czwartek, 1 czerwca 2017

Pamiętniki z pobytu na Syberii. Część I i II - Rufin Piotrowski

Wydawnictwo Zysk i S-ka, Ocena 5,5/6
Recenzja mojego męża.

Pamiętniki z pobytu na Syberii w niezwykły sposób opowiadają losy polskiego zesłańca na Sybir, byłego uczestnika powstania listopadowego. Są na równie bardzo ważnym dokumentem socjologiczno-historycznym, jak i doskonałą lekturą, która bawi, porywa, zadziwia.
Książka opowiada o drodze, jaką Piotrowski przebył zanim dostał się na Sybir, o walce, o tułaczce, o pobycie w Paryżu, o chęci dalszej walki, o tym co z tego wynikło, czyli także pobycie w Kamieńcu Podolskim, schwytaniu przez carskie władze i wielu innych sprawach.
Wspomnienia Piotrowskiego są niezwykle ciekawe, zręcznie napisane. Całość w wielu miejscach przypomina powieść łotrzykowską. Często w trakcie lektury zapominałem, iż autor opowiada prawdziwe losy, swoje losy.
Oprócz "walorów rozrywkowych" (jeżeli można je tak określić) mocna storna wspomnień są kwestie dokumentalne, historyczno-poznawcze. Autor bardzo dużo uwagi poświęca otoczeniu, ludziom, budynkom, drogom, życiu codziennemu, nadziei przepełniającej Polaków, ale także dyktaturze carskiej gnębiącej Rosjan i wielu innym aspektom. Część opisów jest bardzo szczegółowa i plastyczna. Czyni to lekturę jeszcze bardziej ciekawą.
Dzięki tak szczegółowym opisom mamy okazję poznać Polaków na emigracji, paryską Polonię oraz życie w carskiej Rosji. Z tych opowieści Piotrowskiego wyłaniają się zadziwiające obrazy częstokroć stojące w sprzeczności z tym co my mamy zakodowane czy na temat Polaków w Paryżu po powstaniu listopadowym, czy na temat carskiej Rosji. Warto przeczytać.
Cała opowieść Piotrowskiego zdumiewa zarówno różnorodnością doznań, które stały się jego udziałem, jak i tym, ile w stosunkowo krótkim czasie przeżył bohater.
Polecam. Doskonała pozycja.
 

2 komentarze:

  1. Chetnie przeczytam ta ksiazke, lubie takie wspomienia. Zapisuje:) Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Syberia ma w sobie coś, co mnie fascynuje i z chęcią sięgam po książki, które rozgrywają się właśnie tak. Na tą też chętnie się skuszę. :)

    OdpowiedzUsuń

Bez czytania będą usuwane komentarze zawierające spamy, linki do innych blogów. Mój blog, to nie słup ogłoszeniowy.