Strony

piątek, 3 lutego 2012

Vidocq, a propops- Jeane Christophe Greange

W poście poniżej zapowiadam nową książkę Greangea. To jeden z bardziej lubianych przeze mnie pisarzy, chociaż fakt, nie wszystkie jego książki są super, ale jak już się trafi świetna, to zwala z nóg, np. Purpurowe rzeki. Autor pisze tez doskonałe scenariusze. W ub. weekend robiłam porządki z płytami dvd i trafiłam na zapomniany przez nas film Vidocq. Obejrzeliśmy ponownie z wielką przyjemnością. Świetny film z doskonalą obsadą (m.in. Gerard Depardieu, którego uwielbiam), a scenariusz napisał właśnie Greange. Kto nie oglądał, polecam.
Akcja filmu rozgrywa się w Paryżu we Francji w 1830r. Trwają ostatnie chwile monarchii Burbonów, lecz rewolucja zacznie się dopiero za kilka dni. Miasto nękane jest przez tajemniczego mordercę, o pseudonimie "Alchemik". Plotki głoszą, że kto zobaczy swe odbicie w złotej masce zabójcy, traci duszę. François Eugène Vidocq (postać historyczna), były galernik, następnie szef Brygady Bezpieczeństwa w policji, wreszcie słynny paryski prywatny detektyw, nazywany ojcem kryminalistyki, prowadzi śledztwo w sprawie dziwnych morderstw. Podczas prowadzenia dochodzenia ginie. Młody biograf, Etienne Boisset, postanawia pomścić jego śmierć oraz dokończyć śledztwo. Wyniki jego dochodzeń i nieoczekiwane zwroty akcji zaskakują wszystkich.
Gorąco polecam film.

2 komentarze:

Bez czytania będą usuwane komentarze zawierające spamy, linki do innych blogów. Mój blog, to nie słup ogłoszeniowy.