Wydawnictwo Czarna Owca, Moja ocena 5,5/6
Kolejna świetna książka Mariusza Zielke. Bardzo lubię książki tego autora. Są one dobrze napisane, zaskakują, wciągają i mają sensowne finały, co sami musicie przyznać, nie zdarza się wielu autorom.
Co istotne, w książkach Zielke jest zawsze skomplikowana, wielowarstwowa intryga, prawdopodobna, nie jakaś udziwniona, i taka, której wyjaśnienie trwa do samego końca, a czytelnik z przyjemnością odkrywa jej kolejne elementy.
Nie inaczej jest w Dobrym mieście, w którym całość intrygi ukazują nam wydarzenia z teraźniejszości i zręcznie wplecione w fabułę retrospekcje.
W książce mamy bardzo ciekawą paletę bohaterów, doskonale sportretowanych, naznaczonych przez miejsce urodzenia, stygmatyzacją, której nie da się usunąć. Niezależnie od płci, tego co robią teraz, wieku, przeszłość ich dosięga, ma kolosalny wpływ na to kim są, co robią, jak postrzegają świat, jak destrukcyjne uczucia nimi miotają.
Demony przeszłości, demony terażniejszości, to o czym chcemy zapomnieć, to czego nie da się wyprzeć ze świadomości jest doskonale zmiksowane z prowadzonym przez pewną dziennikarkę dochodzeniem w sprawie zabójstwa.
Wplecione w całość powiewy dusznego, małego, wręcz klaustrofobicznego miasteczka.... arcydzieło.
Do tego dochodzi spora porcja afer i intryg, tego czego w każdej książce autora jest pod dostatkiem. Przerażająca jest realność opisywanych afer, intryg, zagrożeń. W trakcie lektury miałam wielokrotnie wrażenie, jakby to, o czym czytam, miało się wydarzyć tuż za moimi drzwiami.
Dodatkiem jest świetnie sportretowana nasza, polska rzeczywistość, portrety ludzi, ich działań i efekty tychże, najobrzydliwsze, najgorsze cechy charakteru z niewielkimi przebłyskami tych pozytywnych. Dobre miasto to zwierciadło, w którym przeglądają się współczesna Polska i nasze społeczeństwo. A takich Dobrych Miast jest w naszym kraju wiele, zbyt wiele.
Gorąco polecam. Doskonały kryminał i jeszcze lepsza powieść społeczno-obyczajowa. Czyta się wyśmienicie, jak każdego Zielke.
Będę polować na tę książkę i kiedyś na pewno ją przeczytam. 😊
OdpowiedzUsuńJa też jestem pod wrażeniem - świetna książka. Teraz mam na tapecie Człowiek który musiał umrzeć ��
OdpowiedzUsuńNie czytałam nic tego Autora, a że jestem ciągle w fazie poznawania nowych Autorów, to na pewno zapamiętam sobie to nazwisko!
OdpowiedzUsuń