Wydawnictwo Videograf, ocena 4,5/6
Recenzja mojego męża.
Opowiem ci mroczną historię, to zbiór 9 niezwykle ciekawych opowiadań. Opowiadania powstawały w różnym okresie czasu, na różnym etapie twórczości autora. Nic więc dziwnego, iż reprezentują różnorodny poziom. Nie będę omawiać wszystkich opowiadań, nie ma to sensu. każdy powinien poznać je i ocenić indywidualnie. Wspomnę tylko, która historia najbardziej mnie urzekła i której moim zdaniem najbliżej do klasycznego opowiadania grozy. Jest to Nika, opowieść klimatem bardzo pasująca do słynnego Domu na Wyrębach, a mieszcząca w sobie wszystko, to co jest klasyczne w historiach grozą podszytych.
Ciekawym jest zastosowanie w opowiadaniach różnych motywów od wampirów, wilkołaków i sił nadprzyrodzonych począwszy, poprzez motywy ludowe, wiejskie cmentarze tchnące niesamowitym klimatem, aż po psychologię, kwestię depresji ludzkiej i uciążliwości współczesnego życia.
Żadne z opowiadań nie straszy, nie przeraża w pełnym tego słowa znaczeniu. Budzą one natomiast grozę. Jej powodem jest zarówno makabryczna atmosfera rodem z innego świata, jak i ludzka bezmyślność oraz to, co nas otacza. W każdym opowiadaniu ukazana jest mroczna sfera ludzkiej duszy. Każda opowieść zmusza do refleksji.
Nie jest to jednak lekka lektura. Byłoby zapewne inaczej, gdyby to były klasyczne, straszące opowiadania, takie rodem z horroru. Niestety (albo stety) mamy w zbiorze opowieści z życia wzięte. Każda jest smutna, każda tragiczna, każda w mrocznym klimacie i każda na swój sposób dołująca, a czasami także moralizująca. Jeżeli lubicie takie klimaty, zachęcam do lektury.Ci, którzy znają powieści Stefana Dardy, będą mieli okazję poznać autora od trochę innej strony, co nie znaczy, że gorszej.
Od dawna noszę się z zamiarem poznania twórczości Dardy i chyba muszę wreszcie zdecydować się na jakąś jego książkę.
OdpowiedzUsuńChętnie poznam inną stronę twórczości tego Autora :)
OdpowiedzUsuń