poniedziałek, 19 kwietnia 2021

Winny - Joanna Opiat-Bojarska

 

Wydawnictwo Burda Książki, Moja ocena 5,5/6
Mroczny, duszny i w wielu miejscach bardzo nieprzewidywalny, dobrze napisany thrillero-kryminał. Przy czym początek jest spokojny, leniwy, dzieje się owszem, ale nie tyle i nie tak żeby cokolwiek zapowiadało nagły rozwój sytuacji, akcji i to w takim kierunku w jakim się ona potoczyła.
Z każdą kolejną stroną intryga się zagęszcza, jest ona coraz lepiej skonstruowana, coraz bardziej zaskakująca. Pojawia się coraz więcej sekretów, zagadek, niedomówień, poszlak, mylnych, zwodzących na manowce czytelnika tropów. Czytelnik coraz bardziej niecierpliwie przewraca kolejne kartki książki.
Oj czyta się dobrze, coraz lepiej, aż do finału, który zaskakuje.
A całość, treść fabuły z pozoru banalna. Główny bohater, Marcin, jest zwyczajnym mężczyzną. Owszem, jest po przejściach, i to sporych, ale mimo to che prowadzić w miarę normalne życie. Niestety, ale los ma dla niego inne plany. Co i rusz na jego drodze stawia przeszkody, które Marcin musi usuwać. Jedną z przeszkód jest on sam, a właściwie nadwrażliwy na bodżce umysł. Trudno go uspokoić, trudno zapanować nad samym sobą. Trudno także walczyć z przeszłością. Wydarzenia sprzed wielu lat ciągle na nim ciąża. Winny to winny....Tam gdzie mamy zbrodnię musi być winny i musi być kara... Winny kiedyś, winny i teraz. Niby wszystko jest oczywiste, ale....
Nic nie jest tak, jak meżczyzna sobie to zaplanował. Przeszłość ciągle daje o sobie znać, a bolesnych wspomnień nadal, mimo upływu lat, nie daje się wymazać. Dokąd to go zaprowadzi? Pewnego dnia ma miejsce zdarzenie, które uruchamia lawinę innych, pędzących niczym kamyki z górskich zboczy. Jego życie staje nad przepaścią i zaczyna się....
Joanna Opiat - Bojarska fantastycznie wciąga nas w mroczny, okrutny świat, doskonale konstruuje napięcie, opisuje bohaterów, otoczenie, wskazuje niuanse, kontekst.
Czyta się doskonale. Z każdą kolejną kartką, z coraz większym, bardziej zaskakującym rozwojem wydarzeń czyta się coraz lepiej. I mimo, iż na początku Winny jest taki sobie, napisałabym nawet średni, to po kilkudziesięciu stronach całość zmienia się i to diametralnie.
Warto zadać sobie trochę trudu, warto dać książce szansę i nie zrażać się powolnym, trochę stagnacyjnym początkiem. Polecam.

2 komentarze:

  1. W przyszłości na pewno będę czytała tę książkę.

    OdpowiedzUsuń
  2. Jak na razie czytam książki z innych gatunków, ale powoli zaczyna mi wracać chęć na tego typu książki, więc nie wykluczone, że również po tą sięgnę...ale póki co to są raczej dalsze plany.

    OdpowiedzUsuń

Bez czytania będą usuwane komentarze zawierające spamy, linki do innych blogów. Mój blog, to nie słup ogłoszeniowy.