Wydawnictwo Prószyński i S-ka, Ocena 5,5/6
Recenzja mojego męża.
Zagubiony autobus to powieść Johna Steinbecka z 1947 roku.
Bohaterami opowieści są pasażerowie autobusu jadącego bocznymi drogami Kalifornii z Rebel Corners do San Juan de la Cruz.
Niby w książce brak spektakularnej, dynamicznej akcji, brak nagłych zwrotów fabuły, opowieść snuta przez noblistę jest wolna, sporadycznie tylko przyspiesza. Jednak powieść ta potwierdza stare powiedzenie, które sparafrazuję - nie tempo się liczy, a jakość:)
Steinbeck, jako genialny obserwator wspaniale prezentuje swoich bohaterów, ukazuje ich marzenia, dążenia i to jak w przypadku wielu z nich zderzają się one z realiami życia.
Co ciekawe, pisarz tak podobierał pasażerów tytułowego autobusu, że są oni przekrojem amerykańskiego społeczeństwa polowy lat 40. XX wieku. Wśród nich są zarówno kobiety, jak i mężczyźni, ludzie wszystkich ras i wielu różnych klas społecznych.
Problemy, które za ich pośrednictwem prezentuje pisarz dot. spraw błahych, codziennych, jak i tych o większym kalibrze. Jest wśród nich także miejsce na erotykę, ale erotykę rodem z lat 40. minionego stulecia.
Steinbeck tworząc ten mini światek zamknięty w dalekobieżnym autobusie, stworzył jakby lustro w którym większość czytelników może odnaleźć siebie, swoich bliskich, swoje marzenia, obawy.
Jak zwykle autor zaskoczył mnie i uwiódł oszczędnością słów, za pomocą których potrafi tak wiele wyrazić oraz trafnością spostrzeżeń i umiejętnością ich przelania na papier oraz grą na ludzkich emocjach.
Zagubiony autobus nie jest powieścią akcji, nie jest powieścią porywająca od pierwszej strony. jest to książka powolna, która krok po kroku, strona po stronie łapie w swoje okowy. Jednak gdy fabuła już wami zawładnie, nie będziecie mogli odłożyć lektury, aż do jej zakończenia. Jestem przekonany, iż Zagubiony autobus przypadnie wam do gustu i na długo pozostanie w pamięci. Jest to powieść ponadczasowa, czego najlepszym dowodem jest fakt, iż od jej napisania minęło blisko 70 lat, a treści, jakie przekazuje autor nadal pozostają aktualne.
Mam na swoim koncie dwie lektury Steinbecka "Myszy i ludzie" oraz "Pastwiska niebieskie". Obie były bardzo urzekające i równie aktualne. Cieszę się, że ponadczasowość jest również namacalna w "Zagubionym autobusie", to bardzo mnie zachęca do lektury. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńSteinbeck cały czas mnie pociąga i mam nadzieję, że w końcu do niego dotrę.
OdpowiedzUsuńUwielbiam Steinbecka, bo jest to rewelacyjny autor bez dwóch zadań. W stosunkowo krótkim czasie przeczytałem 5 powieści i wiem, że przeczytam wszystko, co dotąd się u nas pojawiło i pojawi. A nie czytam na co dzień powieści społęczno-obyczajowych i za dużo literatury współczesnej. Steinbeck ma jednak coś, jakąś taką magię, spokój, że podczas czytania człowiek czuje się jakby mu tę historię opowiadał pykający fajkę i bujający się na fotelu wujek gdzieś na prowincji.
OdpowiedzUsuńCieszy mnie każda nowa recenzja i dobra ocena. :)