poniedziałek, 2 stycznia 2017

George Michael - Father Figure (Live at Earl's Court - 2008)

Kończę 1. dzień pracy po długim, 2-tygodniowym urlopie. Teraz, w drodze do domu odrobina relaksu....
Byłam na tym koncercie w Warszawie REWELACJA. 

3 komentarze:

  1. Zazdroszcze, ze moglas zobaczyc i posluchac na zywo:) Nieodzalowana strata, ze tak szybko go stracilismy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, nieodżałowana strata. Takich artystów już nie ma. Jeden z niewielu, których głos brzmiał tak samo doskonale na CD, jak i na żywo.

      Usuń

Bez czytania będą usuwane komentarze zawierające spamy, linki do innych blogów. Mój blog, to nie słup ogłoszeniowy.