Lesley Lokko od kilku lat należy do moich ulubionych autorek. Niektórzy zarzucają jej schematyczność, przewidywalność rozwoju akcji.
Może i jest to w części uzasadniona opinia, ale dlatego tak lubię jej książki, trzymają w napięciu, akcja rozgrywa się wielotorowo, wciąga już od pierwszych stron, a w napięciu trzyma do końca.
Z reguły wszystkie perypetie bohaterów kończą się happy endem. Może nie zawsze takim, o jakim myślimy w trakcie lektury, jakiego byśmy sobie życzyli, ale zawsze są to szczęśliwe zakończenia.
Tak było we wcześniejszych powieściach Lokko, i tak jest w pewnym sensie nadal w Miłości i wojnie, ale...autorka tym razem porusza wiele ważnych i aktualnych problemów dot. przewrotów w rządzonych przez tyranów krajach, Tunezyjskiego zrywu sprzed kilku lat, kwestię uchodźców, problem walki o zdrowie i życie ludzi przez Lekarzy bez granic, praw i równouprawnienia kobiet, sprawy segregacji rasowej, kwestie tego, co tak naprawdę się w życiu liczy.
Autorka wychowała się w rodzinie wielokulturowej, ma korzenie ghańsko-szkockie i bardzo wyraźnie widać to w jej powieściach, które oddają klimat Afryki, ukazują problemy tego regionu, ludzi tam mieszkających. Lokko często osadza akcję książek w Afryce, porusza bardzo ważne tematy dyskryminacji zarówno społecznej związanej z pochodzeniem, jak i ze względu na kolor skóry. Miłość i wojna także to wszystko zawiera, ale także dużo więcej.
Ponownie bohaterkami są dwie niezwykłe kobiety, których losy splątuje burzliwa historia XXI wieku oraz wydarzenia z przeszłości. Więcej nie zdradzę. Zachęcam za to do lektury. Czyta się doskonale.
Lokko niezwykle umiejętnie wplotła losy bohaterów w burzliwe wydarzenia XXI wieku i ukazała wpływ wydarzeń sprzed kilku dekad na obecne. Udało jej się połączyć wydarzenia z przeszłości z obecnymi i tak umiejętnie je poprzeplatać ze sobą, iż wyszedł niesamowity patchwork, powieść poskładana z fragmentów,m które dają fantastyczną mieszankę i lekturę od której trudno się oderwać.
Moją znajomość z twórczością Lesley Lokko zaczęłam przez przypadek, kilka lat temu od książki Świat u stóp. Jest to powieść o wielkiej, bezwarunkowej przyjaźni i miłości. Jej akcja rozgrywa się na tle ważnych wydarzeń politycznych u schyłku XX w. w RPA.
Po kolejne książki Lokko sięgałam już świadomie, z pełną premedytacją oczekując wciągającej i dopracowanej w każdym szczególe lektury. Najnowsza powieść pisarki, Białe kłamstewka nie zawiodła mnie. Mam nadzieję, iż wam też przypadnie do gustu. Po raz kolejny pisarka stworzyła doskonałą książkę, od której nie mogłam się oderwać. Gorąco zachęcam do lektury.
Inne przeczytane przeze mnie książki Lesley Lokko:
Szafranowe niebo to wielowątkowa historia milionera Maxa Salla, jego angielskiej żony alkoholiczki, efektownej włoskiej kochanki i trojga skłóconych dzieci z obu związków łączy się z losami ich znajomych, przyjaciół i partnerów. Wszyscy przeżywają chwile triumfu i życiowe porażki, błądzą i starają się odnaleźć drogę, dążąc do szczęścia mimo swych niedoskonałości i przeciwności losu. Wszystko to osadzone w niezwykłych sceneriach - Londynu, Afryki, Francji i pogrążonego w wojnie terytoriów.
Gorzka czekolada, to wzruszająca i trzymająca w napięciu powieść obyczajowa z życia trzech kobiet, rozgrywająca się przez wiele lat w różnych częściach świata. Melanie, rozpieszczona osiemnastoletnia Angielka, wdaje się we flirt z ojczymem i zostaje wysłana przez matkę do Los Angeles. Laure, piękna Haitanka, przypadkowo zachodzi w ciążę i ucieka od srogiej babki do Chicago. Jej służąca, Ameline, także nagle musi zmienić swój los. Wszystkie zaczynają żyć na własny rachunek... Zaskakująca fabuła, kobiece wybory i dylematy.
Jedna bogata, druga biedna to doskonała opowieść o wielkiej przyjaźni, jej cenie i przeciwnościach losu. Intrygująca fabuła z akcją rozgrywającą się od lat osiemdziesiątych do dziś, ale przede wszystkim wspaniałe portrety bohaterek, które z dziewczyn stają się dorosłymi kobietami. W ich problemach, wyborach i zachowaniach zapewne każda z nas odnajdzie cząstkę siebie.
Na żadnej z w/w książek nie zawiodłam się. Polecam.
Jak to jest, kiedy przyjaciółka oszuka przyjaciółkę?
Annick, córka prezydenta Togo i francuskiej aktorki, przez całe życie próbuje uciec przed prawdą o niezmierzonych bogactwach swojej rodziny. Rebecca, córka bankiera, jest doskonałą córką, doskonałą żoną i doskonałą matką, ale zaczyna się zastanawiać, czy kiedykolwiek będzie żyła tak, jak sama chce. Tash, córka rosyjskiej emigrantki, nigdy nie poznała swojego ojca. Uwolniła się ze szponów biedy i ma teraz świat u stóp, dlaczego więc musi walczyć, żeby utrzymać się na powierzchni?
Trzy przyjaciółki spotykają się i rozchodzą, kłócą i oszukują, ale wciąż o sobie myślą. Każda pamięta szeptane na ucho tajemnice i niekończące się rozmowy przez telefon po lekcjach. Jednak pora dorosnąć. Czy uda im się pogodzić przyjaźń i dorosłe życie, gdy los rzuci je w różne strony świata? Jak poradzą sobie z sukcesami i upadkami?
Świat u stóp to historia o różnicach, odmiennościach tak dalekich, że przyciąga je do siebie cudza inność, o młodzieńczych marzeniach, które krystalizując się przez lata tworzą człowieka gotowego na wiele, zdolnego do poświęceń, silnego...
Bohaterki powieści poznajemy w angielskiej szkole z internatem. Cztery dziewczyny przyjechały tu po wiedzę i szlif towarzyski, odpowiedni dla każdej z nich. Jedne nęciły już wtedy swoim blaskiem i kusiły oczy świata, inne – wymagały jeszcze wielu starań, by zajaśnieć. Różniło je prawie wszystko: pochodzenie, podejście do życia, pozycja społeczna, wygląd, bagaż emocjonalny. Połączyła i pozwoliła uwierzyć w siebie przyjaźń. Ranne, wzięta modelka, swoje szczęście odnalazła po drugiej stronie aparatu fotograficznego u boku czarnoskórego architekta. Pełna kompleksów, niepozorna Gabrielle została „walczącym” prawnikiem w oenzetowskiej fundacji d/s. łamania praw człowieka. Dla Natalie, rozsądnej, ciężko pracującej właścicielki sklepów z bielizną, najważniejsze były dzieci. Najbardziej los obdarował Charmaine – po ciężkich przejściach miała wkrótce zostać matką i odzyskała przyjaciółki, mimo to straciła najwięcej.
Kobiety te wspólnie stworzyły swój własny most oparty na filarach ich przeszłości, łączący cztery światy. Nie wszystkim udało się dotrzeć na drugi brzeg, niemniej jednak próbowały wytrwale. Widać los okazał się tu silniejszy.
Pierwszy tytuł bardzo mnie ciekawi. 😊
OdpowiedzUsuńNie znam tej autorki, ale moze kiedys siegne po ktoras z jej ksiazke, u Ciebie zawsze urozmaicenie w lekturach, takze jest w czym wybierac, zebym jeszcze czytala tak szybko jak Ty:))) Usciski:)
OdpowiedzUsuń''Szafranowe niebo'' chętnie bym przeczytała. Również nie znam jeszcze tej autorki, ale może niedługo to zmienię. :)
OdpowiedzUsuńSwoją przygodę z twórczością autorki zaczęłam od "Świat u stóp" i książka bardzo mi się podobała - zwłaszcza do gustu przypadła mi kreacja bohaterek. Pamiętam, że utożsamiałam się z jedną z nich i z dużym zainteresowaniem śledziłam ich losy. Potem sięgnęłam po "Gorzką czekoladę" i ta powieść mnie już trochę rozczarowała, nie wzbudziła we mnie takich emocji, jakich oczekiwałam. A wczoraj przyniosłam sobie z biblioteki "Miłość i wojnę" i niebawem zabieram się za lekturę. Mam nadzieję, że powieść spodoba mi się w równym stopniu, jak Tobie. :)
OdpowiedzUsuńWszystkie tytuły mnie zaciekawiły :)
OdpowiedzUsuńSuper tytuły :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię książki autorki, mam wszystkie tytuły (: Też zaczynałam od powieści "Świat u stóp", a potem już poszło (: Najnowszej jeszcze nie czytałam, ale już mam (:
OdpowiedzUsuńPierwsza z tych książek wygląda wyjątkowo ciekawie... i jaka klimatyczna okładka!
OdpowiedzUsuń