wtorek, 27 października 2020

Antonia. Na Podlasiu - Agnieszka Panasiuk

Wydawnictwo Szara Godzina, Moja ocena 4/6
Antonia to 1. tom cyklu Na Podlasiu. Kolejne tomy serii ukażą się w przyszłym roku. Będą to losy innych bohaterek, Cecylii i Aleksandry.
Jest rok 1869. Główna bohaterka książki, tytułowa Antonia Gillard traci posadę nauczycielki na pensji dla dziewcząt. Los i uwarunkowania zmuszają ją do opuszczenia Warszawy. Kobita podejmuje pracę guwernantki w domu rosyjskiego urzędnika w Białej na Podlasiu.
Antonia szybko przyzwyczaja się do nowego otoczenia, cieszy ją nowa praca. Jednak los znowu nie jest dla niej łaskawy. Na skutek intryg traci prace. Znajduje kolejną posadę. Mieści się ona we Franopolu. Antonia
zostaje damą do towarzystwa hrabiny Stefanii.
Tak rozpoczyna się przygoda bohaterki, wstęp młodej kobiety na wielkie salony, podróże, bywanie wśród ludzi, do których normalnie nie miała dostępu, poznanie innego środowiska niż jej własne.
Antonia podróżuje jako dama do towarzystwa swojej pani. Za sprawą tych podróży dziewczyna poznaje ludzi, obyczaje, zamki, pałace, wsie i miasteczka. Śledzimy jej podróże, wnikamy w ten świat, poznajemy go i niejednokrotnie bardzo się dziwimy.
Autorka ciekawie opisuje życie bohaterki, zmiany jakie w nim zachodzą, przenikanie się tak różnych światów, wnioski jakie wysnuwa z tego młoda kobieta. Wszystko to okraszone jest licznymi opisami zwyczajów, religijnych obrzędów, kuchni, guseł i zabobonów z terenów Podlasia. Opisy te, wydarzenia które stają się dniem powszednim Antoni, zdecydowanie ubarwiają lekturę, są ciekawe, dla wielu czytelników będą spora nowością. Od razu rzuca się w oczy, iż autorka musiała zadać sobie sporo trudu żeby zgromadzić tak duży materiał kulturowy, obyczajowy, etnograficzny.
Dodatkiem, który zaciekawia jest tajemnica i kilka niezłych wątków historycznych.
Warto zwrócić też uwagę na swoisty wątek edukacyjny, na rolę edukacji, patriotyzmu, na to co niesie ze sobą pomiędzy wierszami Antonia.
Całość jest ciekawie prowadzona, dobrze napisana. lektura zapewnia kilka godzin dobrej rozrywki. Chociaż nie ukrywam, Antonia nie jest książką, która na długo zapada w pamięć. Ot ciekawe, dobrze skonstruowane, zapewniające miłą rozrywkę czytadło, o którym zapomni się w kilka dni po jego przeczytaniu. Warto jednak po tę książkę sięgnąć. Jeżeli szukacie lekkiej, dobrze skrojonej lektury, inteligentnej lektury będziecie zadowoleni.

1 komentarz:

Bez czytania będą usuwane komentarze zawierające spamy, linki do innych blogów. Mój blog, to nie słup ogłoszeniowy.