Dom Wydawniczy PWN, Moja ocena 6/6
Kolejny z serii wspaniałych, cudownie wydanych albumów PWN-u.
Tym razem wydawnictwo wraz z autorką zabiera nas w magiczną podróż w czasie do przedwojennej Warszawy. Po powrocie we współczesne realia:) jestem oczarowana i zaczarowana.
Dawna Warszawa zawsze kojarzyła mi się z Lalką Bolesława Prusa. Ale to było miasto wcześniejsze niż to prezentowane w niniejszej książce, jeszcze z okresu zaborów. Obie Warszawy choć dzieli pewien okres czasu, są bardzo podobne do siebie, a jednocześnie tak różne. Każda z nich ma swój wielki urok.
Maria Barbasiewicz niezwykle zajmująco kreśli tło historyczne, które pozwala łatwiej zrozumieć, to co w owym czasie działo się w mieście. Następnie opowiada o rozbudowie Warszawy z okresu przedwojennego. Było to zadanie priorytetowe, ponieważ w tym okresie do miasta napływały setki nowych mieszkańców, koniecznym było budowanie dla nich mieszkań, a tym samym zagospodarowanie nowej przestrzeni. Ciekawie ukazane jest życie codzienne mieszkańców, zmiany na ulicach, w komunikacji miejskiej i w ogóle w mentalności oraz życiu warszawiaków. .
Spacerujemy po terenach ciekawych, będących ostoją ludzi zamożnych, ale także po tej biedniejszej części miasta, pomiędzy brudnymi dziećmi, handlarzami starzyzną, robotnikami. Oglądamy wspaniałe rezydencje, przeciętne domy i rudery jak z najgorszych slamsów.
Autorka zaprasza nas także do ówczesnych teatrów, sklepów, kawiarni, parków.
Poznajemy także codzienne życie mieszkańców, ich pracę, miejsca relaksu, zabawy, smutki i radości. W tym zakresie jesteśmy towarzyszami arystokracji, zwyczajnych ludzi, biedoty oraz przestępców, którzy prężnie działali w odrodzonej stolicy, a gro z nich obejmowało ważne urzędy.
Bardzo dużo dowiadujemy się także o funkcjonowaniu miasta, o dalszych planach rozwojowych, które niestety pokrzyżowała II wojna światowa. .
Co najbardziej mnie urzekło to fakt, iż autorka ukazuje nie tylko piękna stronę Warszawy,ale także brzydką, obskurną, często wzbudzającą strach. Bez wątpienia, przedwojenna Warszawa była niezwykle dynamicznie rozwijającym się, pełnym kontrastów miastem,.
Cudowna podróż w czasie, opisana wspaniałym językiem, pełna pasjonujących obrazów zarówno tych na fotografiach, jak i tych odmalowanych słowami. Czyni to lekturę jeszcze bardziej fascynującą.
Jest to jedna z tych pozycji, które warto mieć na półce, które czyta się fragmentami, smakując po trochu, delektując się każdą stroną.
Tom ten został oczywiście wspaniale wydany, podobnie jak wcześniejsze pozycje z tej serii.
Mam album o Paryżu z tej serii i tak mnie teraz kusi ta Warszawa... :)
OdpowiedzUsuń