poniedziałek, 1 sierpnia 2016

Rozwiązanie konkursów + refleksja



Najpierw rozwiązanie konkursu na sześć szóstek na liczniku odwiedzin bloga. Niestety nikt nie wygrał, ponieważ nikt nie przysłał zdjęcia licznika. Zero polujących, jak widać.

Drugi konkurs na komentarze - w lipcowym etapie wygrywa Alicja P.

Gratuluję. Wybierz sobie 2 książki z zamieszczonych 1-2 posty niżej i ich tytuły oraz adres do wysyłki przyślij na mój email anetapzn@gazeta.pl.

W sierpniu bawimy się dalej w komentarze, jeżeli ktoś ma ochotę. Póżniej dodam nowe książki, które będą ew. nagrodą.

Napisałam.... jeżeli macie ochotę, ponieważ wbrew moim oczekiwaniom konkurs komentarzowy nie zwiększył liczby komentarzy na blogu. Jestem trochę zdziwiona. Więcej jednak dziwili mnie troje blogerów (nicków nie wymienię), którzy owszem komentują, ale dopiero po tym, gdy ja u nich dodam komentarz. I co śmieszniejsze jest 1 za 1. Ja dodam 3 komentarze np. u osoby A i X te osoby też po 3 u mnie, ja dodam 2 każda z tych osób 2 u mnie.

Śmieszne, dziecinne i jak dla mnie żenujące. Zawsze naiwnie myślałam, że komentuje się wtedy, gdy ma się coś do napisania, powiedzenia, a nie w przypadku gdy ktoś u nas skomentował, w ramach rewanżu.Takie kuriozalne towarzystwo wzajemnej adoracji.


Miłego poniedziałku :)

9 komentarzy:

  1. Dlatego ja z konkursu trochę się wycofałam, mam ostatnio mniej czasu, nie chcę skrobnąć byle czego, byle tylko się załapać na konkurs, a pisanie dziesięciu komentarzy pod rząd to jak spam. Powiem Ci, że jak patrzę w jakich kierunkach rozwija się ta blogosfera, to mam ochotę złapać się za głowę. Czasami

    OdpowiedzUsuń
  2. Pierwsze słyszę o zasadzie ilość komentarzy za taką samą ilość, no ekhmm przykre, niestety ;/ Wczoraj jeszcze z ciekawości patrzyłam na licznik, a dzisiaj rano już przeleciało szybko :D Dzięki serdeczne, zaraz skrobnę maila :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Gratuluję☺. Wyżej opisana sytuacja "komentarz za komentarz" bardzo mnie zdziwiła 😐

    OdpowiedzUsuń
  4. Gratulacje dla Alicji!!! Najwazniejsze, ze zabawa trwa dalej, a licznik tez wczoraj podgladalam , a teraz tak szybko przelecialo:))) Milego tygodnia

    OdpowiedzUsuń
  5. Muszę przyznać, że jestem zaskoczona działaniem komentarz za komentarz.
    Do czego to dochodzi.

    OdpowiedzUsuń
  6. Niestety komentarz za komentarz to jest fenomen którego zrozumieć nie potrafię, tak samo jak obserwacja za obserwację. Takie to dziwne i chore, mało kiedy komentuję bo i czasu niewiele mam. Lecz jak już coś pisać to pisać więcej niż na odwal się i masz...
    Szkoda że nikt nie złapał szósteczek :/

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja u siebie bardzo często zauważam ten fenomen☺ teraz praktycznie nie siedzę na blogu i zostawiam mało komentarzy, więc i u mnie ich mało. Jest kilku blogerów którzy zostawiają po sobie ślad bez względu na moją aktywność ale reszta wchodzi tylko wtedy,gdy ja u nich coś zostawię 😕 Smutne to i zniechecające.Coś za coś, nawet tutaj.

    OdpowiedzUsuń
  8. Serdeczne gratulacje dla Alicji :)
    Sytuacja, jaką opisano, jest powszechna. Wiele osób komentuje wpisy na wyścigi oczekując rewanżu. A przecież powinno się pisać i komentować dla przyjemności. I wtedy, kiedy rzeczywiście ma się coś do powiedzenia.

    OdpowiedzUsuń

Bez czytania będą usuwane komentarze zawierające spamy, linki do innych blogów. Mój blog, to nie słup ogłoszeniowy.