Strony

środa, 8 stycznia 2020

Granica - Don Winslow

Wydawnictwo HarperCollins, Ocena 5,5/6
Kolejna doskonała książka Dona Winslowa, którą miałam okazję przeczytać.
2 lata temu recenzowałam Skorumpowanych.
Granica jest równie ostra, mocna, szczera i bezkompromisowa.
Winslow kreśli fabułę niczym migawki zdjęciowe, szybko, krótko, oszczędnie. Całość podszyta jest niepokojem, niedopowiedzeniami, a momentami nawet obrzydzeniem. Czyta się doskonale.
Śmiało mogę napisać, iż to jedna z lepszych powieści sensacyjnych opowiadających o
najdłużej trwającym konflikcie Ameryki- Wojnie Narkotykowej. 
Akcja toczy się w wielu miejscach świata. Od slumsów w Gwatemali do marmurowych korytarzy Waszyngtonu, Winslow podąża za nowym pokoleniem narcos, glin, ćpunów, polityków i dzieciaków uciekających od przemocy do szansy lepszego życia w nowym kraju.
Bezkompromisowe przedstawienie świata, o którym większość z nas słyszała, czytała, ale chyba nikt go tak naprawdę nie zna. Dzięki Granicy mamy okazję wniknąć do tego kręgu, poznać hierarchię, zasady, świat ludzi wszelakich grup, warstw, pochodzeń. 
Szokująca, momentami przerażająca i obrzydliwa, ale maksymalnie wciągająca opowieść. Biorąc do ręki Granicę znałam już pisarstwo Wilsona. Wiedziałam, że książka mnie wciągnie. Jednak to co zaserwował mi autor przerosło moje oczekiwania.
Nie będę wam opowiadać, przybliżać treści, przedstawiać bohaterów. Nie ma to najmniejszego sensu. Musiałabym streścić książkę. 
Akcja jest wielowątkowa, co istotne nic się nie gubi, nie umyka. Bohaterów jest spora ilość. Są oni doskonale przedstawieni, mistrzowsko nakreśleni, pełni życia, energii. 
Świat, który przedstawia autor jest niezwykle sugestywny, przerażający, intrygujący, wzbudzający w czytelniku uzasadniony niepokój, strach.
Granica to niezwykła opowieść o zemście, korupcji i sprawiedliwości, o świecie bez przyszłości, świecie, który niszczy i pochłania. 
Granicę polecam wszystkim lubiącym mocne, ostre szybkie książki z przesłaniem. To trudna lektura. Duża ilość wątków, zagadnień, nazwisk, obco brzmiących ksywek. To wszystko na początku może oszołamiać. Warto jednak przez ten trudny początek przebrnąć, warto dać książce szansę. Doskonała lektura. To ponad 900 stron mistrzowsko napisanej opowieści. Polecam szukającym czegoś więcej niż zwykłego czytadła.

3 komentarze:

  1. Hmm...,zaciekawiło mnie i to bardzo. Nie znam autora, ale muszę to nadrobić.

    OdpowiedzUsuń
  2. Książka wydaje się idealna dla mnie. Tym bardziej, że piszesz, iż jest ona z mocnym przesłaniem.

    OdpowiedzUsuń

Bez czytania będą usuwane komentarze zawierające spamy, linki do innych blogów. Mój blog, to nie słup ogłoszeniowy.