Wydawnictwo Świat Książki, Moja ocena 5,5/6
Nie mogę spać, to pomyślałam, że poczytam. To najlepsze zajęcie mola książkowego w trakcie bezsennych nocy. Przed chwilą skończyłam czytać Decyzję. Jest to trzecia książka Penny Vincenzi, którą miałam okazję przeczytać, a o ile dobrze policzyłam - 14. w dorobku pisarki. Bardzo się z tego cieszę, oznacza to bowiem, że jeszcze dużo świetnych książek tej autorki do czytania przede mną. Vincenzi mimo sporej popularności w innych krajach, u nas jest raczej mało rozpoznawalną, a szkoda. Pisarka jak nikt inny potrafi w fascynujący sposób ukazać panoramę losów kilkorga bohaterów, która rozgrywa się w Anglii na przestrzeni kilku-kilkunastu lat.
Nie inaczej jest w przypadku niniejszej książki.
Akcja rozpoczyna się pod koniec lat 60. XX wieku,a kończy na początku lat 70. Przez ponad 10 lat towarzyszymy głównym bohaterom, Mattowi, Elzie, Charlesowi i Scarlett oraz ich najbliższym.
Eliza i Charles to rodzeństwo pochodzące z tzw. „dobrego domu” Eliza postanawia, że wbrew tradycji zostanie
kobietą niezależną. Fascynuje ją moda, trendy w niej oraz to, że może wpływać na gusta milionów. Postanawia iść tą drogą i wspiąć się na szczyty. Jej plany bliskie są spełnienia, kiedy otrzymuje
pracę redaktorki działu mody w popularnym czasopiśmie. Eliza jest zachwycona zarówno pracą, jak i światem w jaki wchodzi. W międzyczasie oświadcza się jej przystojny, zakochany w niej i niezwykle bogaty męźczyzna. Szczęście zdaje się do młodej kobiety uśmiechać w pełnej krasie. Ale czy na pewno? Wtedy na jej drodze pojawia się Matt (kolega jej brata, człowiek z nizin), który mimo
robotniczego pochodzenia imponuje Elizie przedsiębiorczością. Czy Eliza stając przed wyborem podejmie właściwą decyzję. Jakie będą jej konsekwencje?
Charles (brat Elizy, kolega Matta) także staje przed życiowymi decyzjami, dokonuje ich i w perspektywie kilku lat przekonuje się, iż jeden krok, jedna błędna decyzja pociągnęła za sobą pasmo nieszczęść.
Podobnie ma się sprawa ze Scarlett, piękną, młodą siostrą Matta, której podjęcie wymarzonej i niezwykle prestiżowej w owym czasie pracy stewardesy, pozwoli zwiedzić wiele ciekawych miejsc, ale i poznać wielu ludzi. Dwoje z nich zaważy na całym jej dalszym życiu.
Losy w/w postaci przeplatają się wzajemnie tworząc niezwykle barwny, tętniący energią kolaż. Londyn lat 60. i początku 70. to czas wielkiego zrywu, boomu, możliwości. Wtedy wystarczyło sięgnąć ręką, a pieniądze na realizację pomysłów znajdowały się od razu. Londyn, jak i życie jakie w mieście prowadzą nasi bohaterowie są fascynujące. Różnorodne związki między nimi, przemiany społeczne w angielskim, z lekka skostniałym społeczeństwie, zmiany obyczajowe, to wszystko dodaj smaku lekturze. Krótkie
rozdziały, a właściwie podrozdziały, niczym newsy informacyjne prowadzą
nas przez kolejne lata życia bohaterów i burze, które ich nie omijały.
Podróżujemy pomiędzy Londynem, Nowym Jorkiem, Mediolanem, posiadłością nad Lago di Como, Paryżem i podlondyńską wielkopańską posiadłością. Bywamy w drogich restauracjach, ale i tanich jadłodajniach czy wojennych okopach, stroimy się na bale, premierę sezonu w La Scali, ale i liczymy każdy pens, żeby wystarczyło pieniędzy na jedzenie dla rodziny. Taka różnorodność oraz niezwykle zręczne pióro Vincenzi, sprawiają, iż od lektury nie sposób się oderwać.
Gorąco zachęcam do lektury. Decyzja, to świetna książka nie tylko na lato. To także powieść na każdą inną porę roku, powieść ukazująca, jak jeden krok, jedna decyzja mogą zmienić całe nasze życie, zadecydować o jego dalszym przebiegu.
Tym razem chętnie skorzystam z twojego polecenie, bowiem fabuła ''Decyzji'' oraz twoja recenzja skutecznie mnie zachęcają.
OdpowiedzUsuńKsiążka powinna Ci się spodobać. Zachęcam do lektury.
UsuńSkończyłam czytać kilka dni temu i również jestem pod wielkim wrażeniem tej książki. Niedługo wybieram się do biblioteki, aby poszukać innych książek tej autorki. Polecasz coś konkretnego?
OdpowiedzUsuńPolecam Niebywały skandal i Wystarczy chwila. W podobnym tonie co Decyzja.
UsuńZapamiętam sobie tę książkę :)
OdpowiedzUsuńBrzmi zachęcająco. Gdy na nią trafię z pewnością przeczytam ;)
OdpowiedzUsuń