Strony

środa, 25 czerwca 2014

Troje

Wydawnictwo Akurat/Muza
Moja ocena, w zasadzie brak oceny. Ale po kolei.
Książka o tematyce wręcz zwyczajnej, banalnej. Bo katastrofy samolotowe zdarzają się, choć może nie na taką skalę. Mamy cztery katastrofy, do których doszło równocześnie w czterech różnych miejscach na świecie.  Rejsowe samoloty spadają do oceanów. Nie wiadomo co jest tego przyczyną. Mamy zaledwie, albo aż czworo ocalałych. Jedna z ocalałych, to kobieta, Pamela May Donald. Jakby przeczuwając bliski koniec nagrywa na komórkę wiadomość, która wstrząśnie światem. Potem umiera. Zostały trzy ocalałe osoby, tytułowe troje. Trojgu dzieci, które jakimś cudem ocalały o dziwo nic nie dolega, są praktycznie niezranione. Zaczynają interesować się nimi wszyscy, od zwykłych obywateli, poprzez polityków, możnych, aż po religijnych świrów wszelkiej maści. I to jest osią książki, ale nie tylko. 
Troje to typowa, wręcz szablonowa, a jednocześnie unikalna pozycja.
Typowa, bo katastrofa, ofiary, rozpacz ich bliskich, dochodzenie, tajemnica etc. Nietypowa, a jednocześnie typowa, ponieważ jest to swoiste połączenie SF, kryminału, thrillera i niezłej powieści psychologicznej ukazującej ludzi szalonych w najróżniejszym stopniu i fazie, tego co nimi kieruje oraz prezentującej ludzi, którzy tworzą iluzję dla milionów. Zadziwiające, w jaki prosty, a jednocześnie genialny sposób można manipulować rzeszą ludzi na całym świecie.
Ale zupełnie nietypowa jest forma książki. Cała opowieść to wywiady, relacje, aluzje, podteksty, delikatne sugestie, które sprawiają, że mimo, iż wiemy, że cała historia jest fikcją, to wiele razy w trakcie lektury przechodzi nam przez myśl...a może to jednak prawda..Książkę czyta się jak powieść, a jednocześnie jakby śledziło się prasową relację, oglądało wycinki z gazet, stop klatki z  relacji dokumentalisty. Wszystko zaserwowane czytelnikowi w niezwykle realistyczny sposób. Za to autorce należy się ogromny plus.
I wszystko byłoby ok, gdyby nie akcja marketingowa. Tzn. zapowiedź 1. tajemniczego rozdziału, wysłanie go w  czarnej kopercie, oczekiwanie na kolejne rozdziały. To wszystko było doskonale zorganizowane, podkręcało oczekiwanie, podsycało niecierpliwość czytelnika. Ale..(przynajmniej w moich oczach) ta akcja marketingowa zdecydowanie podniosła poprzeczkę, której niestety autorka w kolejnych rozdziałach nie sprostała. Tzn. całość opowieści jest dobra, momentami nawet bardzo dobra. Jednak po takim preludium oczekiwałam książki co najmniej tak dobrej, jak 1. rozdział, jeżeli nie lepszej. Liczyłam, iż z każdym kolejnym rozdziałem akcja, atmosfera, napięcie będą jeszcze bardziej podkręcone. Jednak nic takiego nie miało miejsca. Od 2. rozdziału akcja i cała historia oscylują moim zdaniem w granicach oceny 4-4,5/6. Niby nieźle, ale...Oczekiwałam czegoś trzymającego wyższy poziom, zarówno pod względem napięcia, akcji, jak i wartości literackiej. Bo choć Troje przeczytałam z przyjemnością, to pod względem literackim nie jest to pozycja najwyższych lotów. Jednak tego typu książki mają to do siebie, iż mimo niedociągnięć wciągają. Tak było i w moim przypadku. Niejednokrotnie w trakcie lektury denerwowałam się, otwierałam szeroko oczy ze zdumienia, wstrzymywałam oddech. Jednak cała książka nie wprawiła mnie w taką euforię, jak 1. rozdział.
Mimo wszystko, gorąco zachęcam do lektury debiutanckiej książki autorki z RPA. Z pewnością jest to debiut niezwykły, niebanalny, z którym warto się zapoznać. 


 

5 komentarzy:

  1. Kolejna recenzja utwierdzająca mnie w przekonaniu, że warto po książkę sięgnąć

    OdpowiedzUsuń
  2. Mnie ominęło to tajemnicze oczekiwanie spotęgowane przez przysłanie fragmentu książki w czarnej kopercie i być może dlatego "kręci" mnie sama fabuła, której treść już kilkakrotnie była opisywana, a jednocześnie nie umiem określić poziomu swoich oczekiwań wobec książki. Jestem po prostu jej ciekawa.

    OdpowiedzUsuń
  3. Czytałam ostatnio, szału nie ma ale jednak kawał dobrej ksiązki. Można spędzić troche czasu przy niej, ale jednak brakuje mi "tego czegoś", czego oczekiwałam w książce znaleźc po tak wielkiej akcji promocyjnej.
    Jeśli jesteś ciekawa, to recenzja u mnie na blogu :)

    OdpowiedzUsuń
  4. świetna akcja promocyjna, super wydanie, a środek taki sobie. Przeczytałam, byla ciekawa, ale nei powalająca

    OdpowiedzUsuń
  5. Ciekawi mnie ta książka, jednak nie spieszno mi, aby za nią chwycić. Wszystko przyjdzie w swoim czasie ;)

    OdpowiedzUsuń

Bez czytania będą usuwane komentarze zawierające spamy, linki do innych blogów. Mój blog, to nie słup ogłoszeniowy.