Strony

czwartek, 29 maja 2025

Miasto szpiegów. Gra wywiadów w okupowanej Warszawie - Michał Wójcik

 


Wydawnictwo Rebis, Moja ocena 5/6
Wojna to nie tylko front, działa i bombowce. To także świat pełen konspiracji, dezinformacji, podwójnych tożsamości i niewyobrażalnego ryzyka. Michał Wójcik w swojej najnowszej książce Miasto szpiegów. Gra wywiadów w okupowanej Warszawie z pasją i znawstwem odsłania kulisy tej mniej znanej, lecz nie mniej dramatycznej odsłony II wojny światowej.
Autor zabiera nas do okupowanej Warszawy, miasta rozdartego między strachem, nadzieją i codzienną walką o przetrwanie. Ale także, jak się okazuje, miasta, które tętniło od działań wywiadowczych. Już pierwsze rozdziały uświadamiają czytelnikowi skalę operacji prowadzonych w samym sercu Generalnego Gubernatorstwa. To tu krzyżowały się ścieżki agentów polskiego wywiadu, niemieckiego Abwehru, Gestapo, a nawet sowieckiego NKWD. Warszawa staje się dla Wójcika nie tylko tłem wydarzeń, ona sama jest jednym z bohaterów książki.
Autor nie ogranicza się do suchych faktów. Bardzo ciekawie snuje historie ludzi, bohaterów, zdrajców, tych, którzy działali z przekonania, i tych, którzy zostali wciągnięci w szpiegowską grę wbrew swojej woli. Każdy rozdział to oddzielna opowieść, zbudowana na solidnej bazie źródłowej i pełna dramatyzmu. Wójcik nie boi się zadawać trudnych pytań, np. czy słynna akcja pod Arsenałem była naprawdę bohaterskim aktem odwagi, czy może… starannie zaplanowaną pułapką? Tego typu pytań w książce jest wiele.

Jedną z największych zalet tej książki jest sposób, w jaki Michał Wójcik łączy opowieść o przeszłości z nowoczesnym warsztatem dziennikarskim. Korzysta z niedawno odtajnionych dokumentów, prywatnych relacji i nieznanych wcześniej archiwów. Dzięki temu jego narracja jest żywa, aktualna i często bardzo zaskakująca. Niektóre hipotezy stawiane w książce mogą wzbudzać kontrowersje, ale nie sposób odmówić autorowi odwagi i erudycji w ich formułowaniu.
Wójcik umiejętnie buduje napięcie. Czytelnik śledzi losy agentów, kurierów, tajnych współpracowników i dywersantów z zapartym tchem, jakby czytał najlepszy thriller. Ale to wszystko działo się naprawdę. I właśnie ta świadomość nadaje książce niezwykłą moc.
W książce pojawiają się konkretne lokalizacje. Są to restauracje, mieszkania, bramy i podwórza, które miały swoje drugie życie w czasie wojny. Tzw. Knajpa szpiegów, dom, gdzie spotykali się ludzie podziemia i... Gestapo, mieszkanie, z którego rozsyłano meldunki na Zachód i wiele innych. To wszystko obrazuje, jak blisko siebie istniały światy dobra i zła, prawdy i mistyfikacji.
Miasto szpiegów to lektura obowiązkowa dla każdego, kto interesuje się historią II wojny światowej, ale także dla tych, którzy lubią dobrą literaturę faktu. Michał Wójcik udowadnia, że historia potrafi być równie wciągająca, jak najlepszy kryminał, zwłaszcza, gdy dotyczy rzeczywistych wydarzeń i ludzi, których wybory mogły zmienić bieg dziejów.
Ta książka to opowieść o odwadze, ryzyku, ale też o moralnych dylematach i cienkiej granicy między bohaterstwem, a zdradą. To również ważny głos w dyskusji o roli Polaków w alianckim wysiłku wojennym. Polecam.

Zapraszam na mój profil na Instagramie (klik)  

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Bez czytania będą usuwane komentarze zawierające spamy, linki do innych blogów. Mój blog, to nie słup ogłoszeniowy.