poniedziałek, 29 stycznia 2018

Przekręt - Sandra Brown

Wydawnictwo Świat Książki, Moja ocena 3,5/6
Sandra Brown, to znana amerykańska pisarka, autorka ponad 70 romansów, a także powieści kryminalnych i historycznych.
Po jej książki chętnie sięgają kobiety na całym nieomal świecie. Co prawda pisarka tworzy wg. pewnego schematu z happy endem na końcu, ale każdą jej książkę, mimo przewidywalnego zakończenia i sztampowego wzorca dobry kontra zły, czyta się wyśmienicie.
Dla mnie również lektura kolejnych książek autorstwa Brown była i jest doskonałym relaksem, który na kilka godzin zapewnia ciekawą lekturę i chwilę wytchnienia. I o to chyba w tego typu lekturze chodzi.
Tym razem bohaterką jest piękna i odnosząca sukcesy (bo jakżeby inaczej?!:) ) Jordie Bennett. Jej całkowitym przeciwieństwem jest Josh, jej brat, brzydki z wyglądu i z charakteru, a dodatkowo ścigany przez chyba wszystkich.Takie rodzinne połączenie wróży kłopoty. Jednak jeżeli dodamy do tego płatnego zabójcę, mamy nie lada kłopoty. Do tego dojdzie niezwykle silna fascynacja, chemia między nim i nią i gotowy scenariusz ala Sandra Brown.
O fabule więcej nie napiszę, jest schematyczna i stworzona wg. dającego się przewidzieć scenariusza. Nie ukrywam, nie jest to najlepsza książka Sandry Brown.
Brown to autorka bardzo nierówna. Niektóre książki są świetne, od ich lektury trudno się oderwać, niektóre kiepskie, a garść to średniaki. Przekręt należy do tej ostatniej grupy.
Przekręt nie jest może najambitniejszą lekturą, niektóre zdarzenia da się przewidzieć, ale czyta się nieźle. Z tym, że to taka powieść, o której szybko się zapomina. Ot czytadło na kilka godzin, dające chwilę wytchnienia.
Książkę polecam ale...tylko wielkim fanom Sandry Brown, albo osobom, które nie mają za sobą zbyt wielu przeczytanych książek tej twórczyni. Dla pozostałych będzie to powtórka z rozrywki. Ja, ponieważ znam styl pisarski autorki, lubię jej książki, wiedziałam czego oczekiwać.

1 komentarz:

  1. Jedna z moich ulubionych autorek jeśli chodzi o połączenie kryminału z romansem. Lubię ją też jako autorek czystych romansów. Ma fajny styl :) Szkoda, ze tu nie bardzo wyszło i zrobiła raczej powtórkę niż coś nowego i ciekawego :) Jeśli nie czytałaś to polecam Ci jej książkę pt. "Mistyfikacja" o bliźniaczkach. Genialna

    OdpowiedzUsuń

Bez czytania będą usuwane komentarze zawierające spamy, linki do innych blogów. Mój blog, to nie słup ogłoszeniowy.