Wydawnictwo Rebis, ocena 4,5/6
Recenzja mojego męża.
I popłynie krew, to kontynuacja Mieczy dobrych ludzi.Jest to także II tom trylogii o Walhalli.
Akcja rozgrywa się pod koniec X wieku w zachodniej Norwegii. Strasznie trudno pisze się o II, III i kolejnych tomach. Wiadomo, nie należy spojlerować, a wiec recenzja do długich nie będzie należała.
Napiszę tylko, iż tom I kończy się niezwykle krwawą bitwą. Początek tomu II to akcja, której bohaterami są ocaleni z w/w bitwy, którą śmiało można określić niezwykle krwawą jatką. Akcja rozkręca się (jak na warunki skandynawskie) błyskawicznie i muszę ze sporym zaskoczeniem przyznać, iż I popłynie krew jest dużo lepszą książką, niż wcześniejszy tom. Przede wszystkim jest to zasługą takiego zebrania się autora w sobie. Tom I był jak dla mnie zbyt chaotyczny, wiele poczynań bohaterów nie miało zbytniego sensu. W tomie recenzowanym zmienia się to zdecydowanie na korzyść. Sprawia to wrażenie, jakby autor w końcu zdecydował jak maja prezentować i zachowywać się jego bohaterowie i co jest właściwie ich celem. Efekt jest bardzo ciekawy, a książkę czyta się doskonale.
Zmienia się także miejsce rozgrywania fabuły. W tomie I było to prowincjonalne miejsce. W tym akcja rozszerza się na wiele ówczesnych miast Skandynawii, jak np. Trondheim, czy szeroko rozumianą nadmorską część Danii.
Kristjansson wprowadził także wiele nordyckich, wczesnośredniowiecznych elementów, poczynając od wierzeń, poprzez życie codzienne, budownictwo, a przede wszystkim uzbrojenie i sposoby walki.
Z niecierpliwością oczekuję tomu III. Przede wszystkim dlatego, iż zakończenie I popłynie krew jest imponujące i zdecydowanie rozbudza ciekawość na to co będzie dalej. Poza tym ewolucja, jaką przeszedł islandzki pisarz bardzo dobrze wróży i daje nadzieję, iż zakończenie trylogii będzie doskonałą książką.
"Akcja rozkręca się (jak na warunki skandynawskie) błyskawicznie"- świetnie napisane! zaciekwiłaś mnie .
OdpowiedzUsuń