Wydawnictwo Prószyński i S-ka, Moja ocena 5,5/6
Jak dla mnie rewelacja.
Książki nie trzeba reklamować. Jedno zdanie wystarczy za zachętę - Neponset, to dotąd niepublikowana powieść Agnieszki Osieckiej.
Dodatkowo napisze, to bardzo, bardzo dobra, ponadczasowa powieść, mimo, iż powstała na przełomie lat 70. i 80. XX wieku.
Bohaterką i autorką jest Marta, a sama książka to jej pamiętnik, zapis tego co ją wypełnia, co nią miota, co nią kieruje, a co ogranicza tytułowy Neponset. Ale czy naprawdę ogranicza?!
Książka ma także innych bohaterów. Jednak są oni nierozerwalnie związani z samą Martą. Są nimi: miłość, szaleństwo, nadzieja, ułuda, samotność i życie, czyli to co może dotknąć każdego z nas w dowolnej chwili.
Marta przeżyła wielką miłość. Jednak po wielkim uczuciu często (zbyt często) następuje wielkie cierpienie. To właśnie spotkało naszą bohaterkę. Dodatkowo dają o sobie znać różne schizy, włącza się mania prześladowcza, prym wiedzie wchłanianie wszystkiego co staje Marcie na drodze, brak dystansu do ..do wszystkiego w zasadzie. W efekcie kobieta jest na skraju załamania nerwowego, albo nawet popadnięcia w obłęd.
Napisałam o wielkiej miłości, że Marta ją przeżyła. Tak, ale nie do końca. W tej książce nic nie jest proste, czy oczywiste. Bo Marta kocha i nie kocha, jest kochana i nie jest. Więcej nie zdradzę. Zaręczam, że będziecie zaskoczeni.
Genialne studium miłości we wszystkich jej barwach, szaleństwa, ułudy, obłędu, samotności.
Z treścią i wymową książki idealnie współgra okładka ukazująca bezkres, zagubienie, granicę, samotność.
Neponset to książka życiowa, mądra na swój sposób, odrobinę pokręcona, taka w której wielu (jak ja) zakocha się, a wielu odłoży ją na półkę już po kilkunastu stronach.
Samego dziennika Marty jest niewiele ponad 120 stron. Całą książka liczy 256 stron. Pozostałe kartki zapełniają cenne i ciekawe dodatki - fragmenty rozmowy Karoliny Felberg- Sendeckiej z Magdą Czapińską zatytułowane Koleżanka oraz rozprawy Karoliny Felberg-Sendeckiej. Warto przeczytać zarówno pamiętnik Marty, jak i w/w dodatki, które rzucają zupełnie inne światło na treść dziennika.
Trudno napisać o tej książce cokolwiek więcej. Podejrzewam (ba, jestem przekonana), że każdy czytelnik odbierze ją inaczej.
Nie ukrywam, Neponset to smutna i niełatwa w lekturze książka, ale warto ją poznać, porusza i to bardzo. Jeżeli szukacie nietuzinkowej, ponadczasowej, przepełnionej emocjami, pięknie nakreślonej prozy, Neponset jest dla was.
Jeżeli jednak szukacie lektury lekkiej, rozrywkowej, odstresowującego czytadła, sięgnijcie po inną książkę.
Chętnie sięgnę
OdpowiedzUsuńZakręcone książki są najlepsze! I zazwyczaj okładka trochę zdradza jaka będzie książka :)
OdpowiedzUsuń