Strony

piątek, 19 kwietnia 2019

Fartowny pech - Olga Rudnicka

Wydawnictwo Prószyński i S-ka, Moja ocena 4,5/6
Kolejna dobra, rozluźniająca, szybkoczytalna książka Olgi Rudnickiej. 
Fartowny pech to lekki, dowcipny kryminał, a w zasadzie komedia kryminalna, gra pomyłek, omyłek, zabawnych zdarzeń.
Bohaterem jest posterunkowy Nadziany, który ma prawdziwego pecha. Po serii niefortunnych zdarzeń postanawia dobrowolnie przenieść się na niewielką placówkę, gdzie nikt go nie zna i może wszystko zacząć od nowa. Na miejscu spotyka kolegę ze szkoły policyjnej, Dzianego, który po wlepieniu mandatu żonie komendanta i pobiciu przez dwunastoletnią dziewczynkę dochodzi do wniosku, że praca w policji nie jest dla niego i zostaje prywatnym detektywem. No i zaczyna się :)
Mimo, iż komedia i wszelakie gagi są w tej książce na pierwszym planie, to wszystko jest skonstruowane tak umiejętnie, iż humor nie przesłania wątku kryminalnego. Kwestie humorystyczne są na równi potraktowane z kryminalnymi. Trzeba Rudnickiej przyznać, iż doskonale dobrała proporcje.
Książkę o fajtłapowatych policjantach, detektywach, świecie przestępczym pełnym sfrustrowanych i ciapowatych mafiozów czyta się wyśmienicie. 
Doskonała lektura na jeden dłuższy wieczór, porcja uśmiechu, relaksu i doskonałej zabawy gwarantowana. Przy tym spotkanie z ciekawie wykreowanymi, sympatycznymi, a nawet wzbudzającymi pewne rozczulenie bohaterami. Autorka wykreowała je doskonale.
Fartowny pech czyta się świetnie, lekko, z prawdziwą przyjemnością. Rudnicka ma lekkie pióro, niesamowite poczucie humoru, cięty język, spostrzegawcze oko (celnie obrazuje i puentuje nasze przywary) i zdolność przelewania wszystkiego na papier w arcyciekawy sposób.  
Książkę polecam wszystkim lubiącym dobrą literaturę, ceniących lektury z przymróżeniem oka, momentami odrobinę wyolbrzymionymi sytuacjami, czasami nawet bardzo nieprawdopodobnymi. Po Fartowny pech bez wątpienia warto sięgnąć. 

3 komentarze:

  1. Przyłączam się do polecenia. ;)
    Czytałam już dawno temu, ale wspomnienia mam pozytywne i może z książką jeszcze raz się spotkamy. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie znam jeszcze twórczości autorki, ale mam ją w planach.

    OdpowiedzUsuń
  3. Odpowiada mi humor Rudnickiej, dobrze się bawiłam przy czytaniu jej książek. Tej akurat nie znam, ale widzę, że to również dobra rozrywka. Idealna na poprawę humoru i chwilę relaksu. :)

    OdpowiedzUsuń

Bez czytania będą usuwane komentarze zawierające spamy, linki do innych blogów. Mój blog, to nie słup ogłoszeniowy.