Wydawnictwo Czarna Owca, Moja ocena 5,5/6
Nielegalni, to 1. tom doskonalej (jak twierdzi mój mąż) trylogii szpiegowskiej. Właśnie skończyłam czytać, odłożyłam książkę na półkę i jestem pod ogromnym wrażeniem. Czytało mi się na tyle doskonale, że objętość ponad 800 stron pochłonęłam nie wiadomo kiedy. Dzisiaj wyjeżdżamy na 8 dni w góry i jako lekturę obowiązkową zabieram m.in. pozostałe dwa tomy+ stosik innych książek.
Trudno opisać Nielegalnych. Określenie, iż jest to historia o szpiegach i tajnikach pracy w kontrwywiadzie, nie oddaje nawet części zawartości książki. Choć nie przeczę, szpiedzy, podchody, tajne akcje, zaginione archiwa NKWD, o które toczy się walka, podgryzanie wzajemne służb specjalnych w polskim piekiełku, tajne akta, to wszystko jest jakby pniem opowieści. Z owego pnia wyrasta multum mniejszych i większych gałązek:), które są pobocznymi wątkami. Jednak bez obaw. Nagromadzenie wątków, akcji, błyskawiczne tempo akcji absolutnie nie sprawiają, że coś się plącze, urywa, czy wątek ginie w odmętach opowieści. Wręcz przeciwnie, wszystko jest jasno, klarownie i bardzo zrozumiale napisane, a przy tym potraktowane z pazurem. Nic dziwnego. Autor trylogii przez 26 lat był oficerem wywiadu PRL i RP. Przez wiele lat pracował na misjach zagranicznych, brał udział w tajnych operacjach. Wszystko więc zna od podszewki.
Severski bardzo ciekawie pisze, ba pisze niesamowicie ciekawie, przystępnie, ale w żadnym wypadku nie odmóźdźa (jak ja to nazywam) czytelnika. W wielu momentach wręcz odwrotnie, zmusza go do samodzielnego myślenia, wysnuwania wątków. To ogromny plus całej historii.
Podobnie wielkim atutem są bohaterowie. Każdy z nich jest niezwykle wyrazisty, nie ma postaci mdłych, bezbarwnych, do każdego żywimy w trakcie lektury jakieś uczucia- sympatii, szacunku lub wręcz odwrotnie niechęci.
Najważniejszym dla mnie był jednak fakt, iż Nielegalni są polscy na wskroś, do bólu osadzeni w polskich realiach, ze wszystkimi plusami i minusami. Tych ostatnich niestety jest dużo więcej.
Cała książka zasługuje na wielkie uznanie, ale zakończenie bije dla mnie wszystko. Nie mogę doczekać się lektury kolejnych tomów.
Dziękuję za tę recenzję. Coś mnie ciągnie do tej książki, a z drugiej strony mam jakiś opór. Przekonałaś mnie. Twoja recenzja to kropka nad "i". Szukam i będę czytać.Pięknej pogody i cudownych chwil na urlopie.
OdpowiedzUsuńSłyszałam sporo dobrego o tej trylogii i kusi mnie, oj kusi:) Trochę odwykłam od książek szpiegowskich, którymi kiedyś się zaczytywałam, ale te polskie realia mnie ciągną.
OdpowiedzUsuńMam ochotę na tę trylogię już od pewnego czasu. Myślę, że w końcu się za nią zabiorę :)
OdpowiedzUsuń