Wydawnictwo Marginesy, Moja ocena 5,5/6
Kolejna książka Chmielarza, którą miałam okazję przeczytać i kolejna bardzo dobra lektura.
Mimo, iż jest to kolejny tom przygód prywatnego detektywa Dawida Wolskiego i warto znać wszystkie części serii, to jednak bez znajomości poprzednich tomów czytelnik i tak odnajdzie się w Wilkołaku.
Wiele spraw jest przypomnianych, wiele razy wręcz wchodzimy w skomplikowaną psychikę głównego bohatera, poznajemy też różne aspekty jego niezbyt prostego życia. Zresztą przeszłość Wolskiego to bardzo ciekawa i świetnie skonstruowana sprawa. I mimo, iż Chmielarz wielokrotnie o niej w Wilkołaku przypomina, to jednak gorąco zachęcam do sięgnięcia po wcześniejsze tomy serii. Nie pożałujecie.
Sam Wolski, oś wszystkich trzech tomów Cyklu Gliwickiego, jest ostry, momentami dziwny, ot takie przerośnięte bobo nie do końca odnajdujące się w realnym świecie. Ale to tylko czasami. Są chwile gdy Wolski działa doskonale, jest mocny, konsekwentny, ma niewyparzony język i jest do bólu nieprzewidywalny, nieokiełznany. Często gra też zwykłego, niewzbudzającego sympatii cwaniaczka.
Ja mam w stosunku do niego mieszane uczucia i nie potrafię się jednoznacznie określić..lubię Wolskiego czy nie. Trudna postać, świetnie nakreślona, niewątpliwie ciekawa i inna od steranych życiem alkoholików, którzy zapełniają karty książek.
Jednak Chmielarz nie unika wątku psychologicznego. Niby Wolski taki cwaniaczek, wyluzowany, ale mroczne, mocno na niego oddziałujące stosunki z ojcem posiada. Ich trudną, w wielu momentach bardzo trudną relację autor świetnie nakreślił. Mocno ona rzutuje na wszystkie tomy serii.
Ale wracając do Wilkołaka....
I tu mam problem, co napisać o 3. tomie serii żeby nie spojlerować wcześniejszych... Trudna sprawa.
Napiszę tylko, iż po raz kolejny, jak to u Chmielarza bywa, powieść jest mocna, ostra i wielowątkowa. Co dla mnie najważniejsze, wszystkie wątki są umiejętnie doprowadzone do końca. W przeciwieństwie do wielu innych pisarzy nic się autorowi nie gubi, nic nie umyka. Chwała mu za to.
Bardzo ciekawie odmalowana jest sylwetka tego złego, czyli psychopatycznego mordercy. Chmielarz poszedł na całość i chwała mu za to. Niezwykła, niebanalna, zła do szpiku kości postać zdecydowanie dodająca mroku całej historii.
Trudne relacje, poplątane dni codzienne, przeszłość, która mocno wbija się w terażniejszość, zwodniczy spokój, doskonale prowadzone śledztwo i konfrontacja, do której dojdzie. Jak się to wszystko skończy? Sami się o tym przekonajcie w trakcie lektury Wilkołaka, a najlepiej całej serii czyli także - Wampira i Zombie. Wciągająca, ostra, intrygująca, może momentami irytująca, ale świetnie napisana trylogia.
Porcja doskonałego kryminału wymieszanego ze świetną powieścią psychologiczną.
Polecam.
Lubię takie połączenie gatunkowe, a tę książkę bardzo chcę przeczytać.
OdpowiedzUsuńSporo słyszałam o twórczości Chmielarza, ale nie wiem jeszcze czy sięgnę po jego książki. Póki co wykopuję się ze swojej hałdy hańby.
OdpowiedzUsuńChętnie sięgnę po ten cykl.
OdpowiedzUsuń