środa, 9 lutego 2022

Morderstwa w Suffolk - Anthony Horowitz

 

Wydawnictwo Rebis, Moja ocena 5,5/6
Ponownie dwie książki w jednej.Ponownie genialna lektura. I ponownie wyśmienita, przepyszna zabawa, a do tego jakże inteligentna. Horowitz znowu nie zawodzi. Za to zwodzi na manowce i zmusza szare komórki czytelnika do naprawdę niewiarygodnego wysiłku.
Niby nic takiego. Kryminał o kryminale. Albo inaczej, kryminał w kryminale. Tak, dobrze czytacie. Jeden sztampowy, ale w mistrzowskim stylu, rodem z Agathy Christie. Nawet zakończenie identyczne, jak u królowej kryminału. Otóż w celu rozwikłania zagadki i ogłoszenia finału, detektyw prowadzący dochodzenie zbiera wszystkich i ogłasza wszystkie tropy, poszlaki, oraz to co z nich wynika. Na sam koniec triumfalnie przedstawia kto i dlaczego jest sprawcą.
Drugi kryminał to...ahhhh mistrzostwo. Nic nie zdradzę żeby wam nie odbierać wielkiej przyjemności wynikającej z lektury. Nie zdradzę nawet ułamka fabuły. Nie warto. Nic wam to nie da, a zepsuje wielką przyjemność wynikającą z lektury tej niezwykłej książki. Mogę tylko zachęcić do czytania i dużej dozy cierpliwości, będzie wam ona potrzebna żeby przebrnąć przez wszystkie pułapki jakie przygotował autor.
Oba kryminały bardzo zręcznie połączone razem, wymieszane w odpowiednich proporcjach tworzą książkowy i kryminalny majstersztyk. Z pewnością jest to opowieść dla lubiących angielskie klimaty, kryminały ala Agatha Christie, uruchamianie małych szarych komórek, mieściny rodem z Morderstw w Midsommer. Kwintesencja angielskiej prowincji, towarzyskich gierek i klasycznych kryminałów oraz tego czegoś, nieuchwytnego, a tak dobrze znanego wszystkim wielbicielom w/w.
Podobnie, jak i poprzednie książki Horowitza, tak i Morderstwo w Suffolk zachwyciło mnie.
Czym? Przede wszystkim wspomnianym klimatem. Ale nie tylko.
Tym co ma równie duże znaczenie jest jej misterna, szkatułkowa konstrukcja. Rozdziały są krótkie, a w każdym kolejnym pojawia się coś nowego, często bardzo dziwnego, niespodziewanego. Owe nowości psują to, co dotychczas czytelnik poukładał sobie w głowie, psują całą konstrukcję, psują fakt, iż jesteśmy (raczej byliśmy) pewni, iż wiemy, kto i dlaczego.
Całość czyta się doskonale przednie się bawiąc i co strona dziwiąc...jak to tak? dlaczego? niemożliwe...
Horowitz po raz kolejny stworzył nietuzinkową, niezwykłą, wręcz genialną książkę, która zadziwiaj, zaskakuje i jest bardzo inteligentna i sprawia, że my wszyscy, każdy czytelnik jesteśmy odkrywcami i detektywami. Polecam. Gorąco polecam. Mistrzostwo. 

Polecam również Morderstwo w Somerset tego autora (klik)

 

1 komentarz:

  1. Po tak obiecującej i zachęcającej recenzji na pewno będę chciała przeczytać tę książkę.

    OdpowiedzUsuń

Bez czytania będą usuwane komentarze zawierające spamy, linki do innych blogów. Mój blog, to nie słup ogłoszeniowy.