wtorek, 5 lutego 2019

Pod gwiazdą polarną - Stef Penney

Wydawnictwo Sonia Draga, Moja ocena 3/6
Pod gwiazdą polarną to bardzo dobrze napisana, przepiękna opowieść....która ma jedno zasadnicze ale. O tym za chwilę.
To miks powieści historycznej, przygodowej i historii miłosnej osadzonej na tle surowego, mroźnego i okrutnego piękna Arktyki.
Flora Mackie, główna obok Arktyki bohaterka książki, będąc nastolatką przybyła do krainy lodu razem ze swoim ojcem. Była to jednorazowa wyprawa. Teraz po latach powraca do Arktyki jako szefowa własnej ekspedycji badawczej. To co jej się przydarzy, kolejne dni oraz piękno i jednocześnie zagrożenie Arktyki, są sednem opowieści. 
Jakob de Beyn, bardzo ważna w tej książce postać, jest członkiem konkurencyjnej wyprawy. Kiedy on i Flora spotykają się po raz pierwszy, od razu nawiązuje się między nimi więź, która przeradza się w żarliwą miłość.I właśnie o tę miłość chodzi.
Penney pisze wspaniale ze swadą, ciekawie. Sporą część książki wręcz się połyka. Fragmentami książki, które opowiadają o Arktyce jestem zachwycona. Wydarzenia fikcyjnie łączą się z autentycznymi, postaci będące prawdziwymi odkrywcami Arktyki są wymieszane z bohaterami stworzonymi na potrzeby książki. Wszystko to doskonale się uzupełnia.
Skąd więc niska w sumie ocena? Skoro książka mnie zachwyciła powinnam dać dużo wyższą notę. 
Owszem, dałabym, gdyby autorka nie powciskała w fabułę wątków erotycznych. 1-2 takie wątki ok, nie byłoby problemów. Jednak Penney poszła na całość i naszpikowała wręcz ciekawą, napisaną pięknym językiem opowieść wątkami mocno erotycznymi. Opisy erotyczne są szczegółowe, jest ich dużo i są zupełnie zbędne.
W pewnym momencie miałam wrażenie, jakby to były dwie książki wymieszane ze sobą.
I tak z fascynującej, ciekawej opowieści zrodził się romans, który w wielu momentach trudno strawić. Wielkie rozczarowanie. Książka wspaniale się zaczyna, opowieść fascynuje, Arktyka porywa, początek zapowiada świetną lekturę i nagle mniej więcej od połowy książki, pomiędzy wspaniałymi opisami Arktyki i jej surowej przyrody takie coś. Ogromne rozczarowanie i zmarnowanie sporego potencjału.
Trudno mi was zachęcać czy zniechęcać do lektury.  Sami musicie podjąć decyzję.

 

1 komentarz:

Bez czytania będą usuwane komentarze zawierające spamy, linki do innych blogów. Mój blog, to nie słup ogłoszeniowy.