poniedziałek, 13 stycznia 2020

Tętniące serce - Selma Lagerlöf

Wydawnictwo MG, Moja ocena 6/6
Uwielbiam skandynawską literaturę. Uwielbiam także książki wydawane przez Oficynę MG, za piękne okładki, ale także za prezentowanie prawdziwych perełek wydawniczych, książek innych, fascynujących, zabierających w inny świat.
Nic więc dziwnego, że gdy ujrzałam w zapowiedziach Tętniące serce, musiałam książkę przeczytać.

Kolejna doskonała książka noblistki Selmy Lagerlöf, którą miałam okazję przeczytać. Wydawnictwo MG wpadło na genialny pomysł, żeby nam przybliżyć postać autorki i jej dzieła. 
Tym razem jest to opowieść o miłości ojcowskiej, o sile więzi ojca z córką, o tęsknocie i próbie uczucia.
Autorka w niezwykle sugestywny sposób ukazuje nie tylko niesamowitą relację rodzinną, tęsknotę graniczącą z obsesją, emocjonalną spiralę, ale również obraz życia na szwedzkiej wsi XIX-tego wieku wraz z niejednoznacznym bohaterem, jakim jest Jan. 
Zestawienie na ogół spokojnego Jana-ojca z huśtawką emocji, wręcz zawłaszczenia, jakie staną się jego udziałem po narodzinach dziecka aż do jego doroslości, wręcz niesamowite.  
Nie będę wam opisywać fabuły. Jest to praktycznie niemożliwe, albo co najmniej bardzo trudne. To powolna, leniwie się tocząca, ale od pewnego momentu wręcz kipiąca emocjami, uczuciami opowieść. Brak nagłych zwrotów akcji, a jednak książka pochłania i to nieomal od pierwszej strony.
Czyta się doskonale, z wielkim napięciem i ogromnymi oczekiwaniami - co dalej.
Historia ojca i córki, tego, co ich łączy, uczuć, napięć pomiędzy nimi, oczekiwań wciąga i trzyma w swoich okowach do ostatniej strony. Po skończonej lekturze w głowie czytelnika buzują najróżniejsze emocje, pytania, uczucia. To z pewnością niezwykła powieść i mimo, iż została wydana w 1914 roku, czyli ponad 100 lat temu, nic nie straciła na aktualności. Pewne problemy, aspekty, kwestie są ponadczasowe. Takie są poruszane w Tętniącym sercu. Zachęcam do jej lektury.
Jest co chłonąć, jest w czym się zanurzać. Wrażenia z lektury wyjątkowe.
O sile, wręcz magii i oddziaływaniu tej powieści na innych twórców świadczyć może fakt, że Tętniące serce aż trzykrotnie zostało sfilmowane. 

1 komentarz:

Bez czytania będą usuwane komentarze zawierające spamy, linki do innych blogów. Mój blog, to nie słup ogłoszeniowy.