środa, 16 kwietnia 2025

Inne matki mnie nie cierpią - Sarah Harman

 



Wydawnictwo IV Strona, Moja ocena 4,5/6
Inne matki mnie nie cierpią to książka... inna, podobnie jak jej główna bohaterka.
Książka ma kilka ciekawych momentów i nieżle oddaje złożoność emocji głównej bohaterki. Chociaż po ok 100 stronach odechciało mi się wysilać żeby zrozumieć tę postać.
Florence to postać, która jest specyficzna i daleka od tego, co nazwalibyśmy normalnością. Jej nieporadność, poczucie winy i desperacja, by ocalić swojego syna, są bardzo autentyczne i realistyczne. Jej działania bywają często chaotyczne, a decyzje nielogiczne. Florence to postać, która powinna wzbudzać empatię. Bohaterka to samotna matka po przejściach, walcząca o dobro swojego syna. Problem polega na tym, że Florence zamiast współczucia, zbyt często wzbudza irytację. Jej decyzje są impulsywne, nielogiczne, a momentami wręcz niedojrzałe. Czasem ma się wrażenie, że to nie dziesięcioletni Dylan, a jego matka potrzebuje dorosłego opiekuna.
Pomimo tego, że Inne matki mnie nie cierpią jest książką o trudnych tematach, takich jak macierzyństwo, odpowiedzialność, czy konflikty wśród matek, ma również elementy humorystyczne, które wprowadzają odrobinę lekkości do fabuły. Dialogi między bohaterami, zwłaszcza te dotyczące interakcji z innymi matkami, są często pełne dowcipu, co nadaje książce charakterystyczny ton. To właśnie te momenty sprawiają, że książka wciąga i potrafi rozbawić, mimo dramatycznych wydarzeń.
Autorka zdaje się balansować na granicy między thrillerem a satyrą społeczną, ale czasem gubi ton. Są momenty gdy książka nie jest ani wystarczająco mroczna, by zadziałać jako dramat psychologiczny, ani dostatecznie lekka i zabawna, by być pełnoprawną komedią. Niektóre sceny wydają się absurdalne, dialogi przerysowane, a działania Florence z reguły są zupełnie oderwane od logiki.

Główny wątek, czyli zaginięcie dziecka, powinien być centralnym punktem fabuły. Jednak w pewnym momencie sprawia wrażenie zaledwie tła do bardziej osobistych historii Florence. Zamiast pełnej kryminalnej intrygi, książka koncentruje się na wewnętrznych przeżyciach bohaterki, co dla niektórych może być rozczarowujące. Dla mnie było też dziwne, bo naprawdę trudno było wyczuć, o co chodzi.

Mimo że główna bohaterka jest dość dobrze zarysowana, postacie drugoplanowe wydają się być nieco zbyt stereotypowe i płaskie. Matki innych dzieci, którym Florence musi stawić czoła, są przedstawione niemal wyłącznie w kontekście rywalizacji i wzajemnej wrogości. Choć taki obraz może być zamierzony przez autorkę, by podkreślić izolację bohaterki, to jednak te postacie nie wnosiły zbyt wiele do fabuły i pozostają wrażeniem jednowymiarowych.
Warto również wspomnieć o tematyce poruszonej w książce, szczególnie o pytaniu, co to znaczy być dobrą matką. To bardzo istotna kwestia, którą autorka w ciekawy sposób stawia przed czytelnikiem. Jednak w pewnym momencie książka może sprawiać wrażenie, że zbyt mocno skupia się na zagubieniu bohaterki i jej chaotycznych działaniach, przez co nie zawsze w pełni wykorzystuje potencjał emocjonalny, który mogła zaoferować ta tematyka.
Pomimo tych niedociągnięć, książka ma też swoje atuty. Relacja matki i syna, choć trudna, jest przedstawiona w sposób wzruszający i prawdziwy. Harman celnie oddaje też mechanizmy społecznego ostracyzmu – jak łatwo jest ocenić innych rodziców, szczególnie tych, którzy nie pasują do wyidealizowanego obrazka matki roku.

Podsumowując, Inne matki mnie nie cierpią to książka, która z pewnością znajdzie swoje grono odbiorców. Jest to historia pełna humoru, ale i refleksji. Główna bohaterką zmagając się z własnymi błędami, stara się chronić to, co najcenniejsze, czyli swoje dziecko. Mimo kilku wad książka pozostaje interesującą i poruszającą opowieścią o matczynej miłości, odpowiedzialności i trudnych wyborach. Warto przeczytać. 

Zapraszam na moje konto na Instagramie (klik) 

 

wtorek, 15 kwietnia 2025

Piękny zabójca - Alek Rogoziński

 


Wydawnictwo Filia, Moja ocena 5/6
Piękny zabójca to książka, która zaskakuje i bawi na każdym kroku. Alek Rogoziński, mistrz kryminalnych komedii, po raz kolejny udowadnia, że potrafi wciągnąć czytelnika w zagmatwaną intrygę. Ta intryga jest bardzo inteligentna, ale i pełna nieoczekiwanych zwrotów akcji oraz niesamowicie błyskotliwego humoru. Jeśli lubicie kryminały z odrobiną śmiechu, to ta pozycja z pewnością przypadnie Wam do gustu.
Główna bohaterka, Lilianna Mazurek, to młoda właścicielka sieci salonów piękności. Nieoczekiwanie znajduje się ona w pułapce. Grozi jej bankructwo, więzienie, a także zemsta podejrzanych wierzycieli. Zdesperowana Lilianna postanawia zmienić bieg wydarzeń i upozorować własną śmierć. Wybiera na mordercę swojego byłego chłopaka, co wywołuje lawinę nieporozumień i nieoczekiwanych komplikacji, zwłaszcza gdy jej plan wychodzi kompletnie inaczej, niż zakładała.
Rogoziński zaserwował nam mieszankę pełną zaskakujących momentów, chaosu, omyłek i niesamowicie inteleigntnego poczucia humoru. Po drodze pojawia się cała galeria wyrazistych postaci, w tym kobiety, które biorą udział w tych komicznych zawirowaniach, tworząc niezapomnianą atmosferę.
Jednym z największych atutów książki jest z pewnością humor, który jest znakiem rozpoznawczym autora. Alek Rogoziński nie stroni od sarkazmu, ironii i czarnego humoru, które dodają każdemu wydarzeniu dodatkowego kolorytu. Wątki pełne absurdalnych sytuacji, które niejednokrotnie wprawiają w osłupienie, są zgrabnie przemycane w dialogach, pełnych błyskotliwości i celnych obserwacji. Rogoziński świetnie łączy klasyczne elementy kryminału z komedią, tworząc intrygę, która nie tylko bawi, ale również wzbudza zainteresowanie i chęć poznania rozwiązania zagadki.
Kiedy więc na scenie pojawiają się kobiety, a w zasadzie kilka niesamowitych kobiet, a tytułowy „piękny zabójca” okazuje się wcale nie być tak uroczy, czytelnik nie może oderwać się od książki. Wraz z bohaterami, także my wpadamy w wir nieporozumień, które sprawiają, że cała historia jest nie tylko śmieszna, ale i pełna nieoczekiwanych refleksji.
Piękny zabójca to książka, która na pewno dostarczy wielu godzin relaksu i uśmiechu. Rogoziński po raz kolejny udowadnia, że jest mistrzem w tworzeniu kryminalnych komedii, które bawią, ale i intrygują. Jeśli szukacie książki, która łączy kryminał z humorem w najlepszym wydaniu, to zdecydowanie warto sięgnąć po tę pozycję. Polecam.

 Zapraszam na moje konto na Instagramie (klik)

poniedziałek, 14 kwietnia 2025

Lista marzeń - Lori Nelson Spielman


Wydawnictwo Rebis, Moja ocena 5,5/6
Nie każda książka potrafi otulić czytelnika jak ciepły koc w chłodny wieczór. Lista marzeń Lori Nelson Spielman robi to wyjątkowo delikatnie. Dodatkowo lektura przypomina, że życie to nie tylko obowiązki, sukcesy i plany innych wobec nas, ale przede wszystkim nasze własne marzenia.
Brett Bohlinger wydaje się mieć wszystko: dobrą pracę, atrakcyjnego partnera, stabilność. A jednak to właśnie testament zmarłej matki przewraca jej życie do góry nogami. Zamiast spodziewanego awansu i przejęcia rodzinnej firmy, Brett dostaje… listę. Dostaje listę marzeń, którą spisała jako nastolatka. Było to wtedy, gdy jeszcze wierzyła w niemożliwe. Aby otrzymać spadek, musi zrealizować swoje dawne pragnienia. Nagle dorosłe życie zostaje skonfrontowane z dziecięcą szczerością i nieco naiwnym, ale pięknym idealizmem.
To, co początkowo wydaje się absurdem i prowokacją ze strony matki, z czasem staje się początkiem głębokiej przemiany. Brett zmuszona jest wyjść ze swojej strefy komfortu, skonfrontować się z przeszłością, a przede wszystkim – z samą sobą. Wyrusza w podróż, która nie ma nic wspólnego z egzotycznymi destynacjami, a wszystko z sercem, intuicją i emocjami. I to właśnie ta wewnętrzna podróż jest najpiękniejszą częścią tej powieści.

Spielman z niesamowitym wyczuciem prowadzi nas przez emocjonalną podróż swojej bohaterki – od niepewności, przez bunt, aż po prawdziwe odkrycie siebie. Każde kolejne marzenie z listy to nie tylko zadanie do odhaczenia, ale też krok ku dojrzalszej, bardziej autentycznej wersji Brett. Co ważne, Lista marzeń nie unika tematów trudnych – straty, żalu, niepewności. Autorka pokazuje także, że nawet pośród bólu można odnaleźć światło.
To opowieść o miłości, która sięga poza śmierć, o nadziei, która nie gaśnie, i o sile marzeń, które, choć czasem zapomniane, wciąż w nas żyją.
Autorka z niezwykłą lekkością łączy humor i wzruszenie, przez co książkę pochłania się jednym tchem, z uśmiechem i łzą w oku. To lektura, która sprawia, że po jej przeczytaniu człowiek zatrzymuje się na chwilę i zastanawia: A co było na mojej liście marzeń? I czy jeszcze mam odwagę po nią sięgnąć?
W świecie, w którym często gubimy się między tym, co musimy, a tym, czego chcemy, książka Lori Nelson Spielman jest jak delikatne przypomnienie, że nasze dziecięce marzenia miały sens, i że warto do nich wrócić, nawet jeśli życie zaprowadziło nas zupełnie gdzie indziej.

Lista marzeń to literacki balsam dla duszy. Idealna dla tych, którzy szukają czegoś więcej niż tylko historii, którzy pragną inspiracji, ciepła i przypomnienia, że nigdy nie jest za późno, by spełniać marzenia. Nie bez powodu powieść zyskała ogromną popularność i doczekała się ekranizacji w serwisie Netflix. To opowieść uniwersalna, bliska każdemu, kto choć raz w życiu zapomniał o własnych marzeniach i tęskni za nimi bardziej, niż jest gotów przyznać. Polecam.

Zapraszam na moje konto na Instagramie (klik)

niedziela, 13 kwietnia 2025

Po zmroku - Bartosz Szczygielski

 



Wydawnictwo IV Strona, Moja ocena 5,5/6
Czy można uciec przed przeszłością, jeśli ta czeka tuż za drzwiami? Bartosz Szczygielski w swojej najnowszej powieści Po zmroku zabiera czytelnika w podróż nie tylko przez gęste, mazurskie lasy, ale przede wszystkim przez lęki i traumy skrywane głęboko w sercu bohaterki. I robi to w sposób, który potrafi wywołać gęsią skórkę u czytelnika.
Główna bohaterka, Kasandra Lit, to nietypowa dziennikarka walcząca o kolejną sensację. Jest to kobieta z przeszłością, dla której każde wyjście z mieszkania to akt odwagi. Jej codzienność to praca zza ekranu, w bezpiecznym dystansie od świata. Wszystko zmienia się, gdy dostaje zlecenie na reportaż z pensjonatu Uroczysko. Nazwa brzmi jak z bajki, ale bajkowość kończy się na tabliczce przy wjeździe do lasu. Dalej czeka coś znacznie bardziej mrocznego.
Szczygielski doskonale gra napięciem. Jest to bardzo charakterystyczne dla każdej jego książki. Nie straszy wprost, nie epatuje przemocą – za to snuje opowieść duszną, lepką od niepokoju, osnutą mgłą tajemnicy. W Uroczysku czuć coś nieuchwytnego, coś co sprawia, że czytelnik nie tylko chce poznać rozwiązanie zagadki, ale też… nie do końca jest pewien, czy rzeczywiście chce je znać.
Postać Kasandry to ogromny atut powieści. Jest ona pełna kontrastów, jednocześnie silna i krucha, zmagająca się z demonami zarówno z zewnątrz, jak i z wewnątrz. Jej relacja z Moniką Wawrzyniak, fotoreporterką towarzyszącą jej w tej wyprawie, nadaje historii głębi i realności. Gdy znika ktoś bardzo bliski naszej bohaterce...napięcie sięga zenitu, a czytelnik zostaje sam z pytaniem: co tak naprawdę czai się w tym lesie?
Motyw przestrogi Nie wchodź do lasu po zmroku jest wyczuwalny od pierwszych stron książki. Powraca on jak mantra i staje się symbolem – nie tylko ostrzeżenia, ale granicy między światem racjonalnym a tym, co pierwotne, może nawet nadprzyrodzone. Szczygielski umiejętnie igra z konwencją thrillera psychologicznego, horroru i powieści obyczajowej, nie dając się zaszufladkować.
Po zmroku to książka dla tych, którzy lubią, gdy ich lęki przybierają kształt słów. Dla tych, którzy szukają thrillera nieoczywistego – takiego, który zostaje z tobą długo po zamknięciu ostatniej strony. Bo kiedy kończy się dzień, a las cichnie… może to właśnie wtedy wszystko się zaczyna.
Po zmroku Bartosza Szczygielskiego to inteligentny thriller psychologiczny, w którym granica między rzeczywistością a lękiem zaciera się z każdą stroną. Niepokój staje się tu nie tylko tłem, ale bohaterem samym w sobie. Dla fanów gęstej atmosfery, dobrze napisanych bohaterów i historii, która zostaje w pamięci na długo. Bardzo polecam.

 

sobota, 12 kwietnia 2025

Tajemnica Broken Bayou - Jennifer Moorhead

 


Wydawnictwo Filia, Moja ocena 5/6
Jennifer Moorhead zabiera czytelników do mrocznego i pełnego tajemnic miasteczka Broken Bayou w Luizjanie. To tam przeszłość i teraźniejszość splatają się w nieoczekiwany sposób, a każdy krok głównej bohaterki staje się krokiem w stronę odkrywania brutalnej prawdy.
Dr Willa Watters, ceniona psycholog dziecięca, wraca do rodzinnego miasteczka po zawodowym skandalu. Kobieta chce ukryć swoje tajemnice. To, co miało pozostać zapomniane, wkrótce wychodzi na światło dzienne. Wszystko się rozpoczyna gdy bagna odsłaniają mroczne sekrety związane z przeszłością Willi. Z dnia na dzień nasza bohaterka zostaje uwikłana w śmiertelną zagadkę, która zaczyna nabierać niepokojącego kształtu. Przeszłość, która miała być zapomniana, powraca. Wydarzenia zmuszają naszą bohaterkę do podjęcia walki o swoje życie.
Moorhead świetnie buduje atmosferę napięcia i niepewności, sprawiając, że każda kolejna strona książki trzyma w napięciu. Autorka perfekcyjnie balansuje pomiędzy psychologiczną głębią, a thrillerem i kryminałem. Willa szybko staje się postacią, której losy śledzi się z rosnącym napięciem. To kobieta pełna sprzeczności, której siła i słabości równocześnie fascynują i budzą współczucie.
Tajemnica Broken Bayou nie jest tylko historią o morderstwach, ale także o tym, jak przeszłość może zniszczyć życie, jeśli nie zostanie odpowiednio zrozumiana i rozliczona. Mistrzowskie połączenie kryminału z psychologicznym thrillerem sprawia, że książka jest niezwykle angażująca, a nieoczekiwane zwroty akcji sprawiają, że trudno oderwać się od lektury.
Dodatkowo autorka doskonale uchwyciła atmosferę Luizjany – pełną nie tylko pięknych krajobrazów, ale także grozy, która czai się w mrocznych wodach.
Książka jest niezwykle dynamiczna, a każdy wątek, nawet ten najmniej istotny na pierwszy rzut oka, okazuje się mieć swoje znaczenie. To thriller, który nie tylko zaskakuje, ale również zmusza do refleksji nad tym, jak łatwo można zostać uwikłanym w coś, czego się nie rozumie. Jak się szybko okazuje, jeszcze trudniej się z tego uwolnić.
Warto dodać, że Tajemnica Broken Bayou to także historia o odkupieniu, o tym, jak trudne może być pogodzenie się z własną przeszłością i jak daleko jesteśmy w stanie posunąć się, by chronić siebie i swoich bliskich.
Jennifer Moorhead stworzyła książkę, która nie tylko trzyma w napięciu, ale również głęboko porusza. Tajemnica Broken Bayou to obowiązkowa lektura dla miłośników thrillerów, którzy szukają czegoś więcej niż tylko kryminalnej zagadki – to historia, która wciąga, zaskakuje i nie daje o sobie zapomnieć.

 

czwartek, 10 kwietnia 2025

Zaleca się kota - Syou Ishida

 



Wydawnictwo Marginesy, Moja ocena 4,5/6

Zaleca się kota to powieść, która łączy elementy magii, psychologii i humoru w niezwykle oryginalny sposób. Ta opowieść, rozgrywająca się w malowniczym Kioto, ukazuje, jak niepozorny kot może stać się katalizatorem zmiany w życiu człowieka, przynosząc nie tylko radość, ale i głęboką transformację.
Książka opowiada o tajemniczej klinice Kokoro, której specjaliści zalecają swoim pacjentom... koty. Nie są to jednak zwykłe zwierzęta, a jedyni towarzysze, którzy wprowadzają rewolucję w życiu ludzi, którzy odwiedzają tę placówkę. Główne postacie – Shūta, Koga i Abino – zmagają się z różnymi problemami życiowymi, w tym wypaleniem zawodowym, gniewem czy złamanym sercem. Dzięki swoim tymczasowym towarzyszom, kotom, zaczynają dostrzegać swoje ukryte pragnienia i potrzeby, zmieniając swoje życie na lepsze.
Opowieść jest pełna ciepła i subtelnego humoru. Autorka z wyczuciem opisuje psychologiczne zawiłości bohaterów, które są zrozumiałe i realistyczne, mimo że sama fabuła ma odrobinę bajkowy charakter. Koty, będące centralnym motywem książki, stają się niejako lustrem, w którym bohaterowie mogą zobaczyć siebie z innej perspektywy, a ich obecność wyzwala procesy uzdrawiania i autoterapii.
Każdy z bohaterów jest wyjątkowy, a ich relacje z kotami, choć często pełne humoru i absurdu, prowadzą do głębszych refleksji nad życiem. Shūta, wyczerpany pracą w korporacji, zmienia swoje życie dzięki Bii, kotce, która wymusza na nim zastanowienie się nad tym, co tak naprawdę daje mu szczęście. Koga, z gniewem i frustracją w sercu, dzięki Marugo znajduje sposób na poprawienie relacji z innymi. Natomiast gejsza Abino, której życie zostało naznaczone przez przeszłość, dzięki Mimicie, kotu zwisłouchemu, powoli leczy swoje rany. Każda z tych postaci ma swoją historię, a ich spotkanie z kotami jest przełomowym momentem, który otwiera przed nimi nowe możliwości.
W książce przewija się motyw uzdrawiania przez kontakt z naturą, a szczególnie przez relację z czworonogiem. Ishida nie narzuca jednoznacznych wniosków, lecz pokazuje, jak drobne zmiany w codziennym życiu, takie jak obecność kota, mogą przynieść znaczącą poprawę w psychice i relacjach międzyludzkich. To powieść, która uczy nas, że czasem to, czego naprawdę potrzebujemy, to zrozumienie siebie, a najprostsze rzeczy – jak czas spędzony z kotem – mogą zdziałać cuda w obliczu trudności życiowych.
Nie sposób nie zwrócić uwagi na postać kotów w tej książce. Ishida świetnie uchwyciła charakterystyczne cechy tych zwierząt – ich niezależność, subtelną mądrość oraz zdolność do wywoływania chaosu, który paradoksalnie prowadzi do pozytywnych zmian. Koty w książce to nie tylko urocze towarzysze, ale prawdziwi bohaterowie, którzy, mimo swojej pozornej bierności, są katalizatorami wewnętrznych przemian swoich opiekunów. Ja jestem z frakcji kociej i tej książce mówię zdecydowane TAK.

Zaleca się kota
to książka pełna uroku, lekkiego humoru, ale również głębokich refleksji na temat relacji międzyludzkich i sposobów na radzenie sobie z życiowymi trudnościami. Choć fabuła jest nietypowa, to właśnie ta nietypowość czyni ją wyjątkową. Dla miłośników kotów, ludzi szukających inspiracji do zmiany w swoim życiu, a także tych, którzy lubią książki z nutką magii i psychologicznej głębi, Zaleca się kota będzie lekturą idealną.
Książka Syou Ishidy to ciepła opowieść, która w delikatny sposób pokazuje, że czasami wystarczy mały impuls by dokonać wielkich zmian w życiu. I choć może brzmieć to jak bajka, to autor udowadnia, że czasami najbardziej niezwykłe rozwiązania kryją się w najprostszych gestach. Polecam, ciepły, mądry plasterek na zbolałą duszę.

środa, 9 kwietnia 2025

Diwa. Opowieść o Marii Callas - Daisy Goodwin

 

 



Wydawnictwo Marginesy, Moja ocena 5-/6
Diwa. Opowieść o Marii Callas autorstwa Daisy Goodwin to poruszająca powieść, która zagłębia się w życie jednej z najwybitniejszych postaci XX wieku – Marii Callas. Autorka, znana z umiejętności tworzenia realistycznych portretów znanych postaci, tym razem stawia na przedstawienie Callas jako nie tylko genialnej śpiewaczki, ale również kobiety. Jej bohaterka zmaga się z wieloma trudnościami zarówno na scenie, jak i w życiu osobistym.
Opowieść koncentruje się na najbardziej dramatycznym okresie w życiu Marii Callas. Chodzi o jej romans z jednym z najbogatszych mężczyzn XX wieku, Aristotelesem Onasisem. Goodwin świetnie oddaje atmosferę luksusu i przepychu, który wciąga Marię w świat pełen wystawnych bankietów, gwiazd Hollywoodu i bezwzględnych gier towarzyskich. Jednak za tym blaskiem kryje się głęboka samotność, którą odczuwa Maria. Callas wciąż szuka prawdziwego uczucia i akceptacji. Wrażliwość bohaterki, jej wewnętrzne rozterki oraz pragnienie bycia kochaną, a nie tylko podziwianą, czynią ją postacią pełną sprzeczności, ale także bardzo ludzką.
Największym atutem książki jest niewątpliwie sposób, w jaki Goodwin portretuje życie Callas. Opisuje zarówno jej sukcesy artystyczne, jak i porażki osobiste. Czyni to z niezwykłą wnikliwością. Ujawnia, jak trudna była jej droga do szczytu. Opowieść prowadzi od dzieciństwa w okupowanej Grecji, przez wykorzystanie jej talentu przez matkę, po wchodzenie w relacje, które zamiast ją wspierać, często ją wykorzystywały. W kontekście tej historii miłości do Onasisa, książka staje się również opowieścią o kobiecie, która nie tylko musi radzić sobie z osobistym bólem, ale również z publiczną porażką, gdy Onasis porzuca ją na rzecz Jackie Kennedy.
Niestety, książka ma też swoje wady. Choć styl pisania Goodwin jest bez wątpienia pełen emocji, momentami może wydać się zbyt melodramatyczny. Postać Onasisa również pozostaje trochę płaska i jednowymiarowa. Jego postawa wobec Callas jest ciekawie przedstawiona. Jednak nie daje się poczuć głębszego spojrzenia w wewnętrzny świat miliardera. W pewnym momencie można odczuć, że książka nieco zbytnio koncentruje się na romansie, kosztem pełniejszego ukazania samej Callas i jej kariery artystycznej.
Pomimo tych drobnych zastrzeżeń, Diwa... to fascynująca powieść o kobiecie, która stała się legendą nie tylko dzięki swojemu niezrównanemu głosowi, ale także przez swoją niezłomną wolę walki o szczęście i spełnienie. Książka sprawia, że Maria Callas staje się postacią jeszcze bardziej złożoną i pełną, a jej historia inspiruje do refleksji nad tym, jak talent, ambicja i miłość mogą kształtować życie człowieka.

Zapraszam na moje konto na instagramie (klik)  

poniedziałek, 7 kwietnia 2025

Jak cień - Marzena Hryniszak

 



Wydawnictwo Zysk i S-ka, Moja ocena 5/6
Marzena Hryniszak w swojej najnowszej książce Jak cień wprowadza czytelnika w mroczny świat pełen tajemnic, które snują się niczym cienie. Ta książka to thriller, który łączy elementy kryminału z psychologiczną głębią. Jednocześnie autorka zmusza nas do refleksji nad traumasami przeszłości i ich wpływem na teraźniejszość.
Akcja powieści zaczyna się od wstrząsającej śmierci Radosława Kamarota, młodego mężczyzny z zamożnej i szanowanej rodziny. Jego tragiczna śmierć nie tylko wstrząsa jego bliskimi, ale też staje się początkiem serii niepokojących wydarzeń, które wywracają życie wielu osób do góry nogami. Komisarz Wanda Feliks i jej nowy partner stają w obliczu zagadki, która z każdym kolejnym krokiem staje się coraz bardziej skomplikowana. Wkrótce wychodzi na jaw, że Radosław Kamarot nie był pierwszą ofiarą, a śmierć może mieć związek z czymś dużo mroczniejszym.
Powieść jest nie tylko kryminałem, ale także psychologiczną analizą postaci, które zmagają się z własnymi demonami. Ada Niszyńska, tanatopraktor, która przygotowuje ciała do pochówku, jest postacią pełną sprzeczności. Z jednej strony pokazana jest jako osoba doświadczona, profesjonalna, ale z drugiej zmaga się z osobistymi traumami i trudnymi wspomnieniami po stracie bliskich. Hryniszak umiejętnie pokazuje, jak przeszłość bohaterów wpływa na ich działania w teraźniejszości, a ich emocje i decyzje są głęboko osadzone w kontekście osobistych tragedii.
Ważnym motywem jest również temat śmierci. Jest ona ukazana nie tylko jako zakończenie życia, ale także jako symbol nieodwracalnych zmian. Hryniszak z dużą wrażliwością przedstawia postawy bohaterów wobec zmarłych, a także ich radzenie sobie z bólem, który nigdy nie znika całkowicie.
Autorka nie szczędzi czytelnikowi zwrotów akcji, które sprawiają, że książka staje się prawdziwym emocjonalnym rollercoasterem. Każdy nowy trop prowadzi do kolejnych pytań, a rozwikłanie zagadki wydaje się być wciąż poza zasięgiem. Jednak to, co najbardziej przyciąga w tej powieści, to nie tyle sama zagadka kryminalna, co pełne napięcia i tajemnicy relacje między postaciami.
Autorka świetnie pisze i doskonale tworzy atmosferę grozy i niepewności, która utrzymuje się aż do samego końca. Dzięki talentowi pisarki książka jest nie tylko zagadką kryminalną, ale także wciągającą opowieścią o ludzkich słabościach, złożoności emocji oraz próbach zrozumienia samego siebie w obliczu tragedii.
Jak cień to zdecydowanie książka, która nie pozwala się łatwo zapomnieć. Zaskakuje, angażuje emocjonalnie i skłania do refleksji. To idealna lektura dla tych, którzy szukają czegoś więcej niż tylko kryminalnej zagadki.
Marzena Hryniszak udowodniła, że potrafi tworzyć wciągające, wielowymiarowe historie, które poruszają serca i umysły czytelników. Jak cień to książka, która wciąga na długie godziny i zostaje z czytelnikiem na dłużej. Poleca.

 Zapraszam na moje konto na instagramie (klik)

 

niedziela, 6 kwietnia 2025

Poradnik pozytywnego jedzenia. Jak karmić się z miłością? - Katarzyna Błażejewska-Stuhr

 



Wydawnictwo Literackie, Moja ocena 4,5/6

Książka Poradnik pozytywnego jedzenia. Jak karmić się z miłością? to wartościowa propozycja dla wszystkich, którzy chcą na nowo zbudować zdrową i pełną szacunku relację z jedzeniem. Autorka, dietetyczka kliniczna i psychodietetyczka, w przystępny sposób łączy swoje bogate doświadczenie zawodowe z osobistymi refleksjami na temat jedzenia, ciała i emocji. Przyznam się, że świetnie czytało mi się tę książkę. Idealna lektura na kilka dni, we fragmentach.
Z książki dowiadujemy się, że sposób, w jaki podchodzimy do jedzenia, ma ogromny wpływ na nasze zdrowie psychiczne i fizyczne. Błażejewska-Stuhr nie proponuje drastycznych diet ani skomplikowanych zasad, ale zachęca do zmiany podejścia – do jedzenia z miłością i szacunkiem, a nie z poczucia winy, stresu czy presji społecznej. Książka jest skierowana głównie do kobiet, które zmagają się z problemami związanymi z jedzeniem: od stresu po trudności w znalezieniu czasu na spokojny posiłek w codziennym pędzie życia.
Poradnik pozytywnego jedzenia to książka, która łączy teorię z praktyką. Błażejewska-Stuhr dzieli się swoimi doświadczeniami i radami, które pozwalają lepiej zrozumieć, jak emocje i stres mogą wpływać na naszą dietę i wybory żywieniowe. Autorka nie tylko wskazuje na to, co jemy, ale także w jaki sposób jemy i jak ważne jest świadome podejście do posiłków. W książce znajdziemy także ćwiczenia i wskazówki, które pomagają w budowaniu zdrowszych nawyków.
Jednym z najważniejszych przesłań książki jest to, że jedzenie nie powinno być źródłem stresu ani narzędziem do rozwiązywania problemów emocjonalnych. Autorka porusza również temat presji społecznej związanej z wyglądem, a także problemu nadmiernej diety i obsesji na punkcie ciała. Poradnik pozytywnego jedzenia pokazuje, że prawdziwa troska o siebie i swoje ciało opiera się na akceptacji i dbaniu o siebie w sposób świadomy, a nie na zasadzie eliminacji wszystkiego, co sprawia przyjemność.
Poradnik pozytywnego jedzenia. Jak karmić się z miłością? to książka, która oferuje nie tylko wiedzę merytoryczną, ale także narzędzia, które pomagają w codziennym życiu. Autorka pokazuje, że zdrowie to nie tylko dieta, ale i sposób myślenia o sobie, o ciele i jedzeniu. To wartościowa lektura dla każdej osoby, która chce zbudować zdrową, pełną szacunku relację z jedzeniem. Książka nie tylko daje konkretne wskazówki, ale też inspiruje do zmian, które przynoszą długofalowe korzyści dla zdrowia fizycznego i psychicznego. Polecam. 

Zapraszam na moje konto na instagramie (klik) 

 

Victoria - Paloma Sánchez-Garnica

 


Wydawnictwo Filia, Moja ocena 5,5/6

Victoria to powieść, która wciąga czytelnika od pierwszej strony. Paloma Sánchez-Garnica stworzyła książkę monumentalną w swoim wymiarze emocjonalnym i literackim, która zasługuje na szczególne miejsce w literaturze obyczajowej i historycznej. Jej opowieść o determinacji, miłości, bólach wojennego pokolenia, ale także nadziei, która nigdy nie gaśnie, porusza serce i zmusza do refleksji nad naszą własną wrażliwością i odwagą.
Powieść przenosi nas do powojennego, zruinowanego Berlina, gdzie główna bohaterka, Victoria, walczy o przetrwanie. Jest ona kobietą niezwykle inteligentną, obdarzoną talentem do tworzenia skomplikowanych szyfrów, co stanowi nie tylko jej atut, ale i przekleństwo. W świecie pełnym zła, zniszczonym przez wojnę i pogrążonym w chaosie, umiejętności Victorii stają się jej kluczem do przetrwania.
Gdy na horyzoncie pojawiają się rosyjscy okupanci, nie tylko jej życie staje się zagrożone, ale również życie jej córki Hedy i siostry Rebekki. Victoria, mimo wszystko, nie poddaje się. Podejmuje walkę na wielu frontach. Z każdym krokiem książka ukazuje nam, jak wielką siłę ma matka, kobieta, która zmaga się z nieludzkimi wyborami, a jej determinacja nie pozwala na złożenie broni, mimo iż nie widzi końca cierpienia. A to dopiero początek. Więcej fabuły wam nie zdradzę, nie chce psuć elemntu sporego zaskoczenia. Mogę tylko zachęcić do lektury tej niezwykłej powieści.
Sanchez-Garnica posługuje się w tej powieści subtelnym, a jednocześnie niezwykle silnym językiem. Jej opowieść jest pełna niuansów, pełna zwrotów akcji i głęboko ludzkich momentów. W obliczu tragicznych wydarzeń powojennego świata, pełnego braku sprawiedliwości i ciągłego strachu, odnajdujemy w niej postać, która nie boi się marzyć i walczyć o swoją przyszłość, mimo że w jej rękach leży los innych.
Victoria to powieść o miłości, która staje się nadzieją, o mocy ludzkiego ducha i o tym, jak wojna potrafi zmienić nie tylko świat, ale i serca tych, którzy ją przeżyli. Autorka w subtelny sposób ukazuje, że niezależnie od brutalności historii, miłość i poświęcenie potrafią przezwyciężyć nienawiść i ból.
Nagroda literacka Premio Planeta 2024 przyznana książce jest absolutnie zasłużona. To dzieło, które porusza najczulsze struny, ukazuje nie tylko okrucieństwo przeszłości, ale i siłę człowieka, który nie poddaje się w obliczu najtrudniejszych prób. Książka ta zostanie z czytelnikiem na długo po jej zakończeniu, ponieważ jej przesłanie o miłości, nadziei i walce o przyszłość, nawet w najciemniejszych czasach, nie jest tylko literacką fikcją, ale ponadczasowym przesłaniem.
Victoria to bez wątpienia jedna z tych książek, które pozostawiają ślad w sercu na zawsze.

Zapraszam na moje konto na instagramie (klik) 

 

sobota, 5 kwietnia 2025

Dom pod kasztanem - Natalia Przeździk

 


Wydawnictwo Filia, Moja ocena 5/6
Dom pod kasztanem to pełna ciepła książka, która wciąga czytelnika od pierwszych stron. Lektura oferuje nam wzruszającą opowieść o rodzinie, przyjaźni i sile, jaką daje bliskość przeszłości. Autorka, Natalia Przeździk, zabiera nas do malowniczego podkarpackiego miasteczka, gdzie w cieniu starego kasztana rozgrywa się historia pełna emocji, tajemnic i osobistych odkryć.
Główna bohaterka, Zuzia, to młoda studentka polonistyki, która zostaje zmuszona do porzucenia swoich wakacyjnych planów, by wrócić do rodzinnego domu i zająć się schorowaną babcią i dziadkiem. Nasza bohaterka pragnie też w pełni poznać historię swojej rodziny. Ta decyzja staje się początkiem pięknej i pełnej ciepła podróży, która pozwala jej odkryć nie tylko przeszłość, ale i własne korzenie.
Przeździk stworzyła bohaterów, którzy są prawdziwi i pełni ciepła. Zuzia, zmagająca się z odkrywaniem samej siebie, jest postacią, z którą łatwo się utożsamić. W jej towarzystwie czytelnik przeżywa nie tylko radosne chwile, ale także trudne momenty. Towarzysząca jej przyjaciółka Walerka to równie interesująca postać. Wprowadza ona do powieści elementy beztroski i radości, ale także stanowi ona ważne wsparcie w trudnych chwilach.
Tło opowieści, czyli małe podkarpackie miasteczko, z jego lokalną społecznością, sekretami przeszłości i historią rodziny Zuzi, jest pełne uroku. Wspólne życie bohaterów z mieszkańcami tej społeczności, ich miłości, przyjaźnie i życiowe decyzje sprawiają, że książka nabiera głębi i uniwersalnego wymiaru.
Dom pod kasztanem to powieść, która pokazuje, jak trudne i bolesne wydarzenia mogą prowadzić do odkrycia czegoś nowego i pięknego. Zuzia nie tylko poznaje swoje korzenie, ale także przeżywa osobistą transformację, odkrywając znaczenie więzi rodzinnych i przyjaźni. Historia ta pełna jest nadziei, że z każdej, nawet najcięższej próby, może narodzić się coś pozytywnego i pięknego.
Natalia Przeździk stworzyła książkę pełną wzruszeń, ale i ciepła, która w subtelny sposób ukazuje, jak ważne jest pielęgnowanie więzi międzyludzkich, bez względu na czas i przestrzeń. Dom pod kasztanem to powieść, która zostaje w sercu na długo po przeczytaniu ostatniej strony. Idealna lektura dla wszystkich, którzy szukają książki pełnej emocji, życia i nadziei. Polecam. Taki plasterek na duszę.

 Zapraszam na moje konto na instagramie (klik)

piątek, 4 kwietnia 2025

Z dala od zgiełku - Thomas Hardy

 



Wydawnictwo MG, Moja ocena 5,5/6
Z dala od zgiełku to powieść, która od lat fascynuje czytelników na całym świecie. Jej piękno tkwi nie tylko w porywającej fabule, ale również w mistrzowskim warsztacie Thomasa Hardy’ego. Wydawnictwo MG, które od lat z pasją wydaje klasykę literatury, po raz kolejny udowadnia, jak ogromną wartość mają te ponadczasowe dzieła. W tej książce mamy okazję nie tylko zanurzyć się w niepowtarzalny świat angielskiej prowincji XIX wieku, ale także spojrzeć na losy bohaterów w kontekście emocji, które pozostają niezmienne przez wieki.
Akcja powieści toczy się w spokojnej, wiejskiej Anglii, z dala od zgiełku wielkich miast, gdzie ludzie prowadzą swoje życie zgodnie z tradycją i zwyczajami. To właśnie w tym cichym świecie, pełnym codziennych trosk i drobnych radości, rozgrywają się wielkie dramaty sercowe. Główna bohaterka, Bethsabee Everdene, to piękna, inteligentna i pełna pasji kobieta. Zdecydowanie wyłamuje się ze schematów swojej epoki. Nasza bohaterka postanawia żyć sama, zgodnie z własnymi przekonaniami. Dla jej sąsiadów, zwolenników nienaruszanej dotąd tradycji, było to coś niewiarygodego. Jak się okażę postanowienia Bethsabee to jedno, a życie to....
Choć życie na wsi może wydawać się spokojne i monotonny, to właśnie tu Hardy odsłania przed nami prawdziwe dramaty ludzkich namiętności, rozterek i błędów. Bethsabee nie poddaje się społecznej presji, nie zamierza wchodzić w związki, które nie są oparte na prawdziwej miłości. Jednak jej decyzje, choć pełne odwagi, prowadzą do nieoczekiwanych konsekwencji. Więcej wam nie zdradzę. Nadmienię tylko, iż dzieje się w tej książce, oj dzieje. Będziecie bardzo zaskoczeni.

Największą uwagę zwracają mistrzowskie portrety psychologiczne postaci. Hardy bardzo ciekawie stworzył swoją bohaterkę. Bethsabee to postać, która na długo pozostaje w pamięci czytelnika. Jest ciekawą postacią, jak na tamte czasy.
Warto również zwrócić uwagę na kontekst społeczny i kulturowy, w jakim osadzona jest akcja powieści. Hardy perfekcyjnie przedstawia życie na wsi, pełne drobnych, ale istotnych szczegółów, które oddają ducha epoki. W tej książce mamy do czynienia z poruszającymi refleksjami na temat roli kobiety, miłości, wolności, a także wpływu tradycji na życie jednostki.
Z dala od zgiełku to książka, która porusza, fascynuje, ale także zmusza do refleksji. Z jednej strony jest to opowieść o wielkich namiętnościach, z drugiej – o smutnych konsekwencjach ludzkich wyborów. Wydawnictwo MG zasługuje na uznanie za wydanie tego dzieła, które pozwala współczesnemu czytelnikowi odkryć wspaniałą klasykę literatury. Ta książka jest pełna emocji, prawdziwego realizmu i nieoczywistych postaci. Jeśli jeszcze nie mieliście okazji poznać tej powieści, teraz jest najlepszy moment, by zanurzyć się w jej świat i dać się porwać literackiemu geniuszowi Thomasa Hardy’ego.
Z dala od zgiełku to książka, która nie tylko urzeka, ale i pozostaje w sercu na długo po jej przeczytaniu. Polecam.

 

środa, 2 kwietnia 2025

Dom mego ojca - Joseph O'Connor

 



Wydawnictwo Filia, Moja ocena 5-/6
Dom mego ojca zabiera czytelnika w dramatyczny okres II wojny światowej, kiedy to okupowany Rzym staje się tłem dla niesamowitej historii odwagi i poświęcenia. Inspirowana prawdziwą historią księdza Hugh O’Flaherty’ego, książka przedstawia walkę jednego człowieka i grupy jego przyjaciół, którzy ryzykując życie, pomagali wydostać tysiące osób z rąk hitlerowców. O'Connor w swojej powieści bardzo ciekawie  ukazał atmosferę okupowanego miasta, pełnego strachu, zdrad, ale i nadziei na ocalenie.
Ksiądz O’Flaherty, bohater książki, to postać, która w czasie wojny wykazała się niezwykłą odwagą, stając w obronie tych, którzy znaleźli się w najgorszym możliwym położeniu. Autor zręcznie ukazuje dramatyczne wybory, przed którymi stali bohaterowie, ale także pokazuje, jak ogromną siłę miały ludzkie gesty solidarności i poświęcenia.
Autor ciekawie buduje atmosferę zagrożenia, jednocześnie nie zapominając o bardzo emocjonalnym wymiarze opowieści. Relacje między bohaterami są autentyczne, pełne wzruszeń i osobistych zmagań. W szczególności, relacja księdza O'Flaherty'ego z jego towarzyszami jest bardzo poruszająca i stanowi najważniejszą siłę tej opowieści. Autor, używając pięknego języka, niezwykle zręcznie gra na emocjach czytelnika. Nie ukrywam, w trakcie lektury uroniłam kilka łez wzruszenia.
Mimo ogromnych walorów książki, trzeba przyznać, że temat poruszony przez O'Connora nie został wg. mnie w pełni wykorzystany. Historia księdza O’Flaherty’ego i jego bohaterstwo zasługują na głębszą eksplorację i dokładniejszą analizę. Można było pokazać nie tylko emocjonalną stronę jego działań, ale również bardziej złożoną analizę moralnych dylematów, z jakimi musiał się zmagać. Choć książka jest niezwykle wciągająca, niektóre wątki mogłyby zostać bardziej rozwinięte. Mimo to, Dom mego ojca to bardzo dobra pozycja, która dostarcza wielu emocji i wzruszeń, a postać Hugh O’Flaherty’ego jest niewątpliwie inspirująca i warta poznania. O’Connor potrafił stworzyć bardzo ciekawą opowieść o odwadze, wierze i poświęceniu, oraz o tym, co naprawdę liczy się w życiu. Książka ta zasługuje na uwagę, choć pozostawia pewien niedosyt, ponieważ potencjał tematu nie został w pełni wykorzystany, by stworzyć bardziej wielowymiarową opowieść.
Mimo tej drobnej wady, Dom mego ojca to wciąż książka, którą zdecydowanie warto przeczytać, szczególnie dla tych, którzy interesują się historią II wojny światowej, a także poszukują inspirujących opowieści o bohaterstwie w najciemniejszych chwilach ludzkiej historii.

 

wtorek, 1 kwietnia 2025

Sekret rezydencji - Lucy Foley

 



Wydawnictwo Filia, Moja ocena 4,5/6
Sekret rezydencji to intrygująca powieść kryminalna, która łączy mroczny klimat z psychologiczną głębią postaci. Akcja toczy się w ekskluzywnej rezydencji, której otwarcie zostaje zaplanowane z wielkim rozmachem. Luksusowy basen, specjalne kryształy uzdrawiające i wiele innych, to wszystko sprawia, że miejsce to wydaje się rajem. Jednak za tym pozornym luksusem kryją się mroczne sekrety, które stopniowo wychodzą na jaw. Bardzo szynko okazuje się, iż prowadzą one do dramatycznych wydarzeń.
Autorka ciekawie wprowadza nas w grono gości, którzy przyjeżdżają do rezydencji na weekend. Każdy z bohaterów ma swoją przeszłość, pełną skrywanych tajemnic. Wkrótce po ich przybyciu, poczucie napięcia rośnie, a atmosfera staje się coraz bardziej klaustrofobiczna. Drobne niesnaski, dawne konflikty, ukryte żale – wszystko to tworzy nieznośną presję. Niespodziewanie w niedzielny poranek zostaje znalezione ciało i wybucha pożar, który dodatkowo wzmaga chaos.
Foley skutecznie bawi się konwencją klasycznego kryminału, w którym nic nie jest tym, czym się wydaje. W ciągu kilku dni bohaterowie przeżywają nie tylko dramatyczne wydarzenia, ale i odkrywają, jak bardzo ich życie jest powiązane z tajemnicami rezydencji. Pisarka umiejętnie wprowadza różne perspektywy, pozwalając każdemu z gości opowiedzieć swoją historię. Tworzy to ciekawą mozaikę narracyjną.
Sekret rezydencji to książka, która łączy elementy thrilleru z psychologiczną grą, w której nic nie jest oczywiste. Foley doskonale buduje napięcie i atmosferę niepokoju, stopniowo odkrywając przed czytelnikiem mroczne sekrety bohaterów. Zakończenie jest zaskakujące, a wszystkie elementy układanki świetnie się ze sobą łączą.
Jest jednak jedna drobna wada, która może nieco rozczarować niektórych czytelników, chwilami tempo akcji jest zbyt wolne. Ma to miejsce szczególnie w początkowej części książki, gdy autorka skupia się na budowaniu atmosfery. Choć jest to istotne dla późniejszych wydarzeń, to momentami może sprawiać wrażenie, że akcja ciągnie się zbyt długo, zanim zacznie nabierać tempa.
Mimo to, Sekret rezydencji to wciągająca lektura. Lucy Foley udowadnia, że potrafi tworzyć złożone postacie i emocjonującą fabułę, której zakończenie zaskoczy nawet najbardziej uważnych czytelników. Jeśli lubisz książki, które łączą kryminał z psychologiczną głębią i tajemnicami, ta powieść będzie idealnym wyborem.

 

niedziela, 30 marca 2025

Tu i tam - Hubert Klimko-Dobrzaniecki

 



Wydawnictwo Noir sur Blanc, Moja ocena 5,5/6
Tu i tam Huberta Klimko-Dobrzanieckiego to fascynujący zbiór felietonów, które pozwalają czytelnikowi nie tylko zgłębić życie autora, ale także odkryć szerszą perspektywę na życie emigranta, który łączy dwa światy. Te światy to - ten, który zostawił w Polsce, oraz ten który stworzył poza granicami ojczyzny.
To książka, która pełna jest emocji, refleksji, a czasem ostrej ironii, charakterystycznej dla dojrzałego felietonisty.
Klimko-Dobrzaniecki mieszka poza Polską od 33 lat, a jego felietony to nic innego jak zapis jego osobistej drogi – zarówno artystycznej, jak i życiowej. Autor postanowił wybrać do tego tomu te teksty, które najlepiej oddają jego doświadczenia z różnych krajów – Anglii, Holandii, Islandii, Austrii. To zapiski z krajów, które stały się jego domem na przestrzeni lat. To właśnie w tej książce czytelnik otrzymuje pełny obraz tej emigranckiej rzeczywistości – z jej trudnościami, radościami, a także codziennymi wyzwaniami. To opowieść o tych, którzy żyją „tu i tam”.
Zbiór ten to jednak nie tylko opowieści o życiu za granicą. Autor nie stroni od refleksji ogólnych, często bardzo osobistych, które dotyczą szeroko pojętego społeczeństwa, kultury, polityki czy tożsamości. Klimko-Dobrzaniecki pisze subiektywnie, ale w sposób, który nie pozostawia czytelnika obojętnym. Jego felietony są pełne emocji, a często nawet prowokacyjne. Autor używa ironii i szyderstwa, by podkreślić absurdalność niektórych sytuacji, czy wytykać błędy społeczne i polityczne. Jednak za tą ostrością kryje się głęboka troska o współczesny świat i losy ludzi, którzy go zamieszkują.
To książka, która nie tylko angażuje intelektualnie, ale również emocjonalnie. Klimko-Dobrzaniecki nie boi się poruszać trudnych tematów, szczególnie w kontekście osobistych wspomnień, które czasami wywołują u niego powagę, a momentami melancholię. Autor z wdziękiem balansuje pomiędzy humorem a powagą, tworząc teksty, które przykuwają uwagę, zmuszają do myślenia, a czasem także wywołują śmiech lub wzruszenie.
Dzięki temu, że Tu i tam jest zbiorem felietonów, czytelnik może podchodzić do książki w dowolnej kolejności, czytając jeden felieton na raz. Jest to dużą zaletą, szczególnie dla osób, które preferują krótsze formy literackie i coś, co ja określam jako podczytywanie. Każdy tekst stanowi osobną całość, ale wszystkie łączy jeden, wspólny motyw – życie „tu i tam”. Jest to życie w dwóch różnych światach, z ich wzlotami i upadkami.
Tu i tam to książka, która zadowoli zarówno tych, którzy szukają w literaturze głębokich refleksji, jak i tych, którzy pragną poczuć się porwani przez błyskotliwy język, ironię i humor. Hubert Klimko-Dobrzaniecki po raz kolejny udowadnia, że jest jednym z najlepszych felietonistów współczesnej literatury polskiej. Potrafi on łączyć zaangażowanie społeczne z osobistą perspektywą, tworząc dzieło, które skłania do myślenia, a czasem także do działania. Całość uzupełniają bardzo ciekawe ilustracje, które są dziełem autora. Polecam.

 

sobota, 29 marca 2025

Nieproszony gość - Charlotte Link

 


Wydawnictwo Sonia Draga, Moja ocena 5/6
Nieproszony gość to wciągający thriller psychologiczny, który jest pełen tajemnic, nieoczekiwanych zwrotów akcji i ludzkich tragedii.
Autorka, mistrzyni budowania napięcia, zabiera czytelnika w podróż przez mroczne zakamarki ludzkich emocji, strachu i poczucia winy. To książka, która nie pozwala się łatwo zapomnieć i zostaje w głowie na długo po przewróceniu ostatniej kartki.
Główną bohaterką jest Rebecca Brandt, kobieta, która po śmierci męża traci sens życia. Decyzją o samobójstwie stara się zakończyć cierpienie, które ją dręczy. Jednak los ma dla niej inne plany. W nieoczekiwanym momencie odwiedza ją stary przyjaciel, który przyprowadza ze sobą dwoje autostopowiczów – Ingę i Mariusa. Ich obecność staje się katalizatorem dla zmieniających się losów Rebecki. Mlodzi zaczynają jej ufać i opowiadają swoją historię. I zaczyna się...
Więcej nie zdradzę. Nie chcę wam psuć elementu zaskoczenia. Gwarantuję doskonałą lekturę, zwroty akcji i zagadkę z suspensem.

Charlotte Link po raz kolejny udowadnia swoje mistrzostwo w tworzeniu napięcia, subtelnie wprowadzając wątek kryminalny. Autorka nie boi się poruszać trudnych tematów, jak trauma, zło, a także poczucie winy, które towarzyszy bohaterom przez niemal całą książkę. Zaletą powieści jest także niejednoznaczność postaci, które nie są idealizowane ani jednoznacznie dobre lub złe. Każda z postaci, od Rebecki po Ingę i Mariusa, ma swoje demony, które kształtują ich wybory i zachowania.
Nieproszony gość to książka, która wciąga od pierwszych stron, nie pozwalając oderwać się od lektury. Słowo „psychologiczny” w tym kontekście nie jest tylko etykietką – to rzeczywiście thriller, który przenika do wnętrza bohaterów, odkrywając ich lęki, marzenia i tajemnice. Autorka nie tylko prowadzi czytelnika przez zagmatwaną sieć zdarzeń, ale również pokazuje, jak jeden pozornie przypadkowy moment może na zawsze zmienić życie ludzi.
Fabuła pełna jest zaskakujących zwrotów akcji, które zmieniają bieg wydarzeń. Każdy kolejny rozdział odsłania przed nami nowe fakty, które pozwalają spojrzeć na całą historię z zupełnie innej perspektywy. Kiedy już myślimy, że rozwiązanie jest bliskie, autorka zaskakuje nas nowym wątkiem, zmieniającym naszą interpretację wydarzeń.
Wszystko to sprawia, że Nieproszony gość jest książką, która z pewnością przypadnie do gustu miłośnikom thrillerów psychologicznych, pełnych napięcia, emocji i nieoczekiwanych zwrotów akcji. Charlotte Link nie zawodzi, dostarczając kolejną powieść, która zostaje w pamięci na długo.

 

środa, 26 marca 2025

Porządni ludzie - Kinga Wyrzykowska

 



Wydawnictwo Nowe, Moja ocena 5,5/6
Porządni ludzie to powieść, która wciąga od pierwszych stron i nie puszcza do samego końca. W tej dynamicznej i pełnej napięcia historii autorka zabiera nas do luksusowego świata rodziny Simart-Duteil. Życie tej uprzywilejowanej rodziny na pierwszy rzut oka wydaje się spełnieniem marzeń. Jednak autorka z mistrzowską precyzją odsłania przed nami drugą stronę tego świata, pełną lęków, fobii i skrywanych tajemnic. Nie wszystko zloto, co się świeci.

Jest to opowieść o maskach, które zakładamy, by ukryć swoje prawdziwe oblicze przed światem. Wyrzykowska z lekkością i ironią ukazuje, jak nasze społeczne „porządki” – te idealizowane, medialne obrazy np. w social mediach, są często tylko iluzją. Za tym obrazem idealnego życia często kryją się niepokoje, strachy i wewnętrzne rozterki. Bohaterowie powieści, mimo swojej zamożności i statusu, borykają się z tymi samymi lękami, które dotykają każdego z nas: lękiem przed odrzuceniem, przed samotnością, przed utratą kontroli nad własnym życiem.
Autorka świetnie obnaża mechanizmy współczesnego zycia, którego częścią staje się pokazanie siebie w mediach społecznościowych w najlepszym możliwym świetle. W tym idealnym świecie rodziny Simart-Duteil, każda niedoskonałość, każdy błąd, staje się zagrożeniem, które może zburzyć starannie wykreowaną rzeczywistość.
Kiedy w tym z pozoru idealnym świecie, pojawia się obcy, napięcie rośnie, a czytelnik zostaje wciągnięty w wir nieoczekiwanych wydarzeń. W miarę jak historia rozwija się życie bohaterów zaczyna się rozsypywać. Wyrzykowska nie pozostawia złudzeń: nasze pragnienie kontroli, doskonałości i zamknięcia się w bezpiecznym, idealnym świecie może prowadzić do zguby. Zamiast poczucia bezpieczeństwa, dostajemy iluzję stabilności, która w każdej chwili może zostać zniszczona przez rzeczywistość, którą staramy się ignorować. Pisarka przypomina nam także, że za fasadą idealnych rodzinnych zdjęć i uśmiechów kryje się złożona i często bolesna rzeczywistość, której nie da się zamknąć w jednym prostym obrazie.
Porządni ludzie to książka, która zmusza do refleksji nad tym, jak żyjemy w dzisiejszym świecie: czy jesteśmy w stanie zaakceptować siebie, gdy zdejmujemy maski? Jak reagujemy na to, co nieznane, co nieidealne? Kinga Wyrzykowska na kartach tej powieści zadaje te pytania, nie udzielając łatwych odpowiedzi, ale sprawiając, że czytelnik sam zaczyna się zastanawiać nad swoją własną rolą w tej grze społecznych oczekiwań i lęków.
To książka, która wciąga, nie pozwala oderwać się od siebie, zaskakuje na każdym kroku i zostaje w pamięci na długo po przeczytaniu ostatniej strony. Idealna lektura dla tych, którzy szukają czegoś więcej niż tylko powierzchownej opowieści. To historia o nas, o naszych lękach, pragnieniach i iluzjach, które tworzymy, by poczuć się bezpieczni w tym szalonym, pełnym niepewności świecie. Polecam. Naprawdę dobre, mocne i bardzo smutne.

poniedziałek, 24 marca 2025

Królewskie sny - Józef Hen

 



Wydawnictwo Mg, Moja ocena 6/6
Uwielbiam książki Józefa Hena. Zawsze przenoszą mnie w inny, magiczny świat.
Każda książka tego pisarza to arcydzieło, które oczarowuje zarówno miłośników historii, jak i tych, którzy cenią sobie najwyższą literacką jakość. Twórczość Hena jest znana z mistrzowskiego połączenia głębokiej wiedzy historycznej z niezwykłą umiejętnością budowania nastroju. Autor, jako wybitny twórca literatury i scenariuszy, tworzy opowieści, które wciągają od pierwszych stron i pozostają w pamięci na długo po ich przeczytaniu.
Tym razem Józef Hen opowiada o ostatnich latach pano­wania Władysława Jagiełły. Był to okres żałoby tuż po śmierci jego trzeciej żony Elżbiety I oraz kolejnego małżeństwa władcy, tym razem z trzykrotnie młodszą od niego Sonką, księżniczką litewską.
Książkę dosłownie połykałam, mimo, iż już kilkakrotnie miałam okazję widzieć świetny serial z 1988 roku z genialną rolą Gustawa Holoubka.
Lektura ta zawiera wszystko czego potrzeba, żeby opowieść historyczna stała się porywającą przygodą.
Królewskie sny opowiadają o ostatnich latach panowania Władysława Jagiełły, a Hen w mistrzowski sposób pokazuje nie tylko historyczne wydarzenia, ale i psychologię bohaterów. Król, zmierzający ku końcowi swojego życia, staje się symbolem dylematów ludzkich, które nie znają granic. Hen przekonuje, że w sercu tej historii nie leży jedynie opowieść o wydarzeniach, ale o człowieku, jego lękach, marzeniach i decyzjach, które zmieniają bieg historii.
Słowo, którym posługuje się autor, jest wyjątkowo piękne i wysmakowane. Hen korzysta z bogactwa języka polskiego. Jak żaden inny pisarz, autor tworzy zdania pełne emocji, które dobitnie oddają monumentalny charakter wydarzeń i stany wewnętrzne bohaterów. MŚmiało mogę napisać, że autor maluje słowem, tworząc obrazy pełne detali, które wciągają nas w sam środek średniowiecznego świata.
Hen najpierw stworzył scenariusz do popularnego serialu historyczno-biograficznego, który zdobył serca milionów widzów. Sukces telewizyjnej produkcji stał się impulsem do powstania literackiej wersji opowieści, co świadczy o głębi i sile tego tematu. To nie tylko opowieść o królu, ale także o ludziach, którzy go otaczali, o decyzjach, które prowadziły do nieuchronnych zmian, o tych, którzy tworzyli losy narodów.
Książka, choć pełna historycznych odniesień, jest także głęboko refleksyjna i ponadczasowa w swoich rozważaniach o naturze człowieka. Hen świetnie pokazuje, że historia to nie tylko sucha narracja faktów, ale także historia emocji, dążeń, lęków i nadziei, które towarzyszą ludziom, niezależnie od tego, w jakim okresie żyją.
Z pewnością warto sięgnąć po Królewskie sny. Jest to lektura, która nie tylko uczy, ale także porusza, wznosi na wyżyny literackiego kunsztu i wciąga w niezwykłą podróż przez świat średniowiecza. Królewskie sny (jak i inne dzieła Hena) to książka, które uwiedzie nawet przeciwników powieści historycznych. Gorąco zachęcam do lektury, ale i do obejrzenia serialu.

 

 

 

niedziela, 23 marca 2025

Przepraszam - Marcel Moss

 



Wydawnictwo Filia, Moja ocena 5,5/6
Przepraszam to thriller psychologiczny, który wciąga od pierwszych stron i nie pozwala oderwać się od lektury. Książka łączy w sobie elementy kryminału, dramatu i thrilleru psychologicznego, a jej fabuła, pełna zwrotów akcji i nieoczekiwanych wydarzeń, z pewnością zadowoli każdego miłośnika tego gatunku.
Wszystko zaczyna się od tragedii, która wstrząsa życiem głównych bohaterów. Tessa i Mariusz, spokojna para, zostają wciągnięci w koszmar, gdy ich pięcioletnia córka zostaje porwana i brutalnie zamordowana. Tę dramatyczną sytuację jeszcze pogłębia śledztwo, które, mimo wysiłków policji, nie przynosi żadnych odpowiedzi. W tle wydarzeń pojawiają się ich przyjaciele, Julita i Ben, których życie również zaczyna się rozpadać.
Julita, początkowo wydająca się mieć wszystko – szczęśliwe małżeństwo, wymarzone dziecko i spełnienie zawodowe – nagle zostaje postawiona przed szokującym odkryciem. Znajduje w swoim domu kartkę z jednym słowem: "PRZEPRASZAM". To krótkie wyznanie staje się początkiem koszmaru, który zmieni jej życie na zawsze. Julita, zdeterminowana, by dowiedzieć się, co kryje mroczna przeszłość jej męża, rozpoczyna własne śledztwo, które prowadzi ją przez straszne tajemnice, niebezpieczeństwo i kłamstwa.Gdyby wiedziałą, co chce odkryć...
Marcel Moss stworzył narrację, która wciąga i utrzymuje napięcie przez całą lekturę. Autor bardzo dobrze balansuje pomiędzy ukazywaniem wewnętrznych dylematów postaci a dynamiczną akcją, co czyni książkę zarówno emocjonalnie angażującą, jak i pełną nieprzewidywalnych momentów.
Jednym z najważniejszych atutów Przepraszam są bohaterowie, którzy nie są jednowymiarowi. Tessie i Mariuszowi trudno nie współczuć w obliczu ich tragedii, a ich zmagania z żalem i poszukiwaniem sprawiedliwości są pełne realizmu. Julita, z kolei, jako postać, budzi mieszane uczucia. Jej poczucie zdrady, zmieszane z chęcią poznania prawdy, sprawia, że jest ona postacią pełną sprzeczności, ale i bardzo ludzką. Ben, mąż Julity, staje się zagadką, a jego mroczna przeszłość dodaje tajemniczości i niepokoju.
Książka porusza trudne tematy, takie jak zdrada, zaufanie, żałoba, a także psychologiczne konsekwencje tragedii. Moss zręcznie bada, jak w obliczu kryzysu rozpadamy się jako ludzie, jak zmienia się nasze postrzeganie najbliższych, kiedy odkrywamy o nich mroczne tajemnice. Autor stawia pytania o to, na ile możemy ufać tym, których kochamy, i w jaki sposób zewnętrzne wydarzenia mogą zniszczyć życie, które wydawało się idealne.
Przepraszam trzyma w napięciu od samego początku. Autor świetnie buduje atmosferę niepokoju, wprowadzając czytelnika w mroczny świat, w którym nic nie jest tym, czym się wydaje. Zaskakujące zwroty akcji, nieoczekiwane odkrycia i niejednoznaczne zakończenie sprawiają, że najnowsza książka Mossa jest klekturą, którą ciężko odłożyć na bok. Autor zaskakuje, gra na emocjach i inteligentnie prowadzi czytelnika przez labirynt kłamstw i tajemnic.
Przepraszam to znakomity thriller psychologiczny, który potrafi wzbudzić zarówno niepokój, jak i współczucie. Marcel Moss stworzył książkę, która angażuje emocjonalnie, trzyma w napięciu i nie pozwala na łatwe przewidywanie kolejnych wydarzeń. To powieść o zdradzie, zaufaniu, miłości, ale też o ciemnych stronach ludzkiej natury. Polecam ją wszystkim, którzy szukają książki pełnej emocji, napięcia i nieoczekiwanych zwrotów akcji.

sobota, 22 marca 2025

Cena zamążpójścia - Weronika Tomala

 


Wydawnictwo Zysk i S-ka, Moja ocena 5/6
Nie spodziewałam się, że to będzie tak dobra książka.
Cena zamążpójścia to poruszająca, pełna emocji opowieść o młodej dziewczynie, która staje przed trudnymi wyborami życiowymi. Ma to miejsce w obliczu trudnych okoliczności i wielu dylematów. Akcja książki toczy się w latach 90. XX wieku, kiedy społeczna presja, tradycyjne wartości oraz patriarchalne podejście do roli kobiety były wciąż głęboko zakorzenione w polskim społeczeństwie.
Główna bohaterka, Wanda, to dziewczyna z ubogiej rodziny. Jej życie wywraca się do góry nogami, gdy zachodzi w ciążę ze Staszkiem, przystojnym pracownikiem huty. Choć nie planowała macierzyństwa, pod wpływem presji matki i społecznych oczekiwań decyduje się na małżeństwo. Weronika liczy, że będzie to najlepsze wyjście i że jakoś im się ułoży. Początkowo wydaje się, że ta decyzja da jej poczucie bezpieczeństwa. Szybko okazuje się, że te nadzieje są złudne. Życie błyskawicznie weryfikuje jej marzenia o szczęśliwej rodzinie.
Staszek, który początkowo sprawia wrażenie dobrego mężczyzny, z czasem przeobraża się w osobę dominującą i egoistyczną. Zaczyna traktować Wandę jak służącą, nie doceniając jej poświęcenia, a to co dostał traktuje za oczywiste. Wanda staje się coraz bardziej przygnębiona, a jej życie małżeńskie zamienia się w pasmo rozczarowań i samotności,a z biegiem czasu także strachu. Zmuszona do spełniania obowiązków domowych i rodzinnych, kobieta nie ma czasu na spełnianie własnych marzeń. Bardzo szybko okazuje się, że Wanda znalazła się w pułapce, z której musi się wydostać. Oprawcą, tyranem jest, z którym miałą wieść normalne życie, a ofiarą ona sama.
Tomala z wyczuciem i delikatnością przedstawia przemiany, które zachodzą w psychice bohaterki. Wanda balansuje pomiędzy poczuciem bezradności, a pragnieniem odzyskania kontroli nad własnym życiem. Autorka trafnie ukazuje, jak silna może być presja społeczna i rodzinna, a także, jak trudne może być wyjście z toksycznego związku, szczególnie gdy nie ma się wsparcia. Wanda to postać, którą łatwo zrozumieć i z którą można się utożsamić. Jestem przekonana, iż wiele czytelniczek odnajdzie w niej fragment siebie. Wiele kobiet nadal, mimo iż mamy XXI wiek, jest ofiarami przemocy psychicznej, ale i fizycznej, a także materialnej. Nasza bohaterka to kobieta walcząca z własnymi lękami i ograniczeniami, starająca się znaleźć sens w trudnej rzeczywistości. Podobnie nadal walczy o siebie mnóstwo kobiet, także tuż obok nas.
Cena zamążpójścia to książka pełna refleksji nad rolą kobiety w społeczeństwie, nad jej miejscem w rodzinie oraz nad tym, jak łatwo można popaść w pułapkę, którą sami sobie stawiamy. Tomala nie unika trudnych tematów, takich jak przemoc psychiczna, manipulacja czy niemożność samodzielnego decydowania o własnym losie. To również historia o odwadze, o tym, jak ważne jest, by walczyć o siebie, o swoje marzenia i wolność, mimo przeciwności losu. Nie ukrywajmy, to ponadczasowa lektura, która wielu kobietom może dać bodziec do działań, do zawalczenia o siebie. Książka nie jest jednak jedynie smutną historią – daje również nadzieję na lepszą przyszłość i pokazuje, że każdy człowiek ma w sobie siłę, by zmienić swoje życie. I to jej najważniejsze przesłania. Autorka stworzyła wspaniałą książkę, którą śmiało można nazwać pomocną dłonią wyciągniętą do wszystkich ofiar domowej przemocy. To książka, która z pewnością zostanie w pamięci na długo. Polecam.

 

piątek, 21 marca 2025

Ogród nad brzegiem morza - Mercè Rodoreda

 



Wydawnictwo Marginesy, Moja ocena 5,5/6

Ogród nad brzegiem morza to powieść, która przeplata wątki z życia codziennego z głębokimi refleksjami na temat przemijania, przemiany i klasy społecznej. To książka, która nie tylko opowiada historię o ludzkich losach, ale także w mistrzowski sposób ukazuje więź między człowiekiem a naturą.
Narratorem jest stary ogrodnik, który całe swoje życie spędził, pielęgnując ogród przy posiadłości nad morzem. Poza tym obserwował z oddali życie rodziny, która gościła w willi. Ogród, pełen latami pielęgnowanych rabat kwiatowych, stanowi niemalże drugą postać w książce. To tam odbywają się imprezy, romanse, a także dramaty. Na tle blichtru i ekstrawagancji skrywają się różne ludzkie emocje, a piękno ogrodu staje się symbolicznie tłem do życia pełnego kontrastów. Pomimo, że bohaterowie bawią się w ogrodzie, pływają w morzu i cieszą się beztroską, powoli zaczyna dochodzić do nich brutalna rzeczywistość, którą niełatwo ukryć. Będzie ona miała wpływ na życie każdego z nich.
Rodoreda buduje świat pełen detali – od przepychu ogrodu, po skomplikowane relacje międzyludzkie. Każdy element tej opowieści ma swoje znaczenie, a autorka umiejętnie gra czasem i przestrzenią, wplatając w narrację liczne retrospekcje. Z pozoru idylliczne życie mieszkańców i gości willi jest niczym innym jak próbą utrzymania pozorów w obliczu zbliżającej się katastrofy. Po pojawieniu się nowego sąsiada i rozbudowie jeszcze bardziej okazałej posiadłości, przeszłość zaczyna się mieszać z teraźniejszością, a z pozoru spokojne życie zmienia się w coś zupełnie innego.
Rodoreda z mistrzostwem ukazuje zderzenie dwóch światów – świata bogatych, beztroskich ludzi, którzy nie zauważają swoich problemów, oraz świata ludzi ubogich, którzy muszą zmierzyć się z brutalną rzeczywistością. Dotyka ich to mimo że nie są bezpośrednio zaangażowani w tragedie, które się wydarzą. Ta nierówność społeczna, którą pisarka wplata w fabułę, daje czytelnikowi dużo do myślenia o naturze ludzkich relacji, podziałach i hierarchii społecznej.
Rodoreda stworzyła dzieło pełne emocji, kontrastów i realizmu magicznego. Połączenie zwyczajności z elementami niemal baśniowymi sprawia, że powieść jest nie tylko literacko piękna, ale również głęboko poruszająca. Autorka nie boi się mówić o ciemniejszych stronach życia, ale robi to w sposób, który nie przerywa magii opowieści.
Ogród nad brzegiem morza to książka, która nie tylko opowiada o ludziach i ich relacjach, ale także o samym ogrodzie, który staje się metaforą życia. Każdy kwiat, każdy krzew i każda roślina odzwierciedlają nie tylko piękno, ale i tajemnice, które skrywają się za fasadą tego, co widoczne na pierwszy rzut oka. To powieść o przemijaniu, o tym, jak szybko zmieniają się rzeczywistości, i jak trudno uciec przed nieuniknionymi zmianami, które przychodzą niezależnie od naszej woli.
Mercè Rodoreda stworzyła dzieło, które zachwyca zarówno bogatą warstwą literacką, jak i głębokim przesłaniem o ludzkiej kondycji. To książka, która na długo pozostaje w pamięci i skłania do refleksji na temat tego, co naprawdę liczy się w życiu. Polecam.

 

wtorek, 18 marca 2025

Null - Szczepan Twardoch

 



Wydawnictwo Marginesy, Moja ocena 6/6
Książka niezwykle poruszająca, zapadająca w pamięć i bez dwóch zdań - wybitna.
Null, podobnie jak wcześniejsze dzieła Szczepana Twardocha, nie daje czytelnikowi komfortu czytelniczego ani prostych odpowiedzi. To opowieść pełna surowości, brutalnej rzeczywistości i pytań, które nie mają jednoznacznych odpowiedzi. Twardoch, mistrz języka i wnikliwego portretu ludzkiej psychiki, po raz kolejny sięga po tematy trudne, mroczne i zagmatwane.
W swoich wcześniejszych książkach, takich jak Morfina czy Drach, Twardoch badał skomplikowane relacje międzyludzkie, tożsamość narodową, a także zagadnienia wojny, historii i moralności. W książce Null autor kontynuuje te wątki, dodając do swojej twórczości warstwę wojennej opowieści, która łączy brutalność rzeczywistości z filozoficznymi refleksjami.
Null to historia wojny, która nie jest ani bohaterstwem, ani heroicznym oporem. Akcja książki dzieje się w miejscu, które Twardoch określa jako „null”, co można rozumieć jako przestrzeń wyjętą z czasu, bez nadziei, ale i bez rozwiązania. Główny bohater, Koń, trafia na front, gdzie – zamiast walczyć o „wygraną” – zmaga się z własnym przetrwaniem. Wojna jest tu nie tylko tłem, ale również stanem umysłu. Twardoch przedstawia wojnę jako miejsce nie tylko fizycznej destrukcji, ale i wewnętrznego rozpadu. I to ostatnie jest najgorsze. Koń, który porzucił swoje dawne życie w Polsce, nie tylko staje się żołnierzem, ale i poszukuje sensu w świecie, który go przerósł. A to dopiero początek. Nie ma sensu więcej pisać o treści. Są takie książki, o których fabule po prostu napisać się nie da. I taką ksiażką jest własnie Null.
Z opowieści o wojnie, w której nie ma heroicznych zwycięstw, Twardoch buduje pełen chaosu, a jednocześnie niezwykle intymny portret człowieka w ekstremalnych warunkach. Na „nullu” spotykamy nie tylko żołnierzy walczących, ale również ludzi zagubionych, błądzących w świecie, który stracił jakiekolwiek punkty odniesienia.
Najnowsza książka Twardocha to nie tylko opowieść o wojnie, ale o człowieku w obliczu śmierci, pożądania, samotności i znieczulicy. Z jednej strony mamy do czynienia z brutalną walką o życie, z drugiej – z wewnętrzną walką o sens tej egzystencji. Null to książka o wojnie, w której nie ma miejsca na wojnę dobra ze złem.
Twardoch po raz kolejny zaskakuje swoją umiejętnością przedstawiania świata w sposób niezwykle realistyczny. Czytelnik w tej książce nie zostaje pocieszony, ale skonfrontowany z najczarniejszymi stronami ludzkiej psychiki i rzeczywistości. Książka jest trudna, wymagająca i nie daje łatwych odpowiedzi na postawione pytania. To opowieść o życiu w stanie wojennego kryzysu, gdzie każda decyzja, każde uczucie jest nie tylko osadzone w realiach wojny, ale również w głębokich, wewnętrznych rozterkach bohaterów. Jestem zachwycona i przerażona tą lekturą. Zachwycona, bo autor uzywając swojego talentu pokazal coś wyjątkowego, coś co, nie ukrywajmy, drzemie w większości z nas. Przerażona jestem, bo to pokazane "coś" jest koszmarne, niewyobrażalnei straszne. Na miejscu Konia może się znależć każdy z nas.
Null to powieść, która zostaje z czytelnikiem na długo po przeczytaniu ostatniej strony. To książka, która nie daje prostych odpowiedzi na pytanie o sens walki, o nadzieję, o miłość w obliczu śmierci. Twardoch ponownie udowadnia, że jest mistrzem literackiego portretu ludzi uwikłanych w chaos i rozpacz, i potrafi zbudować opowieść, która wciąga i porusza. Ponownie Twardoch zmusza czytelnika do myślenia o rzeczach najważniejszych, a jednocześnie najtrudniejszych. Polecam.

 

 

poniedziałek, 17 marca 2025

W ogrodzie bestii - Erik Larson

 



Wydawnictwo Sonia Draga, Moja ocena 5,5/6
W ogrodzie bestii to książka, która zaskakuje zarówno swoją głębią, jak i imponującą umiejętnością łączenia osobistych historii z mrocznymi wydarzeniami historycznymi. Erik Larsson jest znany z takiego sposobu prowadzenia narracji.
Powieść przenosi nas do Berlina lat 30. XX wieku. Znajdujemy się w sercu narodzin hitlerowskiej machiny wojennej i zbrodni. Wszysto, co się dzieje widzimy oczami amerykańskiej rodziny dyplomatów – Doddów.
William E. Dodd, amerykański ambasador w Niemczech, to człowiek, który przybywa do Berlina z nadziejami na poprawę stosunków międzynarodowych. Szybko zostaje on świadkiem narastającej brutalności reżimu nazistowskiego. Jego żona, syn i córka – Martha – również wkrótce przekonują się, że wszystko, co ich otacza, ma dwie strony: tę przepychu, przyjęć i nadziei na lepsze jutro, oraz tę mroczną, zrodzoną z niepohamowanej nienawiści, która niebawem zdominuje świat.
Martha Dodd jest postacią szczególnie ciekawą. To młoda kobietą, która początkowo jest zafascynowana niemiecką elitą, jej urodą, urokami życia towarzyskiego i rozwojem politycznym. Zachwyt trwa do mprzez przypadek Martha dowiaduje się, jakie naprawdę są Niemcy, w których mieszka. Świadectwo jej fascynacji i późniejszego rozczarowania w pełni oddaje atmosferę Niemiec lat 30. W tym kraju, szczególnie w Berlinie, nadzieje na wielkość przeplatały się z mrocznymi planami totalitarnego państwa. U bardziej świadomych i wrazliwych, zachwyt przeplatał się z przerażeniem. Jak wiemy z historii, to był dopiero początek koszmaru zła.

To, co wyróżnia książkę Larssona, to połączenie osobistych wątków z historycznymi faktami. Larsson nie tylko opowiada o rodzinie Doddów, ale także o szerszym tle. Autor bardzo ciekawie i drobiazgowo opowiada o rosnącym zamachu stanu, narastającym terrorze i brutalności, które stawały się codziennością w III Rzeszy. Momentami, to, co przerażające, wydaje się być tak bliskie, że wręcz niewiarygodne. Grozę, przerażenie i dramatyzm wydarzeń czuć na każdej stronie książki.
W ogrodzie bestii to nie tylko opowieść o polityce, ale także o etyce, odwadze i ludzkich wyborach w obliczu moralnego chaosu. To książka, która zmusza do refleksji nad tym, jak łatwo można przejść od obojętności do aktywnego wspierania zła. To także przykład, jak mocno propaganda może wpłynąć na jednostki, oraz jak wiele kosztuje wierność wartościom w czasie, gdy świat staje na krawędzi totalitarnego upadku. To co obecnie dzieje się wokół nas, tuż za naszymi granicami czy trochę dalej, sprawia, iż można śmiało powiedzieć, że historia zatacza koło.

Książka ta nie jest łatwa do przeczytania. Nie jest to lektura łątwa i przyjemna. Treść zmusza do przemyśleń, nie daje łatwych odpowiedzi, ale to jej wielka siła. Erik Larsson mistrzowsko buduje napięcie, jednocześnie malując portret jednego z najbardziej ponurych okresów w historii XX wieku. Jego narracja jest płynna, a opowieść pełna nie tylko faktów historycznych, ale także subtelnych emocji, które oddają tragedię tamtych dni. Wyjątkowo poruszająca i zapadająca w pamięci lektura.

W ogrodzie bestii to książka, która daje pełen wgląd w mroczne strony historii, oferując osobistą perspektywę rodziny dyplomatów. To opowieść o ludziach, którzy byli świadkami nieodwracalnych zmian w jednym z najtragiczniejszych okresów w dziejach ludzkości, a ich historia pozostaje ważną lekcją dla przyszłych pokoleń. Polecam.

 

niedziela, 16 marca 2025

Nocny agent - Matthew Quirk

 


Wydawnictwo Zysk i S-ka, Moja ocena 5/6
Nocny agent to powieść, która wciąga od pierwszych stron i nie wypuszcza czytelnika aż do samego końca. Książkowy pierwowzór serialowego hitu Netflixa łączy wszystkie cechy klasycznego thrillera szpiegowskiego z nowoczesnymi wątkami politycznymi i akcją pełną zaskakujących zwrotów.
Matthew Quirk, autor powieści, zbudował w tej książce mroczny, napięty świat, w którym granice między prawdą a kłamstwem, lojalnością a zdradą są wyraźnie zatarte. Dodatkowo każda decyzja niesie ze sobą nieprzewidywalne konsekwencje.
Głównym bohaterem jest Peter Sutherland, agent FBI, który ma za zadanie pilnować telefonu alarmowego w Białym Domu. Jego życie jest dość monotonnie, aż do momentu, kiedy telefon wreszcie dzwoni. Przerażona kobieta informuje go, że została świadkiem morderstwa i w jej domu wciąż znajduje się zabójca. Zanim Peter zdąży na dobre zrozumieć, co się dzieje, zostaje wciągnięty w zawiły spisek szpiegowski, który sięga najwyższych szczebli amerykańskiej władzy. „Rybołów” – tajemnicza postać, która pojawia się w rozmowie, to klucz do rozwiązywania zagadki, ale też początek niebezpiecznej gry. Szybko okazuje się, że każdy, nawet najbliżsi współpracownicy, mogą być potencjalnymi zdrajcami.
Quirk doskonale zbudował postać Petera, który nie tylko zmaga się z moralnymi dylematami, ale także z bagażem własnej przeszłości. Jego ojciec był oskarżony o zdradę i współpracę z Rosjanami, co rzutuje na jego postępowanie i motywacje. Bardzo ciekawa postac, która nikogo nie pozostawi obojętnym.

Jednym z największych atutów Nocnego agenta jest atmosfera nieustannego zagrożenia i suspensu. Quirk bawi się z czytelnikiem, nie pozwalając mu nawet na chwilę wytchnienia. Autor serwuje czytelnikowi liczne zwroty akcji, które sprawiają, że nie można się oderwać od lektury. Choć w książce pojawiają się momenty, które mogą wydawać się nieco przewidywalne, to Quirk umiejętnie je podkręca, wprowadzając elementy, które nie tylko zaskakują, ale także zmieniają bieg wydarzeń.
Z każdą stroną rośnie poczucie niepewności i narastającego chaosu. Obserwowanie Petera, który staje przed coraz większymi wyzwaniami, zmusza do refleksji na temat zaufania, moralności i granic, które w imię „większego dobra” można przekroczyć.
Quirk umiejętnie łączy klasyczny motyw szpiegowski z współczesnym kontekstem politycznym. Akcja książki nie tylko koncentruje się na poszukiwaniach rosyjskiego szpiega w Białym Domu, ale także pokazuje, jak łatwo system władzy może zostać zinfiltrowany przez nieznanych graczy. Białym Domem wstrząsają tajemnice, a osoby, które wydają się zaufane, mogą mieć mroczne sekrety.
W tej książce polityczne intrygi są równie niebezpieczne jak mordercze starcia, a stawka jest wysoka – walka o przyszłość kraju. Wydarzenia w książce przypominają współczesne wersje klasycznych powieści szpiegowskich, gdzie nie ma miejsca na zaufanie, a każdy krok wiąże się z niebezpieczeństwem.
Finał Nocnego agenta to prawdziwa perełka – pełen napięcia, zaskakujących rozwiązań i nieoczekiwanych zwrotów akcji. Autor doskonale prowadzi narrację, balansując między akcją a psychologicznymi portretami postaci. Choć książka jest napisana w sposób przystępny, nie brakuje jej głębi i powagi oraz swoistej przestrogi.
Szybkie tempo wydarzeń sprawia, że książka jest idealną lekturą na jeden, intensywny wieczór. Jednak poza wartką akcją, Quirk także zręcznie wprowadza refleksje o lojalności, zaufaniu i cenie, jaką płacimy za oddanie idei wyższych celów.
Nocny agent to świetnie napisany thriller, który łączy elementy szpiegowskie, polityczne intrygi i nieustanny suspens. Matthew Quirk zbudował wciągającą opowieść, która nie tylko dostarcza emocji, ale także skłania do refleksji nad mechanizmami władzy i moralnymi wyborami. Jest to książka, która zadowoli zarówno fanów klasycznych thrillerów, jak i tych, którzy szukają współczesnych, inteligentnych powieści szpiegowskich.


 

sobota, 15 marca 2025

Biegnij, Ida! - Ada Kussowska

 



Wydawnictwo Zysk i S-ka, Moja ocena 4,5/6
Biegnij, Ida! to kolejny i zarazem ostatni tom wyjątkowej serii. Jest to cykl, który zdecydowanie nie zawiedzie fanów lekkich, zabawnych, pełnych emocji, a przy tym mądrych i życiowych powieści o miłości i przyjaźni.
Ada Kussowska kończy swoją serię o trzech przyjaciółkach z katowickiej korporacji, dostarczając czytelnikom pełnego humoru i zaskakujących zwrotów akcji ostatniego tomu serii. To książka, która przyciąga swoją bezpretensjonalnością, lekkim stylem oraz niesamowicie wciągającymi historiami. Przy tym, każdy z tomów to po prostu mądra, ciepła, życiowa lektura.

Fabuła tej czwartej, finałowej części rozkręca się wokół życia głównej bohaterki, Idy, która zmaga się z efektem swoich "nieprzemyślanych decyzji". Ida staje przed wyzwaniem nie tylko odbudowy zaufania, ale także zmierzenia się z emocjami, które nie pozwalają jej zapomnieć o pewnym mężczyźnie. Z kolei Natalia, nasza kolejna bohaterka, staje w obliczu trudnej rozmowy z Piotrem i ukrywanej (także przed przyjacióami) ciąży. Z kolei Bernadetta odkrywa, że czasami warto wrócić do przeszłości, by zbudować coś nowego i pięknego. Wszystkie historie splatają się w nieoczekiwany sposób, prowadząc do wielkiego finału, który zaskoczy niejednego czytelnika.
Warto zwrócić uwagę, że Biegnij, Ida! to nie tylko opowieść o miłości, ale i o sile przyjaźni. Kussowska w lekki, zabawny sposób porusza trudne tematy, a jej bohaterki są pełne życia, silne, ale i wrażliwe. To idealna książka na odprężenie po ciężkim dniu – pełna humoru, zwrotów akcji i relaksujących momentów, które sprawiają, że trudno się od niej oderwać.
Seria, której częścią jest Biegnij, Ida!, to świetna lektura dla wszystkich, którzy szukają książek, które nie tylko poprawią nastrój, ale i pozwolą się rozluźnić. Całą seria to historie, która wciągają od pierwszej strony, z każdą częścią coraz bardziej angażując emocjonalnie. Jeśli jesteś fanką powieści o przyjaźni, miłości i życiowych zawirowaniach, ta książka, którą musisz przeczytać. Ada Kussowska stworzyła cudowne, mądre, zabawne historie i wyjątkowe kobiety, z którymi chciałabym sie osobiście zaprzyjażnić. Polecam.