

 

Wydawnictwo Zysk i S-ka, Moja ocena 5/6
Podmiejski na koniec świata, to opowieść o Alicji, kobiecie, która mieszka w wielkim mieście, odnosi zawodowe sukcesy, ale której życie prywatne hmmm nie jest już takim pasmem sukcesów. Podobno w życiu nie można mieć wszystkiego. Ale czy na pewno?
Pewnego dnia Alicja dostaje od swojego szefa nowe zadanie. Ma udać się na tytułowy koniec świata, pomóc w tamtejszych kłopotach, zgasić tlący się pożar, uratować niewielką, lokalną, upadającą firmę.
Ze względu na własne problemy w życiu prywatnym, Alicji nie w smak taka delegacja. Wyjazd na przysłowiowy koniec świata nie jest ani w odpowiednim czasie, ani atrakcyjnym z innych powodów. Jednak polecenie służbowe to coś z czym nie można raczej dyskutować. Dodatkowo los szykuje dla niej jeszcze jeden, bolesny bodziec, który sprawia, iż Alicja przyjmuje wyzwanie i wyjeżdża. Nawet nie przypuszcza co ją czeka w nowym miejscu. A czeka ją wywrócenie życia prywatnego o 180 stopni, całkowita zmiana dotychczasowego życia. A to dopiero początek.
Z początku lektura wydaje się lekką, niefrasobliwą, może odrobinę infantylną. Nic bardziej mylnego.
Owszem, jest to opowieść lekka, ale przy tym bardo ciekawa, mądra, taka w której wiele czytelniczek odnajdzie swoje odbicie. Wiele odkryje, że inne kobiety mają podobne lub nawet identyczne problemy, że inne kobiety także boją się zmian, że boją się nieznanego. Jestem przekonana, iż większość z ciekawością przeczyta, jak inne osoby sobie z problemami, z walącym się życiem, z nieznanym radzą.
Podmiejski...to książka mądra, ciepła, będąca takim swoistym balsamem na duszę, lekturą, przy której zapomina się o troskach dnia powszedniego. Czyta się wyśmienicie. I zanim czytelniczka się spostrzeże już jest póżna noc i niezwykle trudno jest odłożyć nieskończoną książkę na póżniej. Czyta się jednym tchem, co jest zasługa lekkiego stylu pisarskiego autorki, ale także dobrze skonstruowanej, ciekawej i życiowej historii.
To także opowieść, która uczy, iż nigdy nie jest za pózno na zmiany, że warto chwytać to co oferuje nam los, że warto walczyć o szczęście, o siebie. Dodatkowo warto pamiętać, iż to co z pozoru wydaje nam się końcem świata, może być początkiem nowego etapu w naszym życiu.
Warto przeczytać, warto dać tej historii szansę, warto po odłożeniu książki na półkę przemyśleć niektóre sprawy.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Bez czytania będą usuwane komentarze zawierające spamy, linki do innych blogów. Mój blog, to nie słup ogłoszeniowy.