Dobra książka jest jak alkohol - też idzie do głowy. (Magdalena Samozwaniec)
Strony
▼
poniedziałek, 28 lutego 2022
Dom blisko rzeki. Saga rodu Casadio
Wydawnictwo Sonia Draga, Moja ocena 4/6
Powieść trochę dziwna, melancholijna, odrobinę smutna, z pewnością wciągająca, choć ja bym trochę przyspieszyła akcję.
Oczekiwałam (zgodnie z zapowiedzią wydawcy) sagi. W sumie to właśnie dostałam. Autorka dosyć zręcznie prowadzi nas przez kolejne 200 lat i opowiada losy trudnej i bardzo skomplikowanej rodziny Casadio. Wszystko rozpoczyna się na początki XIX wieku gdy para, której miłość skazana była na niepowodzenie, bierze ślub.Oboje, niczym Romeo i Julia, z diametralnie od siebie różnych rodów.
Ona Romka, żyje w taborze, a jej krewni rozmawiają z duchami. On z niebywale racjonalnej rodziny, dobrze urodzony, blondyn zamieszkały w dolinie Padu. Ich rodziny, style życia, przeszłość, oczekiwania są od siebie odlegle tak bardzo, że bardziej już nie można.
Zdawałoby się, że ta miłość nie ma prawa się udać, że nic z tego nie będzie. Nic bardziej mylnego.
Rodzą się kolejne dzieci, rodzina się rozrasta, zaczynają się dziać dziwne rzeczy. Więcej już wam nie zdradzę. Gwarantuję, że będziecie zaskoczeni.
Dom blisko rzeki to inna powieść od tych, które dotąd czytałam. Melancholia, powolne tempo akcji, dziwne zachowania bohaterów, odrobinę metafizyczny charakter fabuły. Zdziwienie z mojej strony, ale i ciekawość, co będzie dalej. A dalej, z każdym kolejnym rozdziałem, jest coraz dziwniej.
Jedni krewni wróżą, inni widza przyszłość, a kolejni rozmawiają z duchami. Dziwne, zaskakujące.
Ale nie tylko takimi dziwnymi zachowaniami stoi ta rodzina. Z niektórymi jej członkami przeżywamy wielkie romanse i miłości, z innymi podróżujemy. Ma miejsce także cała gama innych wydarzeń, które sprawiają, że mimo odrobinę dziwnego początku, ta książka wciąga i to bardzo.
Czyta się szybko, w pewnym momencie odrobinę zachłannie. Polecam dla osób szukających trochę innej powieści.
Być może kiedyś ta książka trafił w moje ręce.
OdpowiedzUsuńJa raczej nie mam jej w planach. Jakoś nie przepadam za sagami i bardzo rzadko po nie sięgam.
OdpowiedzUsuń