Wydawnictwo Sonia Draga, Moja ocena 4,5/6
Jest grudzień 1981 roku, zaledwie kilka dni po ogłoszeniu stanu wojennego. Trudne warunki pogodowe, zima stulecia, prawie niemożliwe normalne życie w stanie wojennym. Młode małżeństwo wraca autem od przyjaciół, by zdążyć do domu przed godziną milicyjną. W śnieżnej zamieci dochodzi do tragicznego zderzenia na przejeździe kolejowym. Sprawę badają funkcjonariusze milicji. Robią to źle, zdawkowo, na odczep się. Nic z tego śledztwa nie wynika. Sprawa nie zostaje wyjaśniona.
Szesnaście lat później, w podobnie śnieżną noc, Ewelina, artystka malarka, spotyka tajemniczą kobietę błąkającą się po tych samych torach. Kobieta wygląda jakby kogoś szukała. A potem znika nagle pośród zimy stulecia.
Tak rozpoczyna się tajemnicza sprawa, która łączy przeszłość z teraźniejszością. Czy sprawa z połowy lat 90. ma coś wspólnego z tą z 1981 roku? Kim jest tajemnicza kobieta? Pytań w trakcie lektury nasuwa się dużo więcej. W zasadzie mnożą się one jedno za drugim. Na szczęście książka jest dobrze napisana i wszystkie zagadki znajdą w niej swoje rozwiązanie, choć być może nie takie, jak byśmy sobie tego życzyli.
Akcja toczy się początkowo powoli, ale szybko przyspiesza, nabiera rozpędu. Fabula, kolejne wydarzenia porywają nas w swoje objęcia. Czyta się dobrze, z zaciekawieniem, co będzie dalej.
Ogromnym plusem jest świetne oddanie dwóch planów czasowych. Nieomal czujemy siarczysty mróz 1981 roku i grozę orz beznadzieję stanu wojennego. Doskonale także nakreślone są wydarzenia z połowy lat 90. Grocholska musiała sporo pogrzebać we wspomnieniach, zapiskach, żeby tak dokładnie, plastycznie oddać atmosferę tamtych dni.
Uprowadzone życie nie jest jakimś arcydziełem kryminalnym, ale bez wątpienia książkę czyta się dobrze, jest nieźle napisana, ciekawa i bardziej jest to powieść społeczno-obyczajowa z elementami kryminalnymi niż stricte kryminał. Jeżeli szukacie lekkiej, ciekawej, dopracowanej powieści zachęcam do lektury. Kilka mile spędzonych, z pewnością niestraconych godzin gwarantowane.
Jeśli będę miała okazję przeczytać tę książkę, to na pewno to zrobię.
OdpowiedzUsuń