Strony

czwartek, 17 stycznia 2013

Smolar piłkarz z charakterem - Jacek Perzyński

Instytut Wydawniczy Erica, Okładka miękka, 496 s., Moja ocena 5/6
Zaznaczam, to bardzo zaległa recenzja mojego męża. Książkę czytał tuż po Euro, czyli...kilka miesięcy temu i nie mogłam doprosić się recenzji. W końcu napisał, ufff.

Włodzimierza Smolarka ze słyszenia zna chyba każdy. Był żywą legendą polskiego futbolu. Jego wirtuozerskie tańce z piłką podziwiał cały świat. Piłka nożna była jego marzeniem i całym jego życiem, a gra z orzełkiem na piersi była spełnieniem jego dziecięcych marzeń. Futbol miał we krwi, w genach. 
Niewysoki, niezwykle skromny, bardzo utalentowany. Smolarek jest uważany za jednego z najlepszych w historii zawodników Widzewa Łódź, jak również całej polskiej piłki nożnej. Ceniony przez wszystkie pokolenia kibiców za światową klasę, ale również za niezwykłą zadziorność, waleczność, bojowość i ambicję. 
Ten wielki talent w niezwykłą jak na tamte czasy zadziornością, nieustępliwością zapewniły mu nieśmiertelność. W Widzewie już żaden piłkarz nie zagra z 11 na koszulce. Dwukrotne zdobył dla nich mistrzostwo Polski (1981 i 1982 r.), a raz Puchar Polski (1985 r.). W 1983 r. awansowali do półfinału Pucharu Europy Mistrzów Krajowych eliminując w ćwierćfinale jedną z najsilniejszych wówczas drużyn świata - Liverpool FC.
Polacy pokochali go w 1981 r., kiedy zdobył dwie bardzo ważne bramki w meczu z NRD w Lipsku (3:2). To dzięki tej wygranej zapewnił nam udział w finałach MŚ 1982, gdzie przeszedł do historii w meczu z ZSRR. Ośmieszając zawodników Związku Radzieckiego słynnym tańcem w narożniku sprawił że - jak wspomina Janusz Kupcewicz Ruskie w ogóle nie wiedzieli wtedy, co się dzieje. To dawało nadzieję, że damy radę!
W reprezentacji Polski Włodzimierz Smolarek  rozegrał 60 meczów. Strzelił 13 bramek, dziewięciokrotnie wystąpił jako jej kapitan. 
Smolarek to również dwukrotny uczestnik finałów mistrzostw świata. W 1982r. w Hiszpanii za zdobycie III miejsca zdobył srebrny medal, 4 lata później w Meksyku był zdobywcą jedynej bramki dla Polski.
Takiego piłkarza poznajemy dzięki biografii Jacka Perzyńskiego. Ale poznajemy nie tylko piłkarza, ale także, a może przede wszystkim człowieka. 
Biografia napisana jest w pierwszej osobie i czytając ją mamy wrażenie, że słynny piłkarz opowiada sam o sobie, bardzo ciekawy zabieg. Wyraźnie widać, że piłkarz i autor książki ściśle przy jej powstaniu współpracowali.
Włodzimierz Smolarek opowiada o pierwszych fascynacjach sportem, o początkach gry w futbol i drodze na szczyty. Nie znajdziemy natomiast w książce wspomnień z domu rodzinnego. Piłkarz skupia się tylko i wyłącznie na piłce nożnej i wszystkim, co z tym sportem związane. 
W książce znajdziemy wiele niezwykłych wspomnień z lat 70-80-tych i późniejszych.
Bardzo ciekawie ukazana jest próba grania porządnej (na światowym poziomie) piłki nożnej w naszej siermiężnej i trudnej skądinąd sytuacji politycznej.
Bardzo wartościowym dodatkiem są liczne zdjęcia ukazujące piłkarza w najważniejszych dla niego momentach.



Dzięki barwnym opowieściom poznamy kulisy gry w polskich klubach (Widzewie Łódź i Legi Warszawa), a także rozgrywki na światowych boiskach.  
W trakcie lektury książki słynny piłkarz jawi nam się, jako osoba odrobinę zadziorna, potrafiąca walczyć o swoje, ale przy tym  ciepła, przyjazna nawet tym, z którymi zdarzyło mu się popaść w konflikt.  
Gorąco zachęcam do lektury. Jacek Perzyński dał nam niepowtarzalną możliwość poznania doskonałego sportowca i niezwykle wartościowego człowieka, którego niestety nie ma już między nami, ale na zawsze zostanie w naszej pamięci. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Bez czytania będą usuwane komentarze zawierające spamy, linki do innych blogów. Mój blog, to nie słup ogłoszeniowy.