Na FB profilu Świata Książki znalazłam taki, niezwykle adekwatny do mojej sytuacji obrazek. Nie mogłam się oprzeć i pożyczyłam go:) U nas spadło trochę śniegu, który stopił się w od razu w wielką, paskudną bryję. A ponieważ kończę leczyć się z przeziębienia siedzę w domu. Czytam obecnie Inszallah Oriany Fallaci. Niesamowita lektura. A jaka u was pogoda? Co obecnie czytacie? Jakie plany na weekend?
Do mnie mama przyjeżdża w gości na kilka dni. Dzień Babci za pasem, dodatkowo najmłodszy syn obchodzi 7. urodziny więc obie okazje razem połączymy, a przy okazji pokażę mamie okolicę i najważniejsze zabytki.
Ja niestety na zajęciach jestem, a w wolnych chwilach przygotowuję się do egzaminów :(
OdpowiedzUsuńJa też dziś siedzę w domu i czytam w przerwach między sprzątaniem a gotowaniem :)
OdpowiedzUsuńU mnie śniegu ani grama, nad czym wcale nie ubolewam, za to piękne słoneczko:)
OdpowiedzUsuńJak powyżej, śniegu ani grama, południe Polski generalnie jest bezzimowe (na północy za to szał), piękne słońce, aż energia kipi w człowieku. A ja dalej czytam Kopra, skończyłam Polskie Piekiełko, zaczęłam Gwiazdy II RP, a na weekend mam Prowincję pełną czarów:)
OdpowiedzUsuńProwincja do mnie dopiero we wtorek przyjedzie autobusem w charakterze paczki z innymi książkowymi łupami.
UsuńWidziałam, że mkniesz przez Kopra (jeżeli tak można napisać) i 2-lecie jak tornado:)
Chciałabym Prowincję przeczytać przez weekend i w przyszłym tygodniu recenzję wrzucić, bo już czekam na kolejne tytuły, takie mocno wyczekiwane, więc jak przyjdą to chciałabym się od razu zabrać za nie. 20 leci rzeczywiście pochłaniam i to na dwa fronty bo jeszcze serię PWN czytam, ale ponad 2 tygodnie temu zaczęłam Ludzi interesu... i jakoś nie mogę się przebić, doszłam na razie do 70 strony.
UsuńBo Ludzie interesu...są specyficzni. Dotychczas w tej serii były albo obyczaje, albo moda etc.
UsuńU mnie pada deszcz. Czytam ,,Lód i woda, woda i lód,, Majgull Axelsson i wkrótce umieszczę jej recenzję:)
OdpowiedzUsuńW niedzielę idę do pracy, a po południu robię urodziny starszemu synkowi:)
Miłego weekendu, pozdrawiam:)
A tej Axelsson nie czytałam, choć jej książki uwielbiam. Czekam na recenzję.
UsuńNa razie mam szkołę, a ferie dopiero 17 lutego... W domu to ja siedzę i odrabiam lekcje, czytam... jedynie podręczniki :)
OdpowiedzUsuńCzarny kot i na dodatek czyta..........
OdpowiedzUsuńA u mnie śniegu ani, ani i zapowiadany jest deszcz.
U nas też już śniegu niet:( a zapowiadają 8C na plusie oczywiście. Do niczego taka zima.
UsuńJa mam 2 czarne koty, też chętnie leżakują na łóżku w poduszkach. Żaden niestety nie czyta:(