Wydawnictwo Zysk i S-ka, Moja ocena 5/6
Życzliwość Johna Ajvide Lindqvista to powieść, która już od pierwszych stron przyciąga niepokojącą atmosferą. Fabuła zmusza do refleksji nad tym, co czai się w mrocznych zakamarkach ludzkiej psychiki. Nie wiem, jakim cudem określono tę powieść mianem fantasy. Dużo bliżej jej do powieści psychologicznej, refleksyjnej, choć elementy fantasy są silne.
Jest to opowieść o miasteczku, które zostaje wystawione na próbę, a jego mieszkańcy stopniowo odkrywają, że nic nie jest takie, jak się wydaje.
Akcja rozpoczyna się od tajemniczego pojawienia się jaskrawożółtego kontenera na nabrzeżu w szwedzkim portowym miasteczku Norrtällje. Nikt nie wie, jak trafił w to miejsce ani co zawiera. Choć początkowo sprawa wydaje się być zagadką, z czasem staje się początkiem serii niepokojących wydarzeń. Spokojne dotąd miasteczko zmienia się w miejsce opanowane przez nieuzasadnioną wrogość i agresję. Ludzie zaczynają przejawiać skrajnie destrukcyjne zachowania. Dochodzi do brutalnych awantur i aktów przemocy, w tym gwałtów i pobić. Nastroje wśród mieszkańców stają się coraz bardziej napięte.
Lindqvist zręcznie wprowadza w nas atmosferę rosnącego chaosu, który dotyka każdą część tego niewielkiego świata.W pewnym momencie okoliczności stają się coraz bardziej przerażające, a bohaterowie zaczynają zadawać pytania o to, co naprawdę znajduje się w kontenerze. Co będzie dalej? Tego nie zdradzę. Zachęcam za to do lektury tej książki.
Główną siłą powieści jest zdolność do wywoływania niepokoju. Z jednej strony mamy do czynienia z dokładnym portretem społecznym i psychologicznym, a z drugiej z narastającą falą przemocy i zupełnie nieoczekiwanych reakcji. LAutor nie pozwala na chwilę wytchnienia. Na każdej kolejnej stronie kryje się kolejny mrok, kolejne zło, które wciągają czytelnika w przerażającą rzeczywistość. Autor z wyczuciem pokazuje, jak cienka granica dzieli nas od zwierzęcej agresji i jak łatwo możemy utracić kontrolę nad własnymi emocjami.
Ciekawie ukazane jest otoczenie, miejsce akcji. Norrtällje, małe, dotąd spokojne miasteczko, staje się symbolem społecznego mikrokosmosu, w którym znajduje się każdy z nas. Jest to miejsce, które z pozoru jest bezpieczne. To tam, zupełnie niespodziewanie napięcia społeczne zmieniają wszystko w mgnieniu oka. Tak przedstawione tło, miejsce akcji, jest główną osią i wartością książki.
Życzliwość to książka, którą warto przeczytać. Trzyma ona w napięciu, zmusza do myślenia i zmienia nasze spojrzenie na naturę ludzką. Z jednej strony to opowieść o przemianach społecznych i psychicznych, z drugiej to bardzo mroczna analiza naszych najgłębszych lęków i instynktów. Bardzo niejednoznaczna powieść. Polecam.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Bez czytania będą usuwane komentarze zawierające spamy, linki do innych blogów. Mój blog, to nie słup ogłoszeniowy.