Książka Agaty Tuszyńskiej, Tyrmandowie romans amerykański moja recenzja tutaj (kliknij)
cieszy się od dnia premiery bardzo dużym zainteresowaniem. Z premierą związana była kilkudniowa wizyta w naszym kraju wdowy po Leopoldzie Tyrmandzie, która jest Polską i Polakami oczarowana.
Za pośrednictwem Wydawnictwa MG (wydawcy książki) dziękuje wszystkim czytelnikom, z którymi miała okazję się spotkać i powtarza w listach do wydawnictwa –
chcę wrócić. Polska to piękny kraj, Polacy to wspaniali ludzie.
W rozmowie z Agatą Tuszyńską, Mary Ellen na pytanie, co było najciekawsze w Polsce, odpowiada bez wahania: ludzie!
Niezwykle inteligentni, interesujący, zachłanni na świat i lektury.
Otwarci na Tyrmanda! Wielokrotnie powtarzała, jakie to niezwykłe, że
kolejne pokolenia są mu tak entuzjastycznie wierne.
Żałuję, że na żadnym spotkaniu nie mogłam być:(
A ja bardzo chciałam być i wybierałam się, ale choróbsko mnie złożyło i nie dotarłam:(
OdpowiedzUsuńMoże jeszcze Ci się uda? Myślę, że jak dla kogo - ale dla Ciebie byłoby ważnym wydarzeniem...
OdpowiedzUsuńNo nie...Mary Ellen już poleciała do USA.
UsuńJa nie na temat ;]
OdpowiedzUsuńChciałam Cię poinformować, że dziś dotarła do mnie książka "Tamtego lata"
dziękuję :)
Dzięki za informację:)
UsuńNa kanwie krakowskiego spotkania z Mary Ellen Tyrmand napisałam opowieść o jej związku z pisarzem, którą opublikował wortal granice.pl. Zapraszam do lektury.:)
OdpowiedzUsuńPrzeczytałam, świetne:)
Usuń