Wydawnictwo Zysk i S-ka, Moja ocena 5,5/6
Dobry, trzymający w napięciu thriller z elementami kryminału.
Pierwszym, co rzuca się w oczy w trakcie lektury jest nawiązanie do klasycznego kryminału, takiego rodem z Agathy Christie. Wiele elementów Shari Lapena zapożyczyła od słynnej pisarki.
W książce mamy wiele klasycznych, zwiastujących ciekawą intrygę elementów. Są nimi m.in. Mitchell’s Inn, hotel ukryty wśród górskich lasów, pogarszającą się pogodę, która odcina gości od świata zewnętrznego, uwięzionych turystów, niespodziewaną śmierć jednego z gości, a póżniej kolejnego, narastającą panikę wśród gości, oraz tajemnicze coś lub kogoś, kto/co uśmierca gości w odciętym od świata hotelu, zapowiadający się wręcz sielankowo weekend staje się koszmarem....
Sami przyznacie, iż brzmi to ciekawie. Taki szkielet fabuły daje także spore możliwości do stworzenia ciekawej, może nawet porywającej opowieści. Lapena z tej szansy skorzystała.
Niechciany gość trzyma w napięciu, które jest niezwykle umiejętnie stopniowane, aż do ciekawego i bardzo zaskakującego finału.
Atmosfera grozy, narastająca nieufność jednych gości do drugich, puszczające nerwy bohaterów, zaskakujące reakcje oraz szansa dla czytelnika bycia przez kilka chwil detektywem. Kilkakrotnie wydawało mi się, iż znam rozwiązanie zagadki. Czas pokazał, jak bardzo się myliłam.
Smaczku całości dodają psychologiczne opisy bohaterów i gra w jaką bawi się z czytelnikiem autorka oraz niezwykle gęsta, wręcz klaustrofobiczna, zmieniająca się z każda kolejną stroną atmosfera.
Czyta się wyśmienicie, z wielką ciekawością i napięciem. A o to przecież chodzi w tego typu książkach. Gorąco polecam.
Mam tę książkę ,ale jeszcze jej czytałam i już nie mogę doczekać się, kiedy nadejdzie jej moment. 😊
OdpowiedzUsuńZdecydowanie o to chodzi, aby książka wciągała!
OdpowiedzUsuń