W trakcie weekendowego spaceru zrobiłam sporo zdjęć. Jesień pięknie prezentuje się w obiektywie. A ten dom, a właściwie jego jesienna ozdoba:) bardzo mnie urzekły. Mam nadzieję, że jesień pozostanie złota i słoneczna, nie zamieni się w szarą i mokrą.
A jak w Waszej okolicy, widać już jesień?
Do czwartku włącznie mam wolne od pracy, siedzę w domu, czytam, przygotowuję przysmaki dla rodziny i chodzę na spacery. A od piątku praca.
Taka praca nieetatowa ma swoje plusy (j/w) i minusy (brak stałości zleceń etc).
A propos wczorajszego wątku o spamerze, gdyby ktoś z Was zauważył na jakimkolwiek blogu linki do mojego bloga, dajcie proszę znać.
Miłego, jesiennego dnia.
Ps. wprowadzam ponownie moderacje komentarzy, praca dodatkowa, ale mam dosyć, bezsensownych, idiotycznych komentarzy.
Jesień faktycznie pięknie prezentuje się w obiektywie, ale poza tym jest koszmarna. Zimno, pada, wieje i choróbska sieje.
OdpowiedzUsuńAż mi się zrymowało:-) W każdym razie nie lubię jesieni...
Chciałam napisać to samo, że tej złotej, polskiej jesieni to ani widu;) Niestety. Zbyt gwałtowne było to przejście z lata do takiej paskudnej pogody...
UsuńJa mam złotą austriacką:), a raczej czerwoną:)
UsuńO raaany, to zdjęcie jest przepiękne! Zawsze chciałam mieć takie coś na ścianie domu, ale moja mama była na nie, bo jej się to tylko z pająkami kojarzy :)
OdpowiedzUsuńDzięki:) czasami uda się niezłe zdjęcie zrobić.
OdpowiedzUsuńTen budynek wygląda pięknie. Moje gimnazjum było "porośnięte" w większej części i na jesień też robiło się kolorowe, ale nie aż tak :) Póki co jesień jest wstrętna, szara, pochmurna, brzydka. Nie ma tej "złotej".
OdpowiedzUsuńPięknie! Podoba mi się taka kolorowa i słoneczna jesień. Na razie coś się jej doczekać nie mogę...
OdpowiedzUsuńJak zobaczę gdzieś komentarze z Twoim adresem bloga to dam znać, oczywiście. :)